Mimo że zakaz handlu w niedziele obowiązuje w Polsce już od ponad pięciu lat, wciąż budzi wiele kontrowersji, a dyskusja na ten temat ponownie przybrała na sile wraz z ostatnią kampanią wyborczą.

Niektóre partie deklarowały zmiany, wskazując na zniesienie zakazu handlu w niedziele lub pozostawienie w każdym miesiącu kalendarzowym wyłącznie dwóch niehandlowych niedziel.

Zapowiadane zmiany

Partie polityczne, które w wyborach otrzymały większość parlamentarną, są zgodne co do pomysłu zniesienia zakazu handlu w niedziele. Pojawiają się propozycje, by połączyć tę zmianę z zapewnieniem każdemu pracownikowi podwójnego wynagrodzenia za pracę w niedziele oraz dwóch wolnych weekendów w miesiącu lub też tego, by pracownicy mieli prawo do co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu oraz dwa i pół raza wyższe wynagrodzenie za świadczenie pracy w niedziele. Innym pomysłem jest ten, który sprowadza się do wprowadzenia dwóch handlowych niedziel w każdym miesiącu, przy czym pracownicy wykonujący swe obowiązki w czasie tych dni otrzymywaliby wyższe wynagrodzenie za pracę w tym okresie.

Postulaty te należą do szerzej komentowanych, związanych z kwestią zniesienia zakazu handlu w niedziele. Mają one zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Osoby odrzucające postulat dotyczący podwyższenia wynagrodzenia dla pracowników z sektora handlowego wskazują na niesprawiedliwość wiążącą się z takim rozwiązaniem i uzasadniają to tym, że osoby pracujące w handlu nie byłyby jedynymi, które wykonują pracę w niedziele, jednak podwojona stawka – czy nawet dwie i pół stawki – będzie dotyczyć jedynie tej grupy pracowników. Ponadto wskazują oni, że przed wprowadzeniem zakazu handlu w niedziele pracownicy wykonywali swe obowiązki, otrzymując standardowe wynagrodzenie, dlatego niezasadne jest uprzywilejowanie pracowników handlu względem innych grup zawodowych. Co więcej, podwójne wynagrodzenie będzie generować dodatkowe koszty po stronie pracodawców.

Z kolei zwolennicy podwojonego wynagrodzenia za świadczenie przez pracowników handlu pracy w niedziele podkreślają, że byłby to element niejako wynagradzający dotychczasowy dzień wolny tych pracowników.

Ostateczna propozycja zmiany nie została jeszcze przedstawiona.

Przedsiębiorcy wobec zakazu handlu

Przedsiębiorcy od samego wprowadzenia zakazu handlu w niedziele próbowali obejść przepisy ustawy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre dni (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 158, dalej: ustawa). Pewne możliwości ku temu dawały przypadki wskazane w ustawie, w których zakaz handlu w niedziele nie obowiązuje (a ustawodawca wskazał ich aż 32). Ostatnie miesiące tylko to potwierdziły, ponieważ Sąd Najwyższy (SN) wydał aż trzy wyroki w sprawach dotyczących obejścia przez przedsiębiorców przepisów ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni. W jednej z nich (sygn. akt III KK 57/23) Sąd Najwyższy rozstrzygał zasadność zorganizowania czytelni, biblioteki w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych. W motywach ustnych sąd podkreślił, że działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty bądź wypoczynku musi być jednostką główną, z kolei placówka handlowa powinna być zlokalizowana na jego terenie.

Inna zaś sprawa (sygn. akt III KK 647/22) dotyczyła sytuacji, w której przedsiębiorca zdecydował się na zastosowanie wyjątku, o którym mowa w art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy, tj. wyłączenie zakazu handlu w niedziele w placówkach handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku. Zdaniem SN tego warunku nie spełnia zorganizowanie wypożyczalni sprzętu sportowego i rekreacyjnego czy wypożyczalni książek na terenie sklepu.

Zakaz a kodeks pracy

Kodeks pracy w art. 1519 również reguluje kwestie związane ze świadczeniem pracy w niedziele i święta. Zgodnie z tym przepisem co do zasady praca w te dni jest niedozwolona. Nie jest to jednak zakaz bezpośredni, bowiem ustawodawca przedstawił katalog prac, których wykonywanie jest możliwe nawet w niedziele czy święta.

Przepisy zawarte w kodeksie pracy mają zastosowanie wyłącznie do pracowników, z kolei ustawa rozszerza zakaz wykonywania pracy w niedziele i święta również na osoby wykonujące prace na podstawie umów cywilnoprawnych.

Czy jest to zmiana oczekiwana