Po kontrolach wszczętych przez wojewodów w całym kraju kolejne samorządy zapowiadają wprowadzenie usług opiekuńczych dla osób starszych. Choć to ich obowiązek, niektóre gminy wolały to zadanie przerzucać na samych mieszkańców
To, że gmina musi dbać o osoby starsze, zwłaszcza te niezdolne do samodzielnej egzystencji, wynika bezpośrednio z przepisów. Usługi opiekuńcze są realizowane na podstawie ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U. z 2018 r. poz. 1508) i są zadaniem własnym gminy o charakterze obowiązkowym (art. 17 ust. 1 pkt 11 ustawy). Mimo to w 2017 r. aż 15 proc. gmin nie realizowało tego świadczenia.
Jak już pisaliśmy w DGP – w ostatnich miesiącach z polecenia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej wojewodowie wszczęli kontrole, które miały na celu wykazać, które konkretnie gminy nie dbają o swoich seniorów. Na podstawie rozmów z przedstawicielami kilkunastu urzędów wojewódzkich poznaliśmy szczegóły tych ustaleń.

Kontrole wojewodów przyniosły efekt

Przede wszystkim skala problemu różni się w zależności od regionu. I tak np. w woj. warmińsko-mazurskim ustalono, że w 2017 r. tylko cztery jednostki (miasto Górowo Iławeckie, gmina Dubeninki, gmina Milejewo i gmina Lelkowo) nie świadczyły żadnych usług opiekuńczych. W tym roku sytuacja poprawiła się – pierwsze trzy wspomniane samorządy nadrobiły zaległości.
Tylko Lelkowo nie czuje takiej potrzeby. Wójt tej gminy poinformował wojewodę, że „w rejestrze wniosków prowadzonym przez pracowników socjalnych nie odnotowano podań o świadczenie usług opiekuńczych, ponadto z rozeznania środowiskowego wynika, iż osoby starsze, chore i niepełnosprawne takiej pomocy nie oczekują…”. To jednak najwyraźniej nie przekonało wojewody, który w 2019 r. planuje przeprowadzić w Lelkowie „kontrolę problemową”.
Na Śląsku spośród 167 gmin zadania własnego w obszarze usług opiekuńczych nie realizowało 25 jednostek.
– Z informacji przekazanych nam w pismach wyjaśniających wynika, że 20 gmin pozostaje w gotowości do realizacji usług, gdy zajdzie taka potrzeba – deklaruje Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.
Jeszcze więcej zaległości odnotowano na Mazowszu. Jak ustaliły służby wojewody, w 2017 r. usług dla seniorów nie świadczyło 58 samorządów, a rok wcześniej – aż 80.
Wojewodowie jednak przekonują, że wszczęte przez nich kontrole odnoszą skutek. Przykładowo w woj. łódzkim w zeszłym roku usługi opiekuńcze realizowały 132 gminy. Po serii działań urzędu wojewódzkiego zadanie to realizowano już w 138 jednostkach (według stanu na koniec sierpnia br.). Ten stan ma szanse się zresztą poprawiać w tym i innych województwach, bo wojewodowie niemal zgodnie zapowiadają kontynuacje działań nadzorczych także w 2019 r.

Rodzina i sąsiedzi najlepszą pomocą

Najbardziej ciekawe jest jednak to, w jaki sposób gminy tłumaczyły się z tego, że nie wychodziły z żadną ofertą w stronę seniorów. Powody bardzo często sprowadzały się do przerzucania odpowiedzialności na samych mieszkańców.
– Z wyjaśnień nadesłanych przez jednostki wynika, iż zdecydowana większość to gminy o charakterze rolniczym, w których gospodarstwa prowadzone są wielopokoleniowo i w związku z tym opiekę nad osobami starszymi i chorymi sprawują pozostali członkowie rodzin. W grupie tej bardzo często zdarza się, iż pobierane są świadczenia: świadczenie pielęgnacyjne, zasiłek dla opiekuna oraz specjalny zasiłek opiekuńczy – mówi Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.
Jak dodaje, istotną rolę w opiece nad osobami starszymi i schorowanymi odgrywa również pomoc udzielana przez najbliższych sąsiadów, która od wielu lat sprawdza się w środowisku lokalnym.
– Klienci wymagający opieki najczęściej wybierają na opiekuna osobę z najbliższego otoczenia, którą znają i mają do niej zaufanie – mówi Adrian Mól.
A takie podejście najwyraźniej demotywuje władze samorządowe, by oferować pomoc ze swojej strony.

Nie ma potrzeb albo pieniędzy

Czasem przyczyną nierealizowania usług opiekuńczych jest również rezygnacja w momencie, gdy osoba dowiaduje się o konieczności ponoszenia części odpłatności za usługi.
– Z tego też powodu rodziny, które nie są w stanie zapewnić opieki nad członkiem rodziny, we własnym zakresie organizują odpłatną pomoc – dodaje rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.
– W sprawach dotyczących trudnej sytuacji osób wymagających opieki pracownicy socjalni systematycznie współpracują z sołtysami, radnymi oraz przedstawicielami innych instytucji. W ramach wykonywanej pracy socjalnej rozpowszechniają informację na temat możliwości skorzystania z pomocy w formie usług opiekuńczych. Na bieżąco monitorują sytuację osób starszych, w szczególności samotnych – wskazuje nasz rozmówca.
Swoje powody dorzucają samorządowcy. – Czasem po prostu nie ma zapotrzebowania na tego rodzaju usługi, co przejawia się brakiem jakichkolwiek wniosków mieszkańców. Do tego nie każda gmina ma wystarczające środki finansowe, by zatrudnić specjalistów do realizacji takiego zadania, a w ostatnim czasie, zapewne w związku z dobrą koniunkturą gospodarczą, coraz trudniej znaleźć chętnych do wykonywania usług opiekuńczych – mówi nam jeden z włodarzy.
Przedstawiciele urzędów wojewódzkich, z którymi rozmawialiśmy, wskazują, że od 2018 r. realizowany jest rządowy program „Opieka 75 plus”, którego celem jest zwiększenie dostępności usług opiekuńczych (także tych specjalistycznych) dla osób samotnych w wieku 75 lat i powyżej, które mieszkają na terenach małych gmin – do 60 tys. mieszkańców.
– W tym roku do udziału w programie przystąpiło 51 gmin z Mazowsza. Zgłoszono zapotrzebowanie na dofinansowanie zadania własnego na ponad 917,6 tys. zł, pomocą objętych zostanie 266 osób. Do 30 września br. program realizowało 37 gmin, usługami opiekuńczymi objęto 182 osoby, w tym trzy specjalistycznymi usługami opiekuńczymi – podliczają pracownicy wojewody mazowieckiego.
100,7 tys. tyle osób skorzystało z usług opiekuńczych w ubiegłym roku
2119 tyle gmin w 2017 r. realizowało zadanie polegające na zapewnieniu usług opiekuńczych dla seniorów
376 tyle gmin (według stanu na maj br.) nie oferowało żadnych usług opiekuńczych mimo ciążącego na nich ustawowego obowiązku