Wywoływanie fotografii w ciemni, zdjęcia analogowe, oprogramowanie Photoshop w wersji sprzed wielu lat, m.in. tego uczą się w szkołach przyszli technicy fotografii. Nauczyciele skarżą się, że podstawa programowa jest przestarzała i domagają się zmian.

Na problem zwrócił uwagę Aleksander Miszalski, poseł KO.

– Do mojego biura poselskiego zwróciła się grupa nauczycieli techników zajmujących się nauczaniem w klasach o profilu technik fotograf. Zgłosili oni istotny problem dotyczący braku dostosowania programu nauczania oraz zakresu egzaminów do współczesnych realiów technologicznych. Wedle przekazanych mi informacji program w dalszym ciągu zawiera naukę fotografii analogowej i wywoływania fotografii w ciemni – wskazał poseł. Wyjaśnił, że w praktyce takie techniki są używane obecnie jedynie przez pasjonatów oraz artystów. Ponadto są nieekologiczne z uwagi na korzystanie w ramach tej metody z elementów srebra szkodliwych dla środowiska w przypadku utylizacji fotografii.

– W praktyce techniki te straciły na znaczeniu i nie są przydatne w dalszym wykonywaniu zawodu przez absolwentów profilu technik fotograf. Uczniowie tracą cenny czas na ich naukę zamiast uczyć się bieżących, nowoczesnych technologii – dodał poseł.

Zastrzeżenia nauczycieli wzbudza także zakres egzaminu zawodowego na profilu technik fotograf. – Wedle przekazanych mi informacji pytania teoretyczne opierają się na oprogramowaniu Photoshop w wersji sprzed wielu lat, co powoduje, że tracą one na przydatności przy weryfikacji posiadanej wiedzy – uważa poseł.

Zwrócił się do Ministerstwa Edukacji Narodowej z pytaniem, czy planuje zmiany w programach. Resort wskazał, że tylko częściowo odpowiada za to, czego uczą się uczniowie. – Kształcenie w zawodzie technik fotografii i multimediów jest prowadzone w oparciu o podstawę programową określoną w załączniku do rozporządzenia ministra edukacji narodowej. Są w nim zawarte obowiązkowe zestawy celów kształcenia i treści nauczania, opisane w formie oczekiwanych efektów: wiedzy, umiejętności zawodowych oraz kompetencji personalnych i społecznych niezbędnych dla zawodu oraz kryteria weryfikacji tych efektów. Obowiązująca podstawa kształcenia w zawodzie technik fotografii i multimediów określona w rozporządzeniu zawiera treści nauczania dotyczące obróbki cyfrowej obrazu, a tylko niewielki zakres treści dotyczy obróbki obrazu w ciemni – zauważa Henryk Kiepura, wiceminister edukacji. I dodaje, że działalność edukacyjna szkoły w zakresie kształcenia w danym zawodzie jest określona w programie nauczania tej profesji, dopuszczonym do użytku w szkole przez jej dyrektora. Dyrektor ustala również obowiązkowe zajęcia edukacyjne oraz liczbę godzin tych zajęć.

– Zatem program nauczania zawodu uwzględnia wszystkie treści określone w podstawie programowej, ale może również obejmować treści wykraczające poza jej zakres. Z kolei program nauczania zawodu opracowywany jest przez nauczycieli prowadzących kształcenie zawodowe, przy czym jest wskazane, aby był konsultowany z pracodawcami. Ministerstwo Edukacji Narodowej nie rekomenduje oraz nie dopuszcza do użytku w szkole programów nauczania, ponieważ jest to kompetencja dyrektora szkoły prowadzącej kształcenie np. w zawodzie technik fotografii i multimediów – podkreśla Henryk Kiepura.

I dodaje, że minister może wprowadzić zmiany w podstawach programowych kształcenia w zawodach szkolnictwa branżowego, ale wyłącznie na wnioski ministrów właściwych dla poszczególnych profesji.

– Obecnie w resorcie edukacji planowane jest przeprowadzenie konsultacji branżowych z przedstawicielami organizacji właściwych dla poszczególnych dziedzin zawodowych, w trakcie których poddane zostaną dyskusji i analizie podstawy programowe kształcenia w szkolnictwie branżowym. Przegląd zostanie dokonany pod kątem dostosowania nauczania do zmian technologicznych, w tym wynikających z transformacji cyfrowej i ekologicznej – zapowiada wiceminister. ©℗