Trudniej będzie o zasiłek chorobowy, macierzyński czy opiekuńczy. Taki będzie efekt zmian, które chce wprowadzić rząd w 2020 r. Powód? Walka z wyłudzeniami świadczeń z ZUS. Już niedługo może nas czekać prawdziwa rewolucja przy L4 i nie tylko.

Od nowego roku planowane jest wprowadzenie okresu wyczekiwania w odniesieniu do zasiłku opiekuńczego i macierzyńskiego. Zmiany mają dotknąć również zasiłku chorobowego.

Jak to wygląda obecnie

Zgodnie z treścią art. 4 ust. 1 z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. 1999 nr 60 poz. 636) ubezpieczony nabywa prawo do zasiłku chorobowego:

  • po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego - jeżeli podlega obowiązkowo temu ubezpieczeniu;
  • po upływie 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego - jeżeli jest ubezpieczony dobrowolnie.

Mówiąc prościej – to czy otrzymamy zasiłek chorobowy zależy od przebywania przez nas w ubezpieczeniu przez określony czas, który nazywany jest okresem wyczekiwania. Do tego musi być on nieprzerwany. Jeżeli więc osoba miała przerwę w zatrudnieniu, bądź wcześniej nie opłacała składek, to w przypadku zachorowania w pierwszym miesiącu pracy nie otrzyma świadczenia chorobowego za czas niezdolności do pracy.

Przykład: Pracownik X podjął pracę w firmie Y w dniu 7 października 2019 r. Po tygodniu zachorował i był niezdolny do pracy przez okres 7 dni, tj. od dnia 14 października do dnia 21 października. W związku z tym, że nowo zatrudniony nie przebywał nieprzerwanie przez okres 30 dni w ubezpieczeniu (ten miałby miejsce dopiero od 7 listopada 2019 r.), nie otrzyma on zasiłku chorobowego przez okres niezdolności do pracy.

Jak długo możemy pobierać zasiłek chorobowy? Otóż zgodnie z art. 8 ww. ustawy przysługuje on przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy - nie dłużej jednak niż przez 182 dni, a jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży - nie dłużej niż przez 270 dni.

W jaki sposób obliczyć okres zasiłkowy? Odpowiedź na to znajdziemy w art. 9 ww. ustawy. I tak zgodnie z tym przepisem do okresu zasiłkowego wlicza się wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy. Ponadto do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy, spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni.

Przykład: Pracownik X był nieprzerwanie niezdolny do pracy z powodu złamania nogi przez okres 40 dni. Po powrocie ze zwolnienia lekarskiego z ww. przyczyny zachorował na grypę i był niezdolny do pracy przez kolejne 7 dni. Okres nowej niezdolności do pracy nie wlicza się zatem do okresu zasiłkowego (poprzednich 40 dni przebywania na zwolnieniu lekarskim), lecz pracownik nabywa prawo do nowego okresu zasiłkowego.

Odmiennie sytuacja kształtuje się w przypadku zasiłku macierzyńskiego i opiekuńczego, które też są objęte zmianami przewidzianymi w zaktualizowanym programie konwergencji. W przeciwieństwie do opisanego wcześniej świadczenia w przypadku choroby pracownika, do nabycia zasiłku macierzyńskiego lub opiekuńczego nie jest konieczne posiadanie 30-dniowego okresu ubezpieczeniowego (okresu wyczekiwania).

O tym ile wynoszą zasiłki z ZUS w 2019 r. przeczytasz tutaj >>>

Jak to może wyglądać od 2020 r.?

Z odpowiedzi Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów Leszka Skiby na interpelacje poselską nr 33300 Joanny Muchy wynikają następujące propozycje zmian:

  • wprowadzenie tzw. okresu wyczekiwania w odniesieniu do zasiłku opiekuńczego i macierzyńskiego oraz ustalenie okresu wyczekiwania na zasiłki (90 dni dla ubezpieczonych obowiązkowo, 180 dni dla ubezpieczonych dobrowolnie);
  • wprowadzenie zasady, zgodnie z którą powstanie prawa do nowego okresu zasiłkowego następuje tylko w przypadku, gdy ponowne zachorowanie nastąpi po upływie 90 dni od zakończenia poprzedniej niezdolności do pracy, niezależnie od tego, czy ponowne zachorowanie spowodowane jest tą samą, czy inną przyczyną niezdolności do pracy.

Z powyższego wynika zatem, że wydłużony zostanie okres wyczekiwania do 90 dni dla ubezpieczonych obowiązkowo (obecnie 30 dni) i 180 dni dla ubezpieczonych dobrowolnie (obecnie 90 dni).
Ponadto zmianie ulegnie obliczanie okresu zasiłkowego. Nie będzie już rozróżniania przyczyna niezdolności do pracy. Prawo do nowego okresu będzie następowało dopiero po upływie 90 dni od zakończenia poprzedniej niezdolności do pracy (obecnie: 60 dni, ale przy tej samej przyczynie niezdolności do pracy).

Resort chce również wprowadzić okres oczekiwania w odniesieniu do zasiłku opiekuńczego oraz macierzyńskiego. Jak już wspomniano wcześniej, obecnie takie okresy nie obowiązują w przypadku ww. świadczeń.