Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała, że podczas przyszłorocznych kontroli szczególnie przyjrzy się sprawom pracowników uprawnionych do emerytur pomostowych. Pytanie, co to może oznaczać zarówno dla pracodawców, jak i dla zatrudnionych.

Plany PIP z pewnością mają związek z tym, że od 1 stycznia 2024 r. wchodzą w życie przepisy nowelizacji ustawy o emeryturach pomostowych (Dz.U. z 2023 r. poz. 1667). Zwiększy się grono osób uprawnionych do tych świadczeń (patrz: ramka).

Pytanie, czy zapowiedziane przez inspekcję kontrole będą miały charakter pro-, czy antypracowniczy, a więc czy mają za cel kwestionowanie, że ktoś pracuje w szczególnych warunkach, czy nie. Szczególnie że od stycznia tego roku PIP ma też nowe uprawnienie w zakresie kontroli stanowisk, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Inspektorzy mogą już nie tylko wydawać nakazy odnoszące się do ewidencji tego rodzaju pracowników, lecz także mają obowiązek zawiadamiania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wszczęciu postępowania w sprawie kontroli wykazu lub ewidencji, a także o wynikach takiej kontroli.

Zapytaliśmy PIP o to, jaki charakter będą miały kontrole, ale, niestety, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dlatego poprosiliśmy ekspertów, żeby nakreślili możliwe scenariusze.

Prewencja i wskazówki dla pracodawców

Iwona Smolak, radca prawny, partner w kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni, podkreśla, że działania PIP co do zasady są zadaniami propracowniczymi. Czynności kontrolne mają bowiem ustalić, czy wykonywane prace są faktycznie pracami prowadzonymi w szczególnych warunkach lub mają szczególny charakter, zgodnie z zapisami ustawy o emeryturach pomostowych.

– Celem kontroli jest nie tylko wytknięcie pracodawcom uchybień, lecz także podniesienie standardów przestrzegania przepisów prawa pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Dlatego będzie podczas nich sprawdzane, czy pracownik wykonujący daną pracę pracuje w szczególnych warunkach, a jeżeli tak, to czy jest to odpowiednio udokumentowane i ujęte w ewidencji. PIP skontroluje także, czy dane stanowisko kwalifikuje się do tego, żeby ująć je w ewidencji pracy w szczególnych warunkach – podkreśla ekspertka.

Dotychczas pracownik o tym, że jego stanowiska nie było w wykazie stanowisk pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, dowiadywał się w momencie, gdy ZUS odmawiał mu prawa do emerytury pomostowej z uwagi na niewykonywanie takiej pracy.

– Kontrole PIP będą więc działać prewencyjnie, odstraszać od ewentualnych zamiarów naruszenia lub obejścia przepisów. Ale też mogą być z dużą korzyścią dla pracodawców, którzy otrzymają profesjonalne wytyczne, jak mają prowadzić swoje przedsiębiorstwo w sposób zgodny z prawem – twierdzi Iwona Smolak.

Więcej skarg pracowników

Doktor Marcin Wojewódka, radca prawny z Instytutu Emerytalnego, zwraca z kolei uwagę, że otwarcie dostępności emerytur pomostowych na nowe roczniki oznacza, iż pracownicy zapewne bardziej zaczną się interesować skorzystaniem z tego rozwiązania.

– Konsekwencją może być zwiększenie liczby pracowników składających skargi do PIP, dochodzących swoich roszczeń czy sprawdzających swoje uprawnienia – mówi Marcin Wojewódka. Zwraca jednocześnie uwagę, że inspektorzy pracy będą mogli zakwestionować niezakwalifikowanie danej pracy jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, a także podważać kwalifikowanie jakiegoś zawodu jako takiej pracy.

Eksperci doradzają więc, by płatnicy zweryfikowali swoje wykazy stanowisk oraz ewidencje pracowników. Ich zdaniem nie można też wykluczyć, że wzrosną koszty pracy w związku z koniecznością rozpoczęcia opłacania składek na Fundusz Emerytur Pomostowych (FEP) za nowe osoby.

