Wynagrodzenie to zaledwie 60 proc. wydatków, jakie składają się na koszt zatrudnienia pracownika. Do pozostałych kosztów zaliczają się miedzy innymi składki na ubezpieczenie społeczne, które wzrosną jeszcze od 2018 roku, rośnie bowiem płaca minimalna.

Już w 2017 roku najniższe wynagrodzenie osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę wzrosło o 150 zł i od stycznia wynosi 2 000 zł brutto (do ręki około 1460 złotych). W przyszłym roku płaca minimalna ma wzrosnąć o kolejne 100 zł i wyniesie 2 100 zł. Podwyżka płacy minimalnej oznacza jednocześnie, że wzrosną świadczenia z nią powiązane, w tym odprawa z tytułu zwolnień grupowych, odszkodowanie z tytułu mobbingu lub dyskryminacji oraz dodatek za pracę w nocy. Oto jakie świadczenia wzrosły z płacą minimalną w 2017 roku>>

Z płacą minimalną powiązana jest minimalna stawka godzinowa, która ustawowo wynosi 12 zł, po waloryzacji powiązanej z podwyżką pensji minimalnej, w 2017 roku wyniosła około 13 zł. Od 2018 roku wzrośnie do 13,70 proc., czyli o 0,70 gr więcej niż obecnie.

Pracownik oczywiście nie dostanie na rękę 2 100 zł, ponieważ od wynagrodzenia brutto musi zostać potrącony podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenia społeczne. Z wynagrodzenia potrącane są składki emerytalne i rentowe, składka chorobowa, składka wypadkowa oraz składka zdrowotna. Odejmowane są także składki na Fundusz Pracy, na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz na Fundusz Emerytur Pomostowych (przy pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze).

Jakie składki do ZUS pokrywa pracodawca? Wzrost pensji minimalnej oznacza więc także wzrost kosztów pracy, ponieważ poza podwyżką pensji pracodawca musi opłacić między innymi część składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe i na Fundusz Pracy. Minimalna wysokość składek, jakie będzie musiał pokryć pracodawca w 2018 roku wyniesie:

  • składka emerytalna – 9,76 proc., a więc 2 100 zł x 9,76 proc. = 204,96 zł,
  • składka rentowa – 6,5 proc., a więc 2 100 zł x 6,50 proc. = 136,50 zł,
  • składka wypadkowa – 1,8 proc., a więc 2 100 zł x 1,80 proc. = 37,80 zł
  • składka na Fundusz Pracy – 2,45 proc., a więc 2 100 zł x 2,45 proc. = 51,45 zł,
  • składka na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – 0,10 proc., a więc 2 100 zł x 0,10 proc. = 2,10 zł.

W sumie składki finansowane przez pracodawcę przy zatrudnieniu pracownika na umowę o pracę wyniosą więc 20,74 proc. wynagrodzenia brutto, czyli w 2018 roku 432,81 zł.

Jakie składki do ZUS opłaca pracownik? Część składek opłaca też pracownik - dokładnie finansuje on:

  • składkę emerytalną - 9,76 proc., a więc 2 100 zł x 9,76 proc. = 204,96 zł,
  • składka rentowa - 1,5 proc., a więc 2 100 zł x 1,5 proc. = 31,50 zł,
  • składka chorobowa - 2,45 proc., a więc 2 100 zł x 2,45 proc. = 51,45 zł
  • składka zdrowotna - 9 proc., a więc 1 812,09 zł × 9 proc. = 163,09 zł (liczy się ją od podstawy [2 100 zł] pomniejszonej o składki na ubezpieczenia społeczne).

Suma składek finansowanych przez pracownika wyniesie więc w 2018 roku 451 zł. Emerytura i zasiłek rodzinny: Czy najniższe świadczenia wzrosną w 2018 roku>>

W efekcie całkowity koszt zatrudnienia pracownika wynosi:

  • składki finansowane przez pracodawcę: 432,81 zł,
  • składki finansowane przez pracownika: 451 zł,
  • podatek dochodowy: 119 zł,
  • wynagrodzenie netto: 1 530 zł.

W sumie koszt zatrudnienia pracownika wynosi w 2018 roku 2 532,81 zł. W poprzednim roku pracownik stanowił koszt 2 412, 20 zł, czyli wraz ze wzrostem płacy minimalnej zatrudnienie pracownika jest droższe o 120,61 zł.

Obciążenia dla pracodawcy będzie mniejsze, jeśli firma jest zwolniona od płacenia składek na FP i FGŚP. Nie pobiera się ich:

  • przez 36 miesięcy (począwszy od pierwszego miesiąca po powrocie do pracy) za pracowników wracających z urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego;
  • przez 12 miesięcy za pracowników w wieku co najmniej 50 lat, zatrudnionych po 30 czerwca 2009 roku, którzy przez 30 dni poprzedzające zatrudnienie pozostawali w rejestrze bezrobotnych Powiatowego Urzędu Pracy;
  • bezterminowo od pracowników, którzy ukończyli 55 lat (kobiety) i 60 lat (mężczyźni) - dotyczy to zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, o pracę nakładczą, agencyjną czy umowę zlecenie oraz przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.

Pracodawca nie musi też opłacać składki na FGŚP za niektórych zatrudnionych członków rodziny, a dokładnie za małżonka, jego dzieci (własne, drugiego małżonka i przysposobione), rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, a także jeśli chodzi o rodzeństwo, wnuki, dziadków, zięciów i synowe, bratowe, szwagierki i szwagrów.