Decyduje o tym tylko posiadanie takiego statusu. Przy ocenie, za jaki okres trzeba odprowadzić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, pod uwagę brana jest data wpisu do KRS.
Zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym określają przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Zgodnie z art. 8 ust. 6 pkt 4 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5 tego aktu tytułem podlegania przez jedynego wspólnika spółki z o.o. ubezpieczeniom społecznym jest prowadzona przez niego pozarolnicza działalność. Dotyczy to także wspólników spółki jawnej, partnerskiej i komandytowej. Pojęcie osoby prowadzącej pozarolniczą działalność zostało sformułowane na potrzeby ustawy systemowej i dotyczy osób, które wykonują różnego rodzaju działalność na własny rachunek. W praktyce regulacja ta budziła wiele wątpliwości i sporów, w trakcie których tacy wspólnicy – wbrew stanowisku ZUS lub NFZ – starali się wykazać, że nie podlegają z tego powodu ubezpieczeniom społecznym i nie muszą opłacać składek.

Ustalone orzecznictwo

Wydaje się jednak, że obecnie kwestia ta jest już rozstrzygnięta w orzecznictwie sądowym, gdzie konsekwentnie wskazuje się na podleganie przez jedynych wspólników ww. ubezpieczeniom. Warto tu przywołać przede wszystkim wyrok SN z 12 lipca 2017 r., sygn. akt II UK 295/16, gdzie stwierdzono, że jedyny wspólnik sp. z o.o. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym na podstawie tytułu wynikającego z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej. Z treści tego przepisu wynika bowiem, że samo posiadanie statusu wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością decyduje o podleganiu przez niego ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej (art. 6 ust. 1 pkt 5). Podobne stanowisko wyraził NSA w wyroku z 22 marca 2019 r., sygn. akt II GSK 187/17, podkreślając, że wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. objęty jest obowiązkiem ubezpieczenia bez względu na to, czy prowadzi on działalność gospodarczą czy też nie. Obowiązek ten powiązany jest jedynie z posiadaniem przez niego określonego statusu prawnego. Jedyny wspólnik spółki z o.o. będzie więc podlegał ubezpieczeniom społecznym, choćby w rzeczywistości jego spółka nie prowadziła w spornym okresie żadnej działalności gospodarczej. Potwierdza to także wyrok NSA z 11 stycznia 2019 r., sygn. akt II GSK 4767/16, gdzie dodatkowo wyjaśniono, że o ile podleganie ubezpieczeniom społecznym osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą (na podstawie wpisu do ewidencji) wiąże się nierozerwalnie z faktycznym jej prowadzeniem, o tyle posiadanie statusu wspólnika spółki z o.o. już od momentu wpisu do KRS rodzi obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego.
WAŻNE „Niemal jedyny” wspólnik podlega ubezpieczeniom tak jak jedyny wspólnik. A to oznacza, że nie powinien on podlegać ubezpieczeniom jak pracownik spółki, bo wykonuje czynności na rzecz samego siebie.
Obowiązek ubezpieczenia wspólnika jednoosobowej spółki z o.o. powiązany jest więc jedynie z posiadaniem przez niego takiego statusu prawnego, nie zaś z prowadzeniem działalności gospodarczej lub faktycznym działaniem w imieniu swojej spółki. Decydujące w tym zakresie będą więc wpisy w KRS, co zdecydowanie ułatwia ZUS lub NFZ ustalenie okresu podlegania ubezpieczeniom. [przykład]

przykład

Brak dochodu jest bez znaczenia
Adam Iksiński założył jednoosobową spółkę z o.o. zajmującą się sprzedażą farb. Po kilku miesiącach, gdy okazało się, że dochody z tej działalności są niewielkie, wyjechał do pracy za granicę. Po upływie dwóch lat ZUS wydał decyzję, w której stwierdził, że mężczyzna podlegał przez cały ten okres ubezpieczeniom społecznym jako jedyny wspólnik spółki z o.o. Iksiński złożył odwołanie do sądu, podnosząc, że jego spółka w tym czasie nie prowadziła faktycznie żadnej działalności gospodarczej i nie przynosiła dochodów, a on się właściwie nią nie zajmował, bo zlecił wszystkie sprawy formalne pełnomocnikowi. Sąd jednak oddalił odwołanie, wskazując, że ZUS słusznie uznał, że podlegał on ubezpieczeniom społecznym, bo w spornym okresie był on jedynym wspólnikiem spółki z o.o.

Umowa o pracę nieważna

W myśl art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym obowiązkowo podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. Według zaś art. 13 pkt 1 ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu obowiązkowo podlegają pracownicy – od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Przy czym za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniami wynikającymi z art. 8 ust. 2 i 2a. Zgodnie więc z ogólną zasadą osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę dla celów ubezpieczeniowych jest również uznawana za pracownika i podlega na tej podstawie ubezpieczeniom społecznym w ZUS.
Powołując się na powyższe przepisy, jedyni wspólnicy spółek z o.o. próbują niekiedy zawierać umowy o pracę ze spółką i wykazywać, że z tego tytułu podlegają ubezpieczeniom społecznym. Jest to jednak nieskuteczne. Wprawdzie żaden przepis nie zawiera wyraźnej regulacji, która wykluczałaby możliwość skutecznego zawarcia umowy o pracę między jedynym wspólnikiem spółki z o.o. a tą spółką, to jednak w orzecznictwie sądowym powszechnie przyjmuje się, że jedyny wspólnik nie może być pracownikiem swojej spółki. Warto tu wskazać np. uchwałę Sądu Najwyższego z 8 marca 1995 r., sygn. akt II UKN 112/98, lub wyrok SN z 23 października 2006 r., sygn. akt I PK 113/06.

Dwóch tylko teoretycznie

Analogicznie jak jedynego wspólnika należy, moim zdaniem, traktować również wspólnika posiadającego zdecydowanie dominującą pozycję w spółce (np. posiadającego 98 proc. udziałów). Uważam, że należy w takim przypadku postawić znak równości między jedynym wspólnikiem a prawie jedynym wspólnikiem. Wyraźnie podnosił to również Sąd Najwyższy w wyroku z 11 września 2013 r., sygn. akt II UK 36/13, stwierdzając, że jedyny (lub niemal jedyny) wspólnik spółki z o.o. co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, bo w takim przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje „wchłonięty” przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Inaczej mówiąc, tam, gdzie status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje zdominowany przez właścicielski status wspólnika spółki z o.o., nie może być mowy o zatrudnieniu w ramach stosunku pracy wspólnika, który w takiej sytuacji wykonuje czynności (nawet typowo pracownicze) na rzecz samego siebie (we własnym interesie) i na swoje własne ryzyko produkcyjne, gospodarcze i socjalne. Tak samo wypowiadał się również Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 4 listopada 2019 r., sygn. akt III AUa 177/19, wskazując, że jedyny (lub niemal jedyny) wspólnik sp. z o. o. nie powinien uzyskać statusu pracowniczego.
Podstawa prawna
• art. 6 ust. 1 pkt 1–5, art. 8 ust. 6 pkt i art. 13 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)