Wigilia pracownicza to oprócz spotkania także okazja do wspólnego spożywania potraw wigilijnych, którym często towarzyszy alkohol. Mimo że spędzanie czasu na wigilii firmowej znacznie różni się od codziennego wykonywania obowiązków pracowniczych, to nie należy zapominać, że wciąż jest to szczególne wydarzenie związane z zakładem pracy.

W związku z tym pojawiają się wątpliwości dotyczące możliwości wnoszenia oraz spożywania alkoholu na terenie zakładu pracy, a także podczas wigilii firmowej w restauracji czy spotkania przeprowadzanego w formie zdalnej.

Na terenie zakładu pracy

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, czy sam pracodawca podczas zorganizowanej wigilii pracowniczej zezwala lub wręcz dostarcza alkohol na spotkanie z pracownikami.

Pracodawca mający liberalne podejście do kwestii spożywania alkoholu, a w szczególności podczas różnego rodzaju imprez pracowniczych, w tym wigilii, może przecież zaopatrzyć je w alkohol. Tutaj występuje pierwsza przeszkoda. Archaiczna ustawa z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2151) surowo zakazuje sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie zakładów pracy i miejsc zbiorowego żywienia pracowników.

Zatem ustawodawca bezwzględnie zakazuje dostarczania i spożywania alkoholu podczas wigilii pracowniczych odbywających się na terenie zakładu pracy. Zakaz ten nie może zostać zniwelowany zgodą pracodawcy. Lecz czy na pewno?

Z uwagi na tak jednoznaczną regulację, niebudzącą na pierwszy rzut oka większej wątpliwości, należałoby uznać, że pracodawca nie ma prawa dostarczać alkoholu pracownikom podczas imprez pracowniczych odbywających się na terenie zakładu pracy bez względu na to, czy impreza odbywa się w godzinach pracy, czy poza nimi, a także że pracownicy nie mają prawa spożywać alkoholu na terenie zakładu pracy nawet po godzinach pracy, mimo zezwolenia pracodawcy.

Nic bardziej mylnego. Sąd Najwyższy w wyroku z 24 września 2015 r. (sygn. akt I PK 120/15) wypowiedział się jednoznacznie, wskazując, że: „udział pracowników w prywatnym spotkaniu okolicznościowym lub pożegnalnym innych pracowników zorganizowanym za zgodą pracodawcy po godzinach pracy oraz po godzinach funkcjonowania zakładu pracy w wydzielonej części (pomieszczeniu socjalnym) siedziby pracodawcy, połączony ze spożywaniem za przyzwoleniem pracodawcy niewielkich ilości alkoholu, nie stanowi ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 par. 1 pkt 1 kodeksu pracy), chyba że doszło do naruszenia porządku i spokoju w miejscu pracy lub porządku publicznego”.

Spożywanie alkoholu w godzinach pracy

Wobec czego w ślad za słusznym poglądem SN należy stwierdzić, że jeżeli pracodawca co najmniej wyraża zgodę na spożywanie niewielkich ilości alkoholu po godzinach pracy, w szczególnych warunkach, to podczas wigilii pracowniczych pracodawca może dostarczać alkohol, a pracownicy mogą go spożywać na terenie zakładu pracy. W tym miejscu nasuwa się pytanie o to, co oznaczają „niewielkie ilości”. Nie wgłębiając się nadto w niniejszą tematykę, należy stwierdzić, że jeżeli pracownik nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach, to spożycie alkoholu nie występowało w „niewielkich ilościach” i nie było pożądane przez pracodawcę. Zawsze trzeba znać umiar.

Za bezwzględnie niedopuszczalne należy uznać sytuacje, w których to pracownicy na spotkania wigilijne organizowane przez pracodawcę i odbywające się na terenie zakładu pracy przynieśliby własny alkohol i spożywali go w trakcie wigilii w przypadku, gdy pracodawca nie zezwala, nawet w sposób domniemany, na „zakrapianą” wigilię. Za niedopuszczalne należy uznać także przyjście na wigilię pracowniczą pod wpływem alkoholu. Wyżej opisane zachowania pracowników mogą być sankcjonowane przez pracodawcę karą porządkową, a w skrajnych przypadkach nawet rozwiązaniem stosunku pracy.

Wigilia w restauracji?

Należy pamiętać, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadza zakaz sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych także na terenie miejsc zbiorowego żywienia pracowników.

Jeżeli wigilia nie jest organizowana w godzinach pracy pracowników (ani przed pracą), to nie ma najmniejszego przeciwwskazania do spożywania alkoholu przez pracowników. Niemniej w dalszym ciągu nie można zapominać o obowiązujących zasadach dobrego wychowania i porządku publicznego. Jeżeli pracownik pod wpływem alkoholu nawet po pracy naubliża innemu pracownikowi (lub, nie daj Boże, przełożonemu) lub jeśli dojdzie do rękoczynów (abstrahując od sankcji karnych czy cywilnych), pracodawca może następnie nawet rozwiązać stosunek pracy z niesfornym pracownikiem.

Powyższy pogląd potwierdza Sąd Najwyższy, który w wyroku z 9 lipca 2008 r. (sygn. akt I PK 2/08) jednoznacznie stwierdził, że: „obowiązek przestrzegania zasad współżycia społecznego w zakładzie pracy obejmuje również powstrzymywanie się poza miejscem i czasem pracy od takich zachowań, które wywołują lub potęgują wzajemnie negatywny stosunek współpracowników i konflikty w środowisku pracy”.

Zatem, jak zostało wskazane, zawsze warto zachować umiar, nawet wtedy, gdy wolno trochę więcej. ©℗

Zobacz też: NOWE PALIWO E10 NA STACJACH. KTÓRYCH AUT NIE TANKOWAĆ? OTO LISTA MODELI