Uczestnicy studiów doktoranckich apelują do rzecznika praw obywatelskich, aby zainterweniował w sprawie przyznania dla nich świadczeń finansowych.

Chodzi o rządowy projekt nowelizacji ustawy – przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, którym w środę będzie się zajmowała sejmowa komisja edukacji, nauki i młodzieży.

Nowe przepisy przedłużą stosowanie niektórych przywilejów dla doktorantów. Pomijają jednak np. ten, który obliguje uczelnie do zapewnienia stypendium doktoranckiego przynajmniej połowie uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich. Resort nauki, który jest autorem projektu, wyjaśnia to w ten sposób, że termin zakończenia studiów doktoranckich był już kilkakrotnie przedłużany. Ostatecznie data ich zakończenia została wyznaczona na 31 grudnia 2024 r. (zastąpiły je bowiem szkoły doktorskie). Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wskazuje, że dziś studia te co do zasady nie są już prowadzone w formie zorganizowanej (zajęcia dydaktyczne), lecz koncentrują się na przygotowaniu rozpraw doktorskich. Trudno byłoby więc przyznać stypendia na podstawie dotychczasowych kryteriów, takich jak: terminowa realizacja programu studiów doktoranckich, zaangażowanie w prowadzenie zajęć dydaktycznych w ramach praktyk zawodowych, realizacja badań naukowych, postępy pracy i przygotowanie rozprawy doktorskiej. Jak wyjaśnia resort, uczelnie nadal będą mogły stypendia przydzielać, ale z własnej inicjatywy i własnych funduszy. Nie będzie to już jednak ustawowy wymóg.

Uczestnicy studiów doktoranckich sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu.

„Nie wiem, jakim cudem uczelnie miałyby wygospodarować pieniądze na sfinansowanie stypendiów dla doktorantów? Mamy tu bubel prawny, który gdyby został przyjęty, daje nam prawo do stypendiów, ale bez oparcia finansowego. To jest absurdalne” – oburzają się doktoranci na jednym z forów internetowych. Niektórzy już skierowali wnioski w tej sprawie o interwencję do rzecznika praw obywatelskich.

– Projekt zdecydowanie jeszcze wymaga zmian. Będziemy o tym dyskutować na najbliższym posiedzeniu komisji – zapowiada radca prawny Wojciech Kiełbasiński, rzecznik praw doktoranta.

Projekt zawiera też wiele korzystnych rozwiązań dla doktorantów. Zakłada, że do studiów doktoranckich prowadzonych w 2024 r. będą miały zastosowanie przepisy dotyczące m.in. objęcia doktorantów ubezpieczeniem z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach oraz powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym, realizowanym i finansowanym na zasadach dotychczasowych. Ponadto nowelizacja zagwarantuje możliwość tworzenia samorządu doktorantów także przez osoby kształcące się w tzw. starym trybie. Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem następującym po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, z mocą od 1 stycznia 2024 r. ©℗