Pod koniec 2023 roku do Polski weszła nowa forma oszczędzania na emeryturę w ramach III filaru - Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny, w skrócie OIPE. Wraz z ekspertem wyjaśniamy, na czym polega ta forma gromadzenia środków, czym różni się od tradycyjnych IKE i IKZE oraz czy w związku z tym warto założyć subkonto w ramach OIPE.

Jak tłumaczy Przemysław Barankiewicz, CFA, dyrektor polskiego oddziału Finax, najlepiej jak najwcześniej zacząć myśleć o gromadzeniu oszczędności na emeryturę. - Z wyliczeń wynika, że w 2060 roku stopa zastąpienia (czyli przeciętna relacja kwoty pierwszej emerytury do kwoty ostatniej pensji) będzie wynosiła w Polsce około 25 proc. Problem ten dotyczy jednak mieszkańców całej Unii Europejskiej. Między innymi dlatego wspólnota zdecydowała się na wprowadzenie unijnego produktu emerytalnego. Skoro mamy jednolity rynek w tak wielu dziedzinach, to dlaczego nie miałoby być tak samo z kwestią oszczędzania na emeryturę.

Dyrektywą z 2019 roku Unia Europejska wyznaczyła ogólne zasady dotyczące Ogólnoeuropejskiego Indywidualnego Produktu Emerytalnego. Sformułowanie szczegółowych przepisów odnośnie OIPE należało jednak do kompetencji poszczególnych państw UE. - W mojej ocenie Polska ma jedne z najlepszych reguł na całym rynku, szczególnie pod względem podatkowym. Praktycznie 90 proc. zapisów ustawy o OIPE to przepisana ustawa o IKE, na przykład w zakresie warunków czy limitów - mówi Przemysław Barankiewicz.

Kto może założyć OIPE?

OIPE założyć może każda pełnoletnia osoba przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Wyjątkowo konto prowadzić może także osoba niepełnoletnia powyżej 15 roku życia, ale uzyska ona prawo do wpłat na subkonto jedynie w roku kalendarzowym, w którym otrzymuje dochody z pracy wykonywanej na podstawie umowy o pracę.

Subkonta OIPE nie mogą założyć jednak osoby, które już wcześniej dokonały wypłaty emerytalnej z korzyścią podatkową (bez płacenia 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych - tzw. podatku Belki).

Uwaga - jedna osoba może posiadać wyłącznie jedno subkonto OIPE. Jeżeli zdecydujemy się na otwarcie nowego konta tego typu, należy najpierw przetransferować środki z pierwszego rachunku i zamknąć to konto.

Ile maksymalnie możemy wpłacić na OIPE w ciągu roku kalendarzowego?

Do OIPE mają zastosowanie odpowiednio przepisy dotyczące innych produktów III filaru emerytalnego. Limit ten jest inny dla każdego kolejnego roku kalendarzowego i wynosi tyle, ile ma wynieść trzykrotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w kolejnym roku. W 2024 roku limit wpłat na OIPE to zatem 23 472 zł.

OIPE należy też traktować oddzielnie od IKE i IKZE. Zatem nawet jeśli wpłacimy maksymalne kwoty na IKE (w 2024 roku limit wynosi tutaj ok. 23,5 tys. zł) i IKZE (limit rzędu ok. 9,4 tys. zł), to wciąż możemy dokonać wpłaty w wysokości blisko 23,5 tys. złotych w ramach konta OIPE.

- Do limitu wpłat dla OIPE nie wliczają się również środki, które transferujemy do OIPE ze swojego Indywidualnego Konta Emerytalnego przy transferze - wyjaśnia Przemysław Barankiewicz z Finax.

Jest oczywiście możliwość wpłaty niższych kwot na OIPE (nawet zaledwie 50 zł w ciągu roku), jeżeli w danym roku nie możemy lub nie chcemy inwestować więcej środków.

Kiedy wypłacane są środki z OIPE? Czy z OIPE można wypłacić środki jeszcze przed przejściem na emeryturę?

Środki można wpłacić po osiągnięciu 60. roku życia lub nabyciu uprawnień emerytalnych i ukończeniu 55. roku życia.

By dokonać wypłaty należy spełnić także dwa dodatkowe warunki:

  • dokonywać wpłaty na subkonto OIPE co najmniej w 5 dowolnych latach kalendarzowych

oraz:

  • dokonać ponad połowę wartości wpłat nie później niż na 5 lat przed dniem złożenia wniosku o dokonanie wypłaty

Istnieje możliwość wcześniejszej wypłaty sumy zebranej na subkoncie. Wówczas jednak osoba będzie zobowiązana do zapłaty od wypłaconej kwoty 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych.

W jakiej formie następuje wypłata środków?

U robo-doradcy Finax, który w Polsce jest na razie jedynym podmiotem oferującym możliwość lokowania środków w ramach europejskiej emerytury, wypłata może nastąpić w dwóch formach - jednorazowo bądź jako comiesięczna wypłata w ratach (wówczas środki z konta dalej "pracują" na siebie i końcowa suma pozostająca do wypłaty wciąż rośnie).

Ile kosztuje nas prowadzenie subkonta OIPE?

Koszt prowadzenia subkonta OIPE każdorazowo zależy od firmy, która zarządza naszym portfelem inwestycyjnym. Koszty te nie mogą wykroczyć jednak poza limit opłat wynikający z unijnej dyrektywy, który ustalono na 1 proc. w skali roku. Finax jest tańszy, pobiera 0,72 proc. rocznie.

Czy do OIPE można przetransferować środki z IKE?

Jest to jak najbardziej możliwe. Dodatkowo - przy pierwszym transferze przenoszone środki nie wliczają się do rocznego limitu wpłat na OIPE (w 2024 roku wynoszącym 23 472 zł).

IKE i OIPE - czym się różnią i który wybrać?

Produkty te, choć pozornie bardzo zbliżone ze względu na cel oszczędzania, identyczną wysokość limitu wpłat czy brak obowiązku zapłaty podatku od zysków kapitałowych (jeżeli wypłacimy środki w określonym czasie i po spełnieniu dodatkowych warunków), różnią się między sobą wieloma kwestiami.

Pierwszą z nich - w przypadku OIPE - jest oparcie na europejskich, a nie polskich regulacjach prawnych. To na poziomie Unii Europejskiej są ustalane wszystkie ogólne zasady dotyczące tego produktu, a dopiero szczegółowe regulacje są odrębne w każdym państwie UE. Daje to swoisty rodzaj pewności, że ze środkami zgromadzonymi w ramach OIPE nie stanie się to samo co dekadę temu w przypadku oszczędności Polaków zgromadzonych w ramach OFE - nie zostaną przeniesione do ZUS.

OIPE może okazać się również atrakcyjniejszym produktem dla osób, które często zmieniają kraj zamieszkania oraz miejsca pracy w Europie. Posiadając ten produkt, można bowiem przenieść swoje oszczędności na emeryturę do innego państwa, czego można zrobić w przypadku IKE jako produktu wyłącznie krajowego.

Różnice między OIPE a tradycyjnym IKE dotyczą także opłat za prowadzenie konta. W przypadku OIPE, Unia Europejska ustaliła limit tych opłat na maksymalnie 1 proc. rocznie. W przypadku IKE prowadzonych w towarzystwach funduszy inwestycyjnych opłaty za prowadzenie konta mogą wynieść nawet do 2 proc. rocznie. Nieco inaczej jest w przypadku tzw. IKE maklerskiego - wówczas jako że sami decydujemy o tym, w co inwestujemy, nie ponosimy opłat za prowadzenie konta.

OIPE może nie okazać się dobrą opcją dla osób, które chcą samodzielnie zarządzać swoim portfelem inwestycyjnym. - Unia Europejska wyszła z założenia, że takie działanie niesie pewne ryzyko. Przekazano więc zarządzanie naszymi środkami licencjonowanej instytucji. Taka instytucja, żeby otrzymać licencję, musi oczywiście najpierw wykazać przed regulatorem, że tak zarządza środkami, że wartość inwestycji z dużym prawdopodobieństwem pobije inflację w perspektywie 40 lat - wskazuje Przemysław Barankiewicz.

Istotnym problemem w przypadku OIPE może być to, że nasze środki możemy przenieść jedynie na inne OIPE. W wypadku IKE, można transferować zgromadzone środki do innych IKE lub OIPE.

Warto mieć także na uwadze, że możemy prowadzić jednocześnie dwa osobne, niezależne od siebie konta - IKE oraz OIPE.