W wykazie prac Sejmu rzutem na taśmę znalazła się ustawa mówiąca o emeryturach stażowych wniesiona przez Radę Ministrów. Dzisiaj kończy się posiedzenie Izby, a w poniedziałek odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania. W ostatniej chwili Mateusz Morawiecki zdecydował się na ujęcie ustawy w pracach Sejmu.

7 grudnia 2023 roku w pracach Sejmu znalazła się długo oczekiwana – między innymi przez „Solidarność” – nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Teraz skierowano ją do Biura Legislacyjnego Rządu, co oznacza, że choć ustawa znalazła się w wykazie prac, nie będzie procedowana przed posiedzeniem, na którym pojawi się wniosek o udzielenie wotum zaufania dla Prezesa Rady Ministrów.

Projekt ustawy jest procedowany w trybie odrębnym, tj. m.in. bez konsultacji publicznych

Emerytura stażowa – projekt w Sejmie

Rządowy projekt dotyczy wprowadzenia do polskiego systemu emerytalnego tzw. Emerytury stażowej, która będzie przysługiwała bez względu na wiek, osobom posiadającym okres składkowy wynoszący co najmniej 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn.

Teraz emerytury z ZUS bez podatku i druga emerytura dla wdowców – to już pewne, bo nowy lub stary rząd je wprowadzi

W „Ocenie skutków regulacji” czytamy, że projekt jest realizacją deklaracji wprowadzenia zmian w systemie emerytalnym, które zapowiedziano w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto spełnia zobowiązania z 7 czerwca 2023 roku dane NSZZ „Solidarność”.

„Projekt ustawy jest odpowiedzią na wielokrotnie i od lat zgłaszane postulaty społeczne, w tym ogólnokrajowych organizacji związkowych. Stanowi dodatkowe uzupełnienie obowiązującego w Polsce systemu emerytalnego. Możliwość przejścia na emeryturę stażową byłaby adekwatną odpowiedzią państwa w obszarze zabezpieczenia społecznego dla osób, które w młodym wieku rozpoczęły pracę zawodową, a następnie przez wiele lat opłacały składki” – czytamy w ocenie.

Podano również, że ustawa stanowi także wyraz docenienia przez państwo ubezpieczonych legitymujących się długim okresem zatrudnienia. „Przejście na emeryturę stażową byłoby prawem ubezpieczonego, a nie obowiązkiem” – podano.

Emerytury stażowe w Sejmie – komentarze

O prawdopodobnej wrzutce Mateusza Morawieckiego pisaliśmy ostatnio w Gazecie Prawnej. Wówczas eksperci krytykowali pomysł wprowadzenia takiego rozwiązania i zauważyli, że przez cztery ostatnie lata rząd nie znalazł czasu na jego procedowanie.

– Wówczas Mateusz Morawiecki słuchał argumentów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o tym, że jest to rozwiązanie niebezpieczne i antysystemowe. W mojej ocenie to nie czas, aby zajmować się takimi kwestiami. Jest to typowo polityczna i mało odpowiedzialna zagrywka – mówił nam prof. Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan.

Wysokość emerytur stażowych

W projekcie ustawy czytamy, że emerytury stażowe są skierowane do 53,8 tys. osób w roku 2024 oraz do 12,4-19,1 tys. osób rocznie w latach 2025-2033 z powszechnego systemu emerytalnego. W przypadku ubezpieczonych w systemie rolniczym będzie to około 10 tys. osób w latach 2024-2025 oraz około 20 tys. rocznie w latach 2026-2033.

Jak informowaliśmy, w ustawie proponuje się, aby nabycie prawa do „stażówki” przysługiwało pod warunkiem, że jej wysokość nie będzie niższa od kwoty najniższego świadczenia emerytalnego – czyli obecnie 1588,44 zł brutto.

Zgodnie z projektem ustawy emerytura stażowa będzie stanowić równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na tę emeryturę danego ubezpieczonego. Jednocześnie wiek ubezpieczonego oraz średnie dalsze trwanie życia ustalane będą na zasadach określonych w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wzrost wydatków na emerytury wyniesie 2,2 mld zł w 2024 r. oraz 2,5 mld zł w 2025 r., a następnie będzie malał do 2036 r. W latach 2037– 2040 nastąpi zmniejszenie wydatków na emerytury” – podano.