Długo oczekiwane podwyżki w szkołach i przedszkolach staną się faktem. Najwięcej zyskają nauczyciele. Z większych pensji w 2024 r. powinni też ucieszyć się pracownicy "budżetówki", a miliony złotych rząd przeznaczy na funkcjonowanie telefonu zaufania.

Podwyżki. Kto je dostanie? Kiedy wypłata?

Na pewno nauczyciele, również akademiccy. W przypadku początkujących belfrów będzie to 33 proc., natomiast w przypadku nauczycieli z dłuższym stażem 30 proc.

Podwyżki w wysokości 20 proc. dostaną urzędnicy w państwowej sferze budżetowej. Przykładowo, żołnierze, policjanci i celnicy. – Zapewniliśmy w budżecie środki na podwyżki dla nauczycieli w wysokości 30 proc., a dla początkujących nauczycieli 33 proc. Pamiętaliśmy także o nauczycielach przedszkolnych. Dodatkowe 2.3 mld zł dotacji przedszkolnej dla samorządów na sfinansowanie podwyżek – potwierdził premier Donald Tusk.

Wzrost wynagrodzeń o 12.3 proc. czeka z kolei pracowników niepedagogicznych w szkołach i przedszkolach. Do tej samej "podwyżkowej" grupy na 2024 r. zaliczają się też samorządowi pracownicy "budżetówki", czyli osoby zatrudnione np. w urzędach miejskich i gminnych. Wzrost wynagrodzeń w wysokości 12.3 proc. został ustalony jeszcze w planach budżetu na 2024 r., którzy stworzył poprzedni rząd, pod kierownictwem Mateusza Morawieckiego.


Szymon Hołownia, za pośrednictwem mediów społecznościowych, zaznaczył też, że 10 mln zł zostanie przeznaczone na telefon zaufania.


Podwyżki. Kiedy wypłata? Już 1 stycznia?

Otóż nie. Trochę później. Podwyżki będą wypłacane nie później niż trzy miesiące po ogłoszeniu ustawy budżetowej, z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r.