Eksperci uważają też, że nowe uprawnienia PIP to dodatkowe wsparcie dla ubezpieczonych, którzy zostali niesłusznie pominięci przez pracodawcę w wykazie zatrudnionych w szczególnych warunkach i tym samym pozbawieni prawa do emerytury pomostowej.

– Skarga takiej osoby może spowodować wszczęcie postepowania przez PIP. Inspekcja będzie mogła nakazać umieszczenie określonego stanowiska pracy w wykazie oraz dokonanie korekty wpisu w ewidencji. Taka możliwość będzie więc też skutkować poczuciem bezpieczeństwa u pracowników – ubezpieczony zyska pewność, że ma prawo do emerytury pomostowej – wyjaśnia Piotr Bocianowski, adwokat.

Ewidencje i wykazy do sprawdzenia

Inspektorzy PIP już dziś mogą kontrolować zarówno ewidencje, jak i wykazy pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. Mają prawo ingerencji zarówno w treść prowadzonego przez przedsiębiorcę wykazu stanowisk pracy w szczególnych warunkach, jak i w ewidencję.

Działania PIP skutkujące uzupełnieniem tej ewidencji będą dla ZUS źródłem informacji, na podstawie których będzie mógł dojść do wszczęcia postępowania w sprawie ustalenia i ściągnięcia składek na Fundusz Emerytur Pomostowych. Państwowa Inspekcja Pracy ma obowiązek informować ZUS o wszczęciu takich postępowań oraz o ich wyniku.

– Jeśli inspektor PIP ustali, że za zatrudnionego w szczególnych warunkach trzeba było płacić dodatkową składkę, ZUS dokona wszczęcia postepowania celem wyegzekwowania zaległych składek – tłumaczy Piotr Bocianowski i dodaje, że zmiany są więc korzystne też dla ZUS, gdyż ułatwią organowi ustalanie zaległości składowych i ich egzekucję. Wstępne czynności kontrolne będą bowiem realizowane przez PIP, co jest dla ZUS dużym ułatwieniem, szczególnie że zwiększy się krąg osób uprawnionych do emerytur pomostowych.

– Trzeba jednak pamiętać, że nakaz wydany przez inspektora pracy może potwierdzić, że od wynagrodzenia pracownika trzeba było płacić składkę od początku jego zatrudnienia, co będzie powodowało negatywne konsekwencje dla płatników (pracodawców) – mówi Piotr Bocianowski.

Doktor Marcin Wojewódka dodaje, że z ewentualnymi kontrolami ZUS może być już różnie.

– Musimy pamiętać, że jest w interesie pracownika, aby jego pracodawca opłacał składki na FEP, ale koszty takiej emerytury finalnie i tak poniosą wszyscy podatnicy. Interesy poszczególnych stron mogą więc być sprzeczne – uważa dr Marcin Wojewódka.

Na pewno wymiana informacji między PIP a ZUS może się przyczynić do zmniejszenia szarej strefy, polegającej na tym, że niektórzy pracownicy w ogóle nie są zgłaszani do ZUS. ©℗

Młodsi też będą mieli prawo do pomostówki

Przepisy zmieniające ustawę o emeryturach pomostowych wejdą w życie 1 stycznia 2024 r. Najważniejsza zmiana to usunięcie z ustawy wymogu, aby prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze były wykonywane przed 1 stycznia 1999 r. Dzięki temu prawo do emerytury pomostowej zyskają kolejne roczniki pracowników. Zlikwidowano więc tzw. wygasający charakter emerytur pomostowych.

ZUS przewiduje, że liczba osób, które będą mogły przejść na emeryturę pomostową po zmianach, wyniesie: w 2024 r. – 7,3 tys., w 2029 r. – 4 tys., a w 2033 r. – 4,8 tys.