– Część z tych ciąż na pewno jest efektem tego wsparcia. Z praktyki i badań wynika jednak, że to, czy rodzina zdecyduje się na dziecko, jest pochodną wielu czynników: sytuacji w miejscu pracy, warunków mieszkaniowych oraz tego, czy może się spodziewać pomocy bliskich – komentuje prof. Ewa Leś z Uniwersytetu Warszawskiego. – To pierwszy optymistyczny sygnał, że program zaczyna działać – dodaje w rozmowie z DGP Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny. I podkreśla, że może się okazać, iż urodzi się więcej dzieci, niż zakładano, gdy przyjmowano program 500 plus. Mowa była o 377 tys. – Przy takich wyliczeniach może być i 390 tys. dzieci urodzonych dzięki programowi – ocenia wiceminister.
zobacz także:
Żeby w pełni ocenić efekt programu, trzeba jeszcze poczekać. Ale już wiemy, że pod względem urodzonych dzieci ten rok będzie rekordowy.
Program „Rodzina 500 plus” zachęca kobiety w Polsce do podejmowania decyzji o zachodzeniu w ciążę. Ale nie tylko on. Większa liczba ciąż to również efekt poprawy poziomu wynagrodzeń, spadku bezrobocia, a także decyzji prokreacyjnych grupy kobiet 30 plus z boomu urodzeniowego w latach 80.
– W okresie pierwszych dziesięciu miesięcy 2016 r. liczba kobiet w ciąży się zwiększyła – potwierdza Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka NFZ. Z wyliczeń Funduszu wynika, że w okresie między kwietniem a październikiem (od momentu obowiązywania 500 plus) to wzrost rzędu 9,5 tys. W sumie od początku roku do października o 14,5 tys. Liczby te mogą być jeszcze wyższe, bo od lipca tego roku część ciężarnych jest prowadzona w ramach nowego modelu opieki – tzw. opieki koordynowanej. Zostało nim objętych około 6 tys. kobiet.
Czy na pewno jest to efekt 500 plus, tego nie da się jednoznacznie ustalić. – Trzeba by zapytać rodziców wprost, jaka była ich motywacja – komentuje Monika Mynarska, demograf z UKSW. Z kolei Martyna Kawińska, socjolog z UKSW, dodaje, że istotne jest to, ile z tych ciąż jest pierwszymi, a ile drugimi czy nawet trzecimi w rodzinie.
Zdaniem ekspertów, aby program 500 plus jednoznacznie uznać za sukces, musiałoby się urodzić tyle dzieci, by średnia liczba na jedną kobietę wynosiła 2,1. Z ostatnich danych Eurostatu (podsumowujących rok 2014 ) wynikało, że Polska ze wskaźnikiem 1,31 uplasowała się pod tym względem na trzecim miejscu od końca. Za nami były Grecja (1,3) i Rumunia (1,23). Najwyższy wskaźnik (zresztą od lat) ma Francja – 2,1. Na drugim miejscu jest Irlandia z 1,94.
Efekty 500 plus w kontekście zmian demograficznych będą widoczne dopiero za kilka lat. – W krajach europejskich, w których wprowadzono zachęty czy ulgi dla rodzin decydujących się na kolejne dziecko, na efekty trzeba było czekać nawet dekadę – podkreśla Martyna Kawińska.
Z kolei Monika Mynarska zaznacza, że analizując sytuację, trzeba brać pod uwagę, że liczba ciąż może być również efektem przesunięć grup wiekowych. Chociażby takich, że zwiększyła się liczba kobiet w wieku 25–35 lat, które rodzą najczęściej.
Martyna Kawińska jest przekonana, że program 500 plus stanowi dobry początek. Jej zdaniem, żeby naprawdę zwiększyć dzietność, powinien zostać rozbudowany o kolejne elementy wsparcia. Chodzi o zwiększenie miejsc w przedszkolach, żłobkach czy wprowadzenie większej elastyczności w systemie pracy.
Eksperci za wzór podają również rozwiązanie zastosowane w Skandynawii, gdzie wprowadzono wysoki zasiłek dla rodzin, które na drugie dziecko zdecydowały się w 24 miesiące po urodzeniu pierwszego. – Trzeba przede wszystkim stawiać na decyzje o kolejnym dziecku – podkreśla Kawińska.
