Uczestnicy studiów doktoranckich w przyszłym roku nadal będą objęci ubezpieczeniem zdrowotnym i wypadkowym. Natomiast to, czy zyskają prawo do stypendiów, będzie zależało od decyzji uczelni.

Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, który przygotowało Ministerstwo Edukacji i Nauki. Wczoraj pracował nad nim rząd.

Przypomnijmy, pierwotnie data zakończenia prowadzenia studiów doktoranckich została określona na 31 grudnia 2023 r. (zastąpiły je bowiem szkoły doktorskie). Termin ten został jednak wydłużony do końca 2024 r. Chodziło o umożliwienie ukończenia przygotowywania rozpraw doktorskich, a następnie uzyskania stopnia doktora np. tym doktorantom, którzy w wyniku pandemii napotkali trudności w prowadzeniu badań naukowych. Problem w tym, że poprawki parlamentarne, których celem było przedłużenie studiów doktoranckich, objęły tylko niewielki fragment przepisów regulujących ich prowadzenie. Dlatego rząd chce rozszerzyć ich zakres o zmiany niezbędne dla niezakłóconego dalszego kształcenia na studiach doktoranckich. W innym wypadku niektóre z regulacji wygasłyby 31 grudnia 2023 r.

Projekt przygotowany przez Dariusza Wieczorka, ministra nauki, zakłada więc, że naukowcy, którzy mają wyznaczony maksymalny termin prowadzenia swoich studiów do 31 grudnia 2024 r., dłużej będą mogli korzystać z niektórych praw.

Z proponowanych regulacji wynika, że do studiów doktoranckich prowadzonych w 2024 r. będą miały zastosowanie przepisy dotyczące m.in. objęcia ich uczestników: ubezpieczeniem z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach oraz powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym, realizowanym i finansowanym na zasadach dotychczasowych. Ponadto nowelizacja zagwarantuje możliwość tworzenia samorządu doktorantów także przez osoby kształcące się na starych zasadach.

W innym wypadku mogłoby dochodzić do absurdalnych sytuacji, np. uczestnicy studiów doktoranckich nie mogliby już brać udziału w pracach samorządu doktorantów. Nie mieliby też już prawa do korzystania z ubezpieczenia zdrowotnego. W naszej opinii nie mogą oni ponosić negatywnych konsekwencji błędów związanych z przebiegiem procesu legislacyjnego. Apelowaliśmy o to, aby m.in. te prawa zostały przedłużone w celu wyeliminowania wątpliwości – wyjaśnia radca prawny Wojciech Kiełbasiński, rzecznik praw doktoranta.

4,3 tys. tylu jest uczestników studiów doktoranckich

Minister nauki proponuje też nieprzedłużanie stosowania przepisu art. 195a ust. 2 ustawy z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2183 ze zm.). Nakłada on na uczelnie wymóg przyznania stypendium doktoranckiego nie mniej niż 50 proc. uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich.

Resort ten wyjaśnia, że decyzja została podjęta z uwzględnieniem etapu, na którym znajdują się obecnie studia doktoranckie. Dziś są one prowadzone poza cyklem kształcenia.

– Kształcenie co do zasady nie jest prowadzone w formie zorganizowanej (zajęcia dydaktyczne), lecz koncentruje się na przygotowywaniu rozpraw doktorskich – wyjaśnia minister.

Dodaje, że uczelnie prowadzące studia doktoranckie wskazywały, że obecnie utrudnione byłoby spełnienie wymogów, od których przepisy prawa uzależniają możliwość przyznania tej pomocy. Zgodnie bowiem z par. 13 ust. 2 rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 9 sierpnia 2017 r. w sprawie studiów doktoranckich i stypendium doktoranckiego (Dz.U. poz. 1696) kryteria przyznawania tego świadczenia dotyczyły terminowej realizacji programu studiów doktoranckich, zaangażowania w prowadzeniu zajęć dydaktycznych w ramach praktyk zawodowych, realizacji badań naukowych, postępów w pracy i w przygotowywaniu rozprawy doktorskiej w roku akademickim poprzedzającym rok złożenia wniosku o przyznanie stypendium.

Niemniej uczelnie będą mogły udzielić pomocy materialnej doktorantom, ale z własnych funduszy.

– Zostanie zachowana możliwość udzielania świadczeń finansowych uczestnikom kontynuowanych studiów doktoranckich. Podmioty prowadzące to kształcenie do 31 grudnia 2024 r. będą mogły przyznawać m.in. stypendium doktoranckie, rektora, socjalne, dla osób niepełnosprawnych oraz zapomogę. Zabezpieczenie finansowania tych świadczeń będzie jednak pochodziło ze środków podmiotów prowadzących studia doktoranckie – zaznacza Dariusz Wieczorek.

Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem następującym po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, z mocą od 1 stycznia 2024 r. ©℗