Senatorowie opowiedzieli się za przyjęciem ustawy o IKE bez poprawek. Podczas dyskusji interesowali się przede wszystkim tym, ile zostało dotychczas otwartych takich kont i ile pieniędzy na nich zgromadzono.
Podsekretarz stanu w ministerstwie pracy Marek Bucior wyjaśnił, że w czerwcu 2008 r. było 873 117 indywidualnych kont emerytalnych, na których zgromadzono 1 mld 783,8 mln zł. Oznacza to, że średnio na jednym koncie jest ok. 2 tys. zł. "To niewiele, a dzieje się tak z powodu skostnienia systemu IKE polegającego m.in. na braku możliwości wybrania z nich pieniędzy na raty czy niewielkim maksymalnym limicie wpłat" - mówił Bucior.
Limit wpłat na IKE w kolejnym roku nie będzie mógł być niższy niż w roku poprzednim
Nowelizacja zwiększa dotychczasowy roczny limitu wpłat na IKE do czeroipółkrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Wysokość limitu ma określać minister pracy i polityki społecznej do końca poprzedniego roku kalendarzowego.
Limit wpłat na IKE w kolejnym roku nie będzie mógł być niższy niż w roku poprzednim. Gdyby tak miało być, obowiązująca byłaby kwota wpłat z roku poprzedniego.
W nowelizacji przewidziano też uelastycznienie zasad zwrotu i wypłaty pieniędzy z indywidualnych kont emerytalnych. Osoba, która rozwiąże umowę oszczędzania, będzie mogła otrzymać zwrot zgromadzonych środków w ratach, a jeśli nie będzie miała pieniędzy na dalsze oszczędzanie, zyska prawo do ich częściowego zwrotu bez konieczności rozwiązywania umowy, byleby zapłaciła podatek od pobranych kwot.
Wejście w życie zmian planowane jest na 1 stycznia 2009 r.