Eksperci wskazują jednak, że już wiadomo, iż ten rok będzie pierwszym od 2008 r., w którym liczba urodzonych dzieci wzrośnie najbardziej rok do roku. W trzech kwartałach zwiększyła się już o 5,9 tys. Dla porównania w 2015 r. w tym czasie zmalała o 1,7 tys.
Spadki były też w poprzednich latach, z wyjątkiem 2014 r., kiedy to urodzonych zostało rok do roku o 3,4 tys. więcej dzieci. Jeżeli utrzyma się tendencja wykazywana w danych NFZ, w 2017 r. może urodzi się jeszcze więcej.
Bartosz Marczuk wiceminister pracy podkreśla w rozmowie z nami, że jeżeli wzrost się utrzyma, to prognozy GUS mówiące o 350 tys. urodzeń na koniec tego roku się nie potwierdzą. – Wynik będzie lepszy – mówi.
Również on przyznaje, że aby w pełni ocenić skuteczność programu, trzeba jeszcze poczekać.
Jak na razie, na pewno można stwierdzić, że 500 plus poprawiło sytuację ekonomiczną biednych rodzin. Z raportu prof. Ryszarda Szarfenberga z EAPN „Przewidywane skutki społeczne 500+: ubóstwo i rynek pracy” wynika, że odsetek dzieci znajdujących się w skrajnym ubóstwie zmalał z 11,9 proc. do 0,7 proc.
Polecany produkt: 500+ Krok po kroku. Rewolucja w świadczeniach >>
cynik(2016-12-21 10:05) Zgłoś naruszenie 471
nie sztuka jest urodzic, sztuka jest wychowac i wyksztalcic.
OdpowiedzBeata1982(2016-12-21 10:27) Zgłoś naruszenie 3523
Myślę że ten artykuł obraża wielu ludzi. Urodziłam w tym czasie pierwsze dziecko mam 34 lata ale oczywiście nie dzięki 500+ poprostu tak ułożyło się życie i jest to moje wyczekane dziecko a 500+ oczywiście nie otrzymałam. Moi znajomi również nie otrzymali a dziecko urodziło się dzięki in vitro przeciwko któremu jest PiS Niech PiS sobie nie przypisuje wzrostu bo takich przypadków jest wiele Moje dziecko nie jest 500+ tylko jest wynikiem wielkiej miłości i oczekiwania...
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzprawda(2016-12-21 10:54) Zgłoś naruszenie 612
Może w Twoim przypadku tak jest ale wiele się teraz płodzi dla pieniędzy i siedzenia w domu. Młodzież ucieka, bo kto jest mądrzejszy nie widzi perspektywy w tyraniu na cudze dzieci. A co do in virto, to jeśli naturalnie po-ludzku nie wychodzi, to widocznie tak powinno być. Wiele kobiet po różnych przejściach miłosnych, zaczyna szukać dzieci po 30-ce, a to i później, więc często niemożność urodzenia jest z ich własnej winy.
taka prawda(2016-12-21 10:52) Zgłoś naruszenie 1012
Może w Twoim przypadku tak jest ale wiele się teraz płodzi dla pieniędzy i siedzenia w domu. Młodzież ucieka, bo kto jest mądrzejszy nie widzi perspektywy w tyraniu na cudze dzieci. A co do in virto, to jeśli naturalnie po-ludzku nie wychodzi, to widocznie tak powinno być. Wiele kobiet po różnych przejściach miłosnych zaczyna szukać dzieci po 30-ce, a to i później, więc często niemożność urodzenia jest z ich własnej winy.
Mural(2016-12-21 08:07) Zgłoś naruszenie 3115
A dlaczego niby nie???Skoro za darmo dają 500+, a jeszcze więcej obiecują. Jak widać rozum nie przychodzi z wiekiem u niektórych. Bo obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
Pokaż odpowiedzi (4)Odpowiedzczytelnik(2016-12-22 10:34) Zgłoś naruszenie 01
takiemu głupiemu jak ty
A(2016-12-21 10:43) Zgłoś naruszenie 166
A teraz należy się zastanowić jacy są to z nich rodzice, skoro rodzą dla darmowych pieniędzy? Liczą, że kosztem pracujących będą mogły siedzieć w domu, a i emeryturę otrzymają kosztem tych, co odprowadzają składki. Tylko że w pewnym momencie tych siedzących będzie coraz więcej a tych pracujących co raz to mniej, w związku z czym te dzieci , wyprodukowane za 500+ , staną się ciężarem, ponieważ społeczeństwo z braku środków nie będzie już je utrzymywać, a nieodpowiedzialnych rodziców nie będzie stać, ażeby żyć samodzielnie, a nie na koszt współobywateli. I będzie się działo- bo do życia na cudzy koszt będą przyzwyczajone również te dzieci.
czytelnik(2016-12-21 09:14) Zgłoś naruszenie 816
dobrze by było, gdybyś i ty nabrał rozumu, tego ci życzę z okazji zbliżających się świąt
czytelnik(2016-12-21 09:13) Zgłoś naruszenie 713
dobrze by było, gdybyś i ty nabrał rozumu, tego ci życzę z okazji zbliżających się świąr
Ada(2016-12-21 10:02) Zgłoś naruszenie 305
Ciekawe dane zwłaszcza w kontekście uchylenia przez obecnych rządzących rozporządzenia o standardach opieki okołoporodowej. Od wielu lat mamy niż demograficzny a i tak na wielu porodówkach było przepełnienie, znając życie i prędkość dostosowywania miejsc na oddziałach do potrzeb to za rok czy dwa przyjdzie kobietom rodzić na korytarzach. A o przedszkolu to już będzie można zapomnieć. Kolejny raz wprowadzając jedne zmiany zupełnie zapomina się o konsekwencjach w innych dziedzinach.
OdpowiedzPolak(2016-12-21 09:15) Zgłoś naruszenie 2418
dobra wiadomość będzie nas Polaków więcej
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzz(2016-12-21 09:33) Zgłoś naruszenie 123
za 18 lat w UKz
autorka komentarza(2016-12-21 15:06) Zgłoś naruszenie 227
Bzdury. Wyż demograficzny rodzi drugie dziecko. Statystycznie 2-3 lata różnicy do pierwszego. To co 2 - 3 lata temu rekordowe urodzenia bo...??? Jeju naprawdę w dzisiejszych czasach trafić na bezpłatny rzetelny artykuł to cud. Dziennikarstwo zeszło na psy. Pierdu pierdu wstawka od prof. pierdu pierdu i kropka.
OdpowiedzRealista(2016-12-21 17:31) Zgłoś naruszenie 204
Rodzi pokolenie wyżu demograficznego i zadziałało Kosiniakowe (roczny urlop macierzyński)
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzObserwatorka(2016-12-21 20:47) Zgłoś naruszenie 61
Wydłużając płatny roczny urlop macierzyński do 18 miesięcy byłoby lepszą ustawą niż 500+. Rodzinom w ciężkiej sytuacji finansowej pomóc ,ale w kwocie nie większej niż 200 zł na dziecko i to tylko do 7 roku życia. Później niestety trzeba pójść do pracy i też dołożyć się do budżetu. Całe życie nie można żerować " na uczciwie pracujących ponad 35-45 lat , bo to z ich podatków korzystacie.
realista(2016-12-21 17:36) Zgłoś naruszenie 73
PS. i rodzą jeszcze te kobiety, którre mają swoje lata, a in vitro ma zniknąć, badania prenatalne zostać ograniczone ustawą aborcyjną. Wkrótce rodzenie będzie obarczone dużym ryzykiem. Można będzie stracić życie, albo wylądować za kratkami, a w najlepszym razie dostać 4000 za urodzenie "wyjątkowego" dziecka co nam chce załatwić ORDO IURIS i PiS iOR
piniusz(2016-12-21 13:11) Zgłoś naruszenie 1913
Czy na pewno jest to efekt 500 plus"-a może ludzie zaczęli bardziej się kochać z radości, gdy PO przegrała wybory
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedz@(2016-12-21 17:29) Zgłoś naruszenie 06
Naprawdę taki jesteś głupi? Urodzę sobie dzieckodziecko, bo jakaś partia polityczna wygrała/przegrała?
Obserwatorka(2016-12-21 14:14) Zgłoś naruszenie 1813
Mojej młodej sąsiadce 500+ pozwoliło przejść na 3/4 etatu i mieć więcej czasu dla dzieci. Miała około 2000 zł na rękę .Teraz 1500zł + 500 zł= 2000zł i 2 godziny krótszej pracy.
OdpowiedzArek(2016-12-21 18:50) Zgłoś naruszenie 160
Najwyższy wskaźnik (zresztą od lat) ma Francja – 2,1..... Na Francuskich portalach można przeczytać,że ten wskaźnik urodzeń nie dotyczy rdzennych ,białych Francuzek,które rodzą tyle dzieci co statystyczna Niemka czy Hiszpanka .By nie być posądzonym o rasizm przemilczę,które narodowości we Francji mają tak wysoką dzietność i podbijają statystykę.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzJanusz(2016-12-22 09:05) Zgłoś naruszenie 50
Brawo Arek - trzeba mówić zawsze prawdę. Na zachodzie przyrost naturalny dają imigranci z innych krajów niż ich aktualny kraj pobytu. Dotyczy to głównie imigrantów z tz. magrebu a równioeż innych, np. polaków w Anglii, Niemczech. Powód - duzy socjal. Taka jest prawda a nie poprawność polityczna. Efekt - widać w tych krajach - rosnąca niechęć do imigrantów. Są oni coraz częściej traktowaniu jak ... delikatnie mówiąc niechciani.
Carla(2016-12-21 11:48) Zgłoś naruszenie 1514
Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 37 lat i biorę 500+ ale moją decyzją nie były te pieniądze tylko to że zabierają program in vitro. Baliśmy się że jeśli nie uda się nam w sposób naturalny zajść w ciążę to potem nie będzie nas stać płacić za leczenie programem in vitro.
Odpowiedzgfgfg(2016-12-21 19:27) Zgłoś naruszenie 134
no i proszę jak się rozmnażają, dopiero jak urosną będziemy mieli wysokie bezrobocie, i znowu masę ludzi wyjedzie z tego glupiego kraju
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzczytelnik(2016-12-22 10:37) Zgłoś naruszenie 00
odezwał się jasnowidz
ja(2016-12-21 09:02) Zgłoś naruszenie 1215
jak bzdura ten artykuł...
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzkz(2016-12-21 11:11) Zgłoś naruszenie 26
podważasz bezstronne dane statystyczne? w takim razie przedstaw swoje....
LOL(2016-12-21 20:17) Zgłoś naruszenie 87
Dać źle nie dać jeszcze gorzej widze że zawsze znajdą się krytycy zamiast się cieszyć że w końcu jakiś pomysł prorodzinny w Polsce działa.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzdramat a nie pomysł(2016-12-21 22:22) Zgłoś naruszenie 32
z czego się cieszyć, że zdrowe baby siedzą w domach, zamiast pracować, bo mają darmowe pieniądze, z naszych kieszeni?
Przyszła matka z Warszawy(2016-12-21 23:52) Zgłoś naruszenie 63
A czy ktoś sprawdził pisząc to dzieło ile kobiet które urodza będą otrzymywać to świadczenie? Bzdura totalna bez danych, pokolenie wyżu rodzi dzieci bo stacja zawodowa tez stabilizuje się po 30, szczególnie w dużych miastach. Ja rodzę w styczniu a de facto dopiero właśnie stabilizacja zawodowa i uprawnienia zawodowe dały mi impuls do macierzyństwa a nie tak mała kwota jak 500 zł miesięcznie
Odpowiedzghgh(2016-12-21 21:53) Zgłoś naruszenie 48
jak się wzięły za *********** uważajcie bo wam cipy się bardzo rozchlapią, że będzie można samochodem wjechać.
Odpowiedzjo go ****(2016-12-22 12:33) Zgłoś naruszenie 41
Nigdzie na świecie dawanie kasy nie przedłożyło się na dzietność a w Polsce tak?! Osobiście uważam że większy wpływ na to miały zmiany w opiece nad dzieckiem (tatusiowe, przedszkola i żłobki itp.) oraz sytuacja na rynku pracy - brakuje rąk do pracy i jeśli któraś kobieta chce wrócić do pracy to dzisiaj ma taką możliwość. Już widzę jak PIS odrtąbia sukces.
OdpowiedzHandlarz. (2016-12-22 11:50) Zgłoś naruszenie 40
Jeśli już tak się bawimy to +1000 zł (przez rok) dla KAŻDEGO DZIECKA od rządu KOPACZ też ma jakiś wpływ...
Odpowiedzstwierdzenie(2016-12-23 17:42) Zgłoś naruszenie 01
Większość ludzi piszących te komentarze reprezentuje bardzo niski poziom intelektualny.
Odpowiedz