Partnerzy społeczni apelują o aktualizację wysokości świadczeń w związku z sytuacją gospodarczą (przede wszystkim wysokim wskaźnikiem inflacji). Zajmowali się tą sprawą podczas wczorajszego posiedzenia zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego.

Szczególną uwagę pracodawców i związkowców przyciągnęła kilometrówka, czyli zwrot kosztów używania prywatnych pojazdów w celach służbowych na podstawie umowy pracownika z pracodawcą. Ten ostatni pokrywa wspomniane koszty według stawek za 1 km przebiegu pojazdu, których maksymalną wysokość określa rozporządzenie ministra infrastruktury z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. nr 27 poz. 271 ze zm.). Wskaźniki te nie były podwyższane od 2007 r.
– Zajmowaliśmy się tą kwestią już na początku roku. Przedstawiciele rządu zapowiadali rozważenie zmian, ale nie zostały one zrealizowane. Występujemy więc do ministrów infrastruktury, finansów oraz rodziny i polityki społecznej z prośbą o odniesienie się do wniosku o weryfikację przepisów w tym względzie. Obecne zasady są nieadekwatne do rosnących kosztów paliwa – wskazuje prof. Jacek Męcina, przewodniczący zespołu, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Organizacje pracodawców i centrale związkowe reprezentowane w RDS mają też odnieść się do propozycji podwyższenia diety przysługującej w czasie krajowej podróży służbowej (na pokrycie zwiększonych kosztów wyżywienia). Resort rodziny chce, aby wzrosła ona do 38 zł (o 26,7 proc.). Obecnie wynosi 30 zł i nie była zmieniana od 1 marca 2013 r. Zdaniem partnerów społecznych wzrost mógłby być wyższy. Wskazywano m.in., że płaca minimalna rosła szybciej w omawianym okresie (gdyby utrzymać relację diety do najniższej pensji w 2013 r., to w tym roku ta pierwsza powinna wynosić 56 zł, a nie projektowane 38 zł).
Co ważne, na forum RDS nie rozpoczęły się jeszcze oficjalne negocjacje w kwestii wzrostu przyszłorocznego minimalnego wynagrodzenia i płac w sferze budżetowej. Do rady nie trafiły nadal formalnie rządowe propozycje w tej sprawie (musi to nastąpić do 15 czerwca). Strona rządowa zasygnalizowała jedynie, że – jej zdaniem – konieczność dwukrotnej podwyżki przyszłorocznej płacy minimalnej (z uwagi na wysoką inflację) nie oznacza wymogu „dwukrotnych negocjacji” (a jedynie określenia wzrostu w dwóch terminach – od stycznia i od lipca).