W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy wyegzekwowała 34,1 mln zł z tytułu należnych pensji i świadczeń dla 25,6 tys. zatrudnionych.
Średnia kwota na osobę (1,33 tys. zł) wzrosła w porównaniu z 2019 r. aż o 89 proc. (i o 22 proc. w porównaniu z 2018 r.). Prawie co druga kontrola, w trakcie której ujawniono nieprawidłowości, wykazywała nieterminowość wypłat (podobnie było w latach wcześniejszych). Przybyło też skarg do PIP na zaniżanie pensji lub wypłaty w wysokości poniżej płacy minimalnej. Tak wynika z informacji PIP o przestrzeganiu przepisów dotyczących wypłaty wynagrodzenia za pracę oraz innych świadczeń w latach 2018–2020 przedstawionej na wczorajszym posiedzeniu Rady Ochrony Pracy.
– Uwzględniając zmieniającą się sytuację epidemiczną, Państwowa Inspekcja Pracy – w ramach posiadanych kompetencji – podejmowała i podejmuje działania mające na celu uzyskanie przez pracowników należnych im świadczeń. Tym samym stan przestrzegania przepisów dotyczących wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy wymaga dalszego monitorowania – wskazała Katarzyna Łażewska-Hrycko, główny inspektor pracy.
Pozostało
80%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama