Trybunał wskazał, że przepis nie powinien być interpretowany restrykcyjnie, a organy, uprawnione do przyznawania świadczenia, powinny brać pod uwagę sytuację, kiedy kobieta w ciąży z obiektywnych, niezależnych od siebie powodów nie zgłosiła się do lekarza przed końcem wyznaczonego w ustawie terminu.
"Przepis ten ma dwa podstawowe cele – wsparcie socjalne dla rodzin i drugi, bardzo istotny: zmotywowanie kobiet w ciąży do jak najszybszego poddawania się badaniom lekarskim. Zdaniem TK oba te cele są konstytucyjne legitymowane" – uzasadniał sędzia Piotr Tuleja.