Posiłkowo stosuje się do nich przepisy dotyczące członków zarządu spółek kapitałowych. Nie ma przy tym znaczenia, czy podmiot prowadzi działalność gospodarczą.
Odpowiedzialność za zaległości składkowe członków zarządów spółek kapitałowych jest przedmiotem bardzo licznego orzecznictwa – zarówno Sądu Najwyższego, jak i w zakresie zaległości podatkowych – sądów administracyjnych. Mimo że z mocy art. 116a ordynacji podatkowej reguły tej odpowiedzialności stosuje się odpowiednio także do członków organów zarządzających innych osób prawnych (w tym stowarzyszeń i fundacji), to jednak zagadnienie to z uwagi na specyfikę tych podmiotów i szczególne regulacje wywołuje kontrowersje i wątpliwości.
Podstawy prawne
Na początku trzeba poczynić kilka ogólnych uwag dotyczących samej konstrukcji tej odpowiedzialności. Członkowie zarządów w spółkach kapitałowych odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem za zaległości składkowe powstałe w czasie pełnienia przez nich obowiązków. Dotyczy to tych zobowiązań, których termin płatności upływał w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu. Jest to konsekwencja odpowiedniego stosowania na mocy art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych do zaległości składkowych art. 116 ordynacji podatkowej. [ramka]
Reguły dotyczące spółek kapitałowych mają odpowiednie zastosowanie do innych osób prawnych, a co za tym idzie – do członków organów zarządzających stowarzyszeń i fundacji. Innymi słowy, członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, wskazując mienie, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości składkowych, a jeżeli stowarzyszenie lub fundacja prowadzi działalność gospodarczą – także poprzez wykazanie pozostałych przesłanek.
Sytuacja wygląda inaczej, gdy stowarzyszenie lub fundacja nie prowadzi działalności gospodarczej, a w związku z tym nie ma zdolności upadłościowej. Przedtem jednak kilka uwag należy poświęcić organizacjom pożytku publicznego.
Organizacja pożytku publicznego
Niejednokrotnie wskazuje się, że szczególnym przypadkiem – w kontekście odpowiedzialności za zaległości składkowe – jest podmiot posiadający status organizacji pożytku publicznego. Osoby pełniące funkcje w organach zarządzających takich podmiotów często pełnią je społecznie. Przedstawiane są poglądy, że cechy organizacji non profit i status osób nimi zarządzających wskazuje na konieczność takiej wykładni art. 116a ordynacji podatkowej, która pozwala na uznanie, iż osoby nimi zarządzające nie ponoszą odpowiedzialności za zobowiązania publicznoprawne. Jest to jednak raczej postulat. Z uwagi na niebudzące wątpliwości brzmienie tego przepisu dojść należy do wniosku, że członkowie organów zarządzających osób prawnych odpowiadają bez względu na to, czy rzeczywiście otrzymywali jakiekolwiek przysporzenie majątkowe, np. z tytułu wynagrodzenia za pełnioną funkcję lub pozostawania z tego tytułu w stosunku pracy. I to niezależnie od tego, czy podmiot prowadzi działalność gospodarczą, czy też jest organizacją non profit.
Kiedy wniosku zgłosić nie można
Brak zdolności upadłościowej, która uniemożliwia zgłoszenie wobec nich wniosku o upadłość, dotyczy stowarzyszeń i fundacji nieprowadzących działalności gospodarczej. Przedstawiono rozbieżne stanowiska co do jej wpływu na odpowiedzialność osób zarządzających – z jednej strony wskazywano, że brak możliwości zgłoszenia takiego wniosku odczytywać należy jako brak winy. Z drugiej zaś podkreślano, że jeżeli osoba prawna nie ma zdolności likwidacyjnej lub układowej, członek jej organu zarządzającego może się uwolnić od odpowiedzialności tylko poprzez wskazanie mienia, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych w znacznej części. Inne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 22 listopada 2012 r. (sygn. akt I UK 229/12, OSNP 2013/19-20/237), wskazując, że odpowiednie stosowanie przepisu art. 116 ordynacji podatkowej w zakresie przesłanki uwolnienia się od odpowiedzialności za zaległości składkowe członków zarządu stowarzyszenia nieposiadającego zdolności upadłościowej (układowej) powinno polegać na rozważeniu podstaw podjęcia przez te osoby działań w kierunku likwidacji stowarzyszenia nieregulującego swych zobowiązań publicznoprawnych (składek ubezpieczeniowych). Sąd Najwyższy uznał za pozbawione dostatecznego uzasadnienia stanowisko o uwolnieniu członków zarządu takich stowarzyszeń za zobowiązania publicznoprawne.
Ważne
Zdaniem Sądu Najwyższego nie ma podstaw, aby uwolnić od odpowiedzialności za długi składkowe osoby zarządzające fundacją lub stowarzyszeniem nieprowadzącym działalności gospodarczej z tej tylko przyczyny, że nie było możliwe złożenie wniosku o upadłość
Przede wszystkim nie wprowadzono żadnego zróżnicowania osób prawnych w art. 116a ordynacji podatkowej. Nie ma też uzasadnienia wniosek o sankcjonowaniu dopuszczenia do powstania zaległości składkowych i niemożności ich uregulowania wobec braku środków i majątku tylko tym, że obciążają one osobę prawną działającą bez zysku. Z jednej strony, gdy taki podmiot zatrudnia pracowników, członkowie jego zarządu powinni się liczyć z konsekwencjami – w tym powstania obowiązków płatnika składek. Brak zysku osoby prawnej od nich nie uwalnia. Z drugiej strony, skoro członkowie zarządu osób prawnych mających zdolność upadłościową (układową) mogą uwolnić się od akcesoryjnej, solidarnej odpowiedzialności za zaległości składkowe, wykazując brak winy w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęciu postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (układowego), trzeba rozważyć, jakie możliwości mają członkowie zarządu stowarzyszenia pozbawionego zdolności upadłościowej (układowej) w zakresie zapobieżenia niezaspokojeniu wierzyciela należności składkowych. Taką możliwość stwarza przeprowadzenie w odpowiednim czasie likwidacji stowarzyszenia, co pozwoli na choćby częściowe uregulowanie długu składkowego. Zaspokojenie wierzycieli jest jednym z celów postępowania likwidacyjnego. Gdyby zatem odwołujący się wykazali, że bez swojej winy nie podjęli dostępnych im kroków prowadzących do likwidacji stowarzyszenia, można byłoby uznać, że została spełniona przesłanka uwolnienia ich od odpowiedzialności za zaległości składkowe. Zaprezentowane stanowisko Sądu Najwyższego, uwzględniające konstrukcję odpowiedniego stosowania i wykładnię celowościową, należy w pełni zaakceptować.
Zasady ogólne
Ordynacja podatkowa przewiduje jedną pozytywną przesłankę odpowiedzialności, a zatem okoliczność, którą organ rentowy jest zobowiązany wykazać, orzekając o odpowiedzialności członka zarządu – jest to bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce. Może być ona stwierdzona wyłącznie w postępowaniu w sprawie egzekucji należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, poprzedzającym wydanie decyzji o odpowiedzialności członka zarządu spółki za te należności (uchwała SN z 13 maja 2009 r., sygn. akt I UZP 4/09, OSNP 2009/23-24/319). Stwierdza się ją na podstawie okoliczności wynikających z czynności przeprowadzonych w postępowaniu egzekucyjnym, a udowodnienie spełnienia tej przesłanki należy do organu właściwego w sprawach ubezpieczeń społecznych.
Przesłanki negatywne, z których każda wystarcza, aby członek zarządu uwolnił się od odpowiedzialności, to:
● zgłoszenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania układowego,
● brak winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęciu postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) oraz
● wskazanie mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości składkowych spółki w znacznej części.
Ciężar wykazania którejkolwiek okoliczności uwalniającej od odpowiedzialności spoczywa na członku zarządu (wyrok SN z 5 sierpnia 2008 r., sygn. akt I UK 23/08, LEX nr 500229).
Zgodnie z wyrokiem SN z 2 października 2013 r. (sygn. akt II UK 66/13, LEX nr 1396080) przy wykładni użytego określenia właściwego czasu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie można pomijać przepisów prawa upadłościowego i naprawczego, regulujących ten obowiązek oraz określających, kiedy uważa się dłużnika za niewypłacalnego i ogłasza się upadłość osoby prawnej. Jest nim chwila, gdy wiadomo już, że dłużnik nie będzie w stanie zaspokoić wszystkich swych zobowiązań.
Od osobistej odpowiedzialności można się uwolnić, gdy niezgłoszenie wniosku było niezawinione. Wymaga to ustalenia czasu, w którym członek zarządu – ze względu na zaprzestanie płacenia długów spółki – nie działając na szkodę, lecz w interesie wierzycieli powinien, lecz bez swej winy nie zgłosił wniosku o wszczęcie postępowania umożliwiającego równomierne i niesymboliczne zaspokojenie dłużników spółki. Warto pamiętać, że winę lub jej brak należy oceniać w odniesieniu do chwili, w której powstał obowiązek zgłoszenia takiego wniosku, a nie do okresu późniejszego (wyrok SN z 2 października 2008 r., sygn. akt I UK 39/08, OSNP 2010 nr 7–8, poz. 97).
Od odpowiedzialności można się też uwolnić, wskazując mienie spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości składkowych spółki w znacznej części. Brzmienie art. 116 par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej nie pozostawia wątpliwości co do tego, że wskazane mienie musi być nie tylko realne (czyli faktycznie istnieć w toku postępowania w przedmiocie odpowiedzialności członka zarządu), ale i nadawać się do efektywnej egzekucji.
Podstawa prawna
Art. 116 i 116a ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Art. 31 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).