Coraz więcej sędziów orzeka, że pozbawianie osób na emeryturze lub rencie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego narusza zasadę równego traktowania
Wyrok, który zapadł w lutym br. przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym (WSA) w Gorzowie Wielko polskim, zapoczątkował zmianę dotychczasowej linii orzeczniczej. Świadczą o tym kolejne orzeczenia sądów, w tym Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), które przyjmują przedstawioną w orzeczeniu gorzowskiego WSA wykładnię przepisów korzystną dla opiekunów pobierających emeryturę lub rentę.

Różnicowanie jest bezpodstawne

Skargi, które rozpatrują sądy, są związane z art. 17 ust. 5 pkt 1 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2220 ze zm.). Zgodnie z nim osoba zajmująca się niepełnosprawnym członkiem rodziny nie może otrzymać świadczenia pielęgnacyjnego, jeśli jest uprawniona do jednej z form wsparcia wymienionych w tej regulacji, w tym do emerytury lub renty.
Jeszcze do niedawna, gdy takie osoby odwoływały się od decyzji odmawiających wsparcia na tej podstawie, sądy uznawały, że ich zarzuty nie są zasadne. Powoływały się przy tym na zasadniczo jednolitą argumentację. Wynikało z niej, że opiekunowie na emeryturze lub rencie mają zapewnianą rekompensatę finansową z tytułu rezygnacji z pracy (zastąpienie dochodów z zatrudnienia jest bowiem jednym z podstawowych celów świadczenia), a przyznanie im świadczenia pielęgnacyjnego stawiałoby ich w lepszej sytuacji niż pozostałych, bo otrzymywaliby pieniądze z dwóch źródeł.
Przeciwko takiej interpretacji opowiedział się dopiero WSA w Gorzowie Wielkopolskim (sygn. akt II SA/Go 833/18). Stwierdził, że sytuacja takich opiekunów faktycznie byłaby uprzywilejowana, gdyby otrzymywali wsparcie w pełnej wysokości. Tymczasem powinno ono stanowić różnicę między kwotą świadczenia pielęgnacyjnego a wypłacaną im emeryturą (rentą).
Dlatego w ocenie sądu art. 17 ust. 5 pkt 1 ustawy powinien być rozumiany w taki sposób, że wyłącza prawo do świadczenia pielęgnacyjnego dla osoby na emeryturze nie w całości, tylko do jej wysokości.
WSA podkreślił, że ta grupa opiekunów ma takie same obowiązki i koszty związane ze sprawowaniem opieki jak pozostałe osoby zajmujące się niepełnosprawnym członkiem rodziny. Dlatego nie ma żadnych przekonujących powodów dla różnicowania należnej im pomocy.

Emerytura coraz niższa, świadczenie rośnie

W ślad za gorzowskim sądem poszedł WSA w Krakowie, który orzekał w sprawie kobiety na emeryturze zajmującej się niepełnosprawnym mężem. Ona także zdecydowała się na procedurę odwoławczo-skargową, która doprowadziła do uchylenia negatywnych decyzji organów niższej instancji.
Sąd w uzasadnieniu do wyroku (sygn. akt III SA/Kr 137/19) nie tylko podzielił stanowisko wyrażone przez WSA w Gorzowie Wielkopolskim, lecz także uwzględnił to, że gdy świadczenie pielęgnacyjne wchodziło w życie, wynosiło 420 zł miesięcznie i było niższe niż ówczesna najniższa emerytura lub renta. Jednak w kolejnych latach na skutek podwyższania kwoty świadczenia, które obecnie wynosi 1583 zł, stało się ono zdecydowanie wyższe od najniższej emerytury (878 zł netto).
W dzisiejszych realiach art. 17 ust. 1 pkt 5 należy więc odczytywać tak, że nie może prowadzić do pozbawiania opiekuna pełnej kwoty świadczenia pielęgnacyjnego.
Podobny pogląd przedstawił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 28 czerwca 2019 r. (sygn. akt I OSK 757/19). Rozpatrywał on skargę kasacyjną matki-rencistki opiekującej się niepełnosprawną córką i uznał za naruszającą konstytucyjną zasadę równości interpretację przepisów, która w całości pozbawia ją prawa do świadczenia pielęgnacyjnego.
– Jest duża szansa na ukształtowanie się pozytywnej dla opiekunów linii orzeczniczej, choć będzie można o tym mówić dopiero wtedy, gdy pojawi się więcej takich wyroków – mówi Jarosław Jagura, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Potrzebna nowelizacja

Wszystko wskazuje jednak na to, że takich orzeczeń będzie przybywać.
– Po wyroku gorzowskiego WSA mieliśmy cztery wnioski od opiekunów na świadczeniach emerytalno-rentowych, w których wydaliśmy negatywne decyzje podtrzymane przez samorządowe kolegium odwoławcze. Zostały one zaskarżone, ale na razie nie zostały jeszcze rozpatrzone przez WSA w Poznaniu – informuje Damian Napierała, zastępca dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń.
W połowie października do WSA w Olsztynie trafiła skarga w sprawie opiekuna na świadczeniu przedemerytalnym, w której decyzję odmowną wydał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Olsztynie.
Zdaniem Jarosława Jagury w tym przypadku może powtórzyć się scenariusz znany z sytuacji opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Od 2014 r. czekają oni na realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego w ich sprawie i po pierwszych korzystnych dla nich wyrokach sądów masowo zaczęli walczyć o swoje prawo do świadczenia pielęgnacyjnego na drodze odwoławczo-skargowej.
– Niestety jest to procedura długotrwała i czasochłonna. Najlepsze byłoby rozwiązanie systemowe, czyli nowelizacja przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych w tym zakresie – wskazuje ekspert.