Wszyscy funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego uprawnieni do otrzymania zwrotu kosztów dojazdu do i z miejsca pełnienia służby mają otrzymać ryczałt odpowiadający cenie miesięcznego odcinkowego biletu imiennego według taryfy normalnej na przejazd w drugiej klasie pociągu osobowego, bez względu na to, z jakiego środka transportu korzystają.

Tak wynika z projektu rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad i trybu zwrotu kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby funkcjonariuszowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Sprzeciwia się temu Ministerstwo Finansów, wskazując, że pracownicy innych służb nie mogą liczyć na tak szeroki zakres zwrotów.

Zwrot kosztów dojazdu do i z pracy przysługuje obecnie funkcjonariuszom, którzy zajmują mieszkania w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby, o ile nie posiadają oni (lub członkowie ich rodzin) lokalu mieszalnego, domu jednorodzinnego lub domu mieszkalno-pensjonatowego w miejscowości, w której pracują. Wysokość zwrotu stanowi cena okresowego biletu imiennego na przejazd w drugiej klasie pociągu osobowego lub na przejazd autobusem, jeżeli nie ma komunikacji kolejowej lub nie można z niej skorzystać ze względu na godziny pełnienia służby. W przypadku braku prowadzenia sprzedaży biletów okresowych na danej trasie zwraca się koszty poniesione na zakup biletów jednorazowych. Zwrot wysokości odpowiadającej cenie biletu kolejowego drugiej klasy przewidziany jest również dla funkcjonariuszy, którzy podróżują pociągiem innej klasy lub „innym środkiem komunikacji”.

Teraz koordynator służb specjalnych chce, aby wszyscy uprawnieni funkcjonariusze otrzymywali ryczałtowe zwroty ustalane na podstawie ceny kolejowego, miesięcznego odcinkowego biletu imiennego za przejazd w klasie drugiej pociągu osobowego od przystanku najbliżej miejsca pełnienia służby do przystanku najbliżej miejsca zamieszkania. Minister argumentuje, że będzie to kryterium obiektywne, które wykluczy m.in. nierówne traktowanie funkcjonariuszy mieszkających w dużych aglomeracjach miejskich, w których niekiedy ten sam bilet uprawnia do poruszania się zarówno w miejscowościach pobliskich, jak i w samym mieście. Przykładowo funkcjonariusze mieszkający pod Warszawą mogą dzięki zwrotowi podróżować za darmo również po stolicy, a takiej możliwości nie mają mieszkańcy Warszawy. W uzasadnieniu wprost wskazuje się, że ryczałtem będzie objęty również dojazd własnym pojazdem mechanicznym. To nie podoba się Ministerstwu Finansów.

„Zaproponowane zmiany, co do zasady, odbiegają od regulacji dotyczących funkcjonariuszy innych służb mundurowych w tym zakresie i mogą spowodować ich roszczenia związane ze zwrotem kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby. Celowe jest zatem utrzymanie jednorodności tych przepisów” – czytamy w uwagach zgłoszonych w ramach uzgodnień międzyresortowych. Dla porównania art. 93 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1461 ze zm.) stanowi, że „policjantowi, który zajmuje lokal mieszkalny w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby, przysługuje zwrot kosztów dojazdu w wysokości ceny biletów za przejazd koleją lub autobusem”.

Ponadto w rozporządzeniu rozszerza się krąg beneficjentów o funkcjonariuszy, którzy mieszkają w domach jednorodzinnych w miejscowościach pobliskich. W ocenie Rządowego Centrum Legislacji stanowi to niedopuszczalną modyfikację i uzupełnienie ustawy upoważniającej. W art. 107 ust. 1 ustawy z 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1136) wskazuje się, że zwrot kosztów dojazdu przysługuje tylko funkcjonariuszowi, który zajmuje lokal mieszkalny w miejscowości pobliskiej miejsca pełnienia służby. ©℗