Okoliczność, iż żona sprawuje opiekę nad własnym małżonkiem, nie może być podstawą do odmowy przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Wykluczenie małżonka z kręgu osób uprawnionych do świadczenia pielęgnacyjnego, obciążonego obowiązkiem alimentacyjnym oraz zdolnego do pracy, a niezatrudnionego ze względu na konieczność sprawowania opieki nad członkiem rodziny, byłoby naruszeniem Konstytucji RP – stwierdził WSA w Poznaniu.

Burmistrz wydał decyzję, którą odmówił przyznania świadczenia pielęgnacyjnego kobiecie, opiekującej się obłożnie chorym mężem.

Wcześniej we wniosku, żona podkreśliła, że w celu opieki zrezygnowała z zatrudnienia, nie podjęła pracy zarobkowej.

Kobieta odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO jednak utrzymało w mocy decyzję burmistrza.

Organ II instancji przytoczył w pierwszej kolejności przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych, wskazując, że zgodnie według 17 ust. 1b świadczenie pielęgnacyjne przysługuje, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała: nie później niż do ukończenia 18. roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.

Jak wynikało z akt sprawy mąż posiadał ważne orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym, przy czym nie da się ustalić od kiedy istnieje jego niepełnosprawność.

Kolegium zwróciło następnie uwagę na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 21 października 2014 r., sygn. akt K 38/13, gdzie TK stwierdził niezgodność art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim różnicuje prawo do świadczenia pielęgnacyjnego osób sprawujących opiekę nad osobą niepełnosprawną po ukończeniu przez nią wieku ze względu na moment powstania niepełnosprawności.

Zdaniem SKO oznacza to, że przepis, jako niekonstytucyjny, nie może mieć zastosowania wobec opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, a w konsekwencji bez znaczenia w sprawie pozostawała data powstanie niepełnosprawności. Dalej kolegium zwróciło uwagę, że w sprawie zastosowanie będzie miał art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a ustawy, zgodnie z którym świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje, jeżeli osoba wymagająca opieki pozostaje w związku małżeńskim, chyba że współmałżonek legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności. Jak wynikało z akt sprawy kobieta nie ma orzeczonego znacznego stopnia niepełnosprawności. Między małżonkami istnieje obowiązek alimentacyjny, co wywodzone jest w doktrynie prawa rodzinnego. Zdaniem Kolegium w tych okolicznościach sprawy organ I instancji prawidłowo uznał, że żonie należało odmówić prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej.

Kobieta poskarżyła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu na twierdzenie pomocy społecznej, że małżonek osoby wymagającej opieki jest osobą, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, oraz że okoliczność, iż skarżąca sprawuje opiekę nad własnym małżonkiem, stanowi podstawę do odmowy przyznania świadczenia pielęgnacyjnego.

W skardze wyjaśniła sądowi, że jej mąż ma znaczny stopień niepełnosprawności i konieczne jest aby pozostawał pod stałą opieką innej osoby, w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji.

Następnie kobieta wskazała, że zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych, okoliczność pozostawania osoby wymagającej opieki w związku małżeńskim nie może być podstawą do odmowy przyznania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego dla współmałżonka tej osoby. W ocenie skarżącej pozbawienie praw nabytych, zmusi ją do pozostawienia niepełnosprawnego męża bez opieki lub oddanie pod instytucjonalną opiekę, co jest niezgodne z etyką i łamie zasady w społecznym poczuciu sprawiedliwości.

WSA 29 stycznia 2020 r. uchylił obie decyzje pomocy społecznej. Sąd powołał się na twierdzenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zwrócił uwagę na art. 71 ust. 1 Konstytucji, który przewiduje prawo do szczególnej pomocy rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej. Co więcej, w świetle przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, obowiązek alimentacyjny małżonka (w stosunku do współmałżonka) wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych i innych, co wynika nie tylko z usytuowania przepisów, ale z ich treści. Co więcej obowiązek alimentacyjny małżonka wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych nawet w sytuacji, gdy małżonkowie są w separacji lub po rozwodzie.

Sąd podkreślił, że małżonkowie są rodziną i łączą ich więzy wynikające z zawarcia związku małżeńskiego. Więzy obejmują wzajemne wsparcie, wspólne zaspokajanie różnorodnych potrzeb i wzajemną opiekę. Małżeństwo jest zatem podstawową komórką społeczną, która staje się "rodziną" bliższą niż krewni związani węzłami krwi. Świadczą o tym uregulowania dotyczące alimentów. Pozbawianie w tej sytuacji małżonka realnej możliwości sprawowania opieki nad niepełnosprawnym współmałżonkiem, przez interpretację norm prawnych dopuszczającą wykluczenie go z grona osób uprawnionych do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego, w sytuacji gdy żyją bliscy krewni niepełnosprawnego współmałżonka, byłoby działaniem na szkodę rodziny jaką tworzą małżonkowie, czego nie da się zaakceptować w świetle norm konstytucyjnych.

Analiza art. 17 ust. 1a ustawy prowadzi do wniosku, że przepis ten dotyczy tylko innych osób, na których zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w stosunku do osoby niepełnosprawnej ciąży obowiązek alimentacyjny wynikający z pokrewieństwa, a nie małżonka ubiegającego się o świadczenie pielęgnacyjne na współmałżonka będącego osobą niepełnosprawną.

Wyrok WSA w Poznaniu, sygn. IV SA/Po 851/19