Carrefour zmienia swój model prowadzenia biznesu i coraz więcej jego marketów trafia do franczyzobiorców. Związki zawodowe uważają, że pracownicy na tym tracą. Zdaniem prawników sieć polskiego prawa nie łamie, a nawet robi więcej, niż musi.

Carrefour Polska nie od dziś rozwija franczyzę. Jednak w ostatnim czasie skala tych „przekazań” niepokoi związki zawodowe, według których odbywa się to kosztem pracowników. Carrefour Polska nie zgadza się z tym zarzutem.

Sprzeczne stanowiska

– Odnosząc się do kwestii rzekomego pogorszenia warunków pracy i płacy pracowników po ich transferze do sklepów franczyzowych naszej sieci, wskazujemy, iż przekazane redakcji informacje są nieprecyzyjne. Na podstawie uzgodnień biznesowych z naszymi partnerami franczyzowymi, po zmianie podmiotu zarządzającego sklepem, pracownicy dotychczas zatrudnieni przez naszą sieć mają gwarancję zatrudnienia oraz niepogorszenia warunków zatrudnienia przez okres maksymalnie sześciu miesięcy, obejmujący trzymiesięczny okres ochronny, powiększony o okres wypowiedzenia wynikający z czasu trwania ich stosunku pracy i wynoszący zgodnie z prawem pracy maksymalnie trzy miesiące – zaznacza w nadesłanym nam stanowisku Carrefour Polska.

Zapewnia, że w tym okresie są utrzymane wszystkie składniki wynagrodzenia. Wyjątek stanowią: ubezpieczenia, dodatki związane z urodzeniem dziecka i jego pójściem do szkoły, rabat na zakupy, dofinansowanie do aktywności sportowej i w niektórych przypadkach korzystanie z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS). W przypadku opieki medycznej istnieje możliwość zakupu po cenie niższej niż detaliczna usługi świadczeń medycznych. Firma przekazuje też franczyzobiorcom część środków z ZFŚS.

W jakich sprawach skarżą się pracownicy do Państwowej Inspekcji Pracy (w 2022 r.)
37 proc. wynagrodzenie za pracę i inne świadczenia
19 proc. stosunek pracy
7 proc. czas pracy


Paweł Skowron, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność”, uważa jednak, że dla pracowników przejście do franczyzobiorcy oznacza pogorszenie warunków pracy i płacy, ponieważ po okresie ochronnym tracą dodatki do pensji, a nawet umowy o pracę, które są zastępowane umowami zlecenia.

– Pracownicy są przenoszeni w trybie art. 231 kodeksu pracy do franczyzobiorców z trzymiesięcznym okresem ochronnym. Jesteśmy zdziwieni, że Carrefour twierdzi, że ochrona wynosi sześć miesięcy, bo wlicza się w nią również okres wypowiedzenia. Wiemy, że we Francji ten proces również się odbywa, ale od tamtejszych związkowców dowiadujemy się, że tam pracownicy zostają objęci 15-miesięczną ochroną. Chcielibyśmy podobnych zabezpieczeń oraz zapewnienia im możliwości zrzeszania się w związku zawodowym, który mógłby reprezentować ich interesy i bronić ich praw wobec franczyzodawcy – mówi Paweł Skowron.

Carrefour Polska w odpowiedzi na zarzuty związku zawodowego podkreśla, że każdy z krajów Grupy Carrefour rozwija swoją działalność w oparciu o lokalne przepisy prawa oraz po uwzględnieniu regionalnych uwarunkowań gospodarczych i ekonomicznych. Te uwarunkowania wpływają znacząco na rentowność prowadzonej działalności franczyzowej i z tego powodu mogą się one różnić pomiędzy poszczególnymi krajami w ramach grupy.

– W kwestii formy zatrudnienia pracowników nasza firma nie może ingerować w sferę, która leży wyłącznie w obszarze relacji franczyzobiorcy będącego pracodawcą i zatrudnianych przez niego pracowników. To samo odnosi się do pozostałych kwestii, tj. obowiązków leżących po stronie pracodawcy, wynikających z przepisów prawa pracy – informuje Carrefour Polska.

Co na to eksperci?

Mecenas Małgorzata Małecka, prowadząca kancelarię prawa pracy, wyjaśnia, że jeśli mamy do czynienia z przejściem zakładu pracy na innego pracodawcę i odbywa się to na zasadach określonych w art. 231 kodeksu pracy, to pracownicy mają zapewnione, że ich stosunek pracy zostanie utrzymany przez nowego pracodawcę. Ten przepis gwarantuje pracownikom zachowanie dotychczasowych warunków płacy i pracy w wyniku przejęcia przez nową firmę, ale nie bezterminowo.

– Jeśli Carrefour zagwarantował sześć miesięcy zatrudnienia, to i tak pracownicy zyskali o trzy miesiące więcej, niż był zobowiązany. W zasadzie możemy mówić nawet o siedmiu miesiącach, ponieważ pracownicy otrzymali pakiet gwarancji zatrudnienia na dotychczasowych zasadach przez trzy miesiące. Dopiero w czwartym miesiącu pracy u nowego pracodawcy, którym jest franczyzobiorca, może on wypowiedzieć pracownikowi umowę z trzymiesięcznym wypowiedzeniem albo, w przypadku osób z krótszym stażem pracy niż trzy lata, z miesięcznym – mówi mecenas Małecka.

Również mecenas Karolina Schiffter, partner w kancelarii PCS Litter, uważa, że jeśli Carrefour nie ma zbiorowego układu pracy, to uzgodnienie z franczyzobiorcą, że przez trzy miesiące po przejściu nie będą pogarszane warunki zatrudnienia, wydaje się rozwiązaniem korzystniejszym niż obowiązujące regulacje.

– Ustawodawca nie przewidział generalnej ochrony pracowników w sytuacji przejścia części przedsiębiorstwa do franczyzobiorcy czy generalnego zakazu zmian warunków zatrudnienia. Są jednak dwa istotne ograniczenia, których franczyzobiorca musi przestrzegać przy dokonywaniu zmian. Po pierwsze, przejście zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę nie może stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie przez pracodawcę stosunku pracy lub wypowiedzenia zmieniającego. Można jednak dokonać wypowiedzenia lub jednostronnej zmiany warunków zatrudnienia np. z powodów ekonomicznych, technicznych lub organizacyjnych, powodujących zmiany w stanie zatrudnienia. Oznacza to, że franczyzobiorca ma prawo zmieniać warunki zatrudnienia zgodnie z obowiązującymi przepisami, ale z innych przyczyn niż samo przejście – dodaje mecenas Karolina Schiffter.

Drugim ograniczeniem byłaby sytuacja, w której pracownicy byli przed przejściem objęci układem zbiorowym. Postanowienia takiego układu nowy pracodawca musi stosować w okresie jednego roku od dnia przejścia.

Otwarci na rozmowy

Związkowi zawodowemu chodzi natomiast o poczucie odpowiedzialności społecznej.

– Tyle się o tym mówi, że firma powinna ważyć, jakie jej postępowanie będzie miało konsekwencje dla pracowników, dla otoczenia, a nawet dla środowiska. Dlatego apelujemy do Carrefoura, aby obudzić w nim to poczucie odpowiedzialności za ludzi, którzy często pracowali dla niego po 10, a nawet 20 lat. Widzimy, że model franczyzowy jest niebezpieczny dla naszej branży. Boimy się, że warunki pracy w handlu będą bardzo złe. Trzeba działać, żeby chronić prawa pracownicze i zapewnić pracownikom stabilność finansową i zatrudnienia w modelu franczyzowym – mówi Paweł Skowron.

– Zaproponujemy naszym partnerom społecznym termin podjęcia rozmów w tym temacie – zapewnia Carrefour. ©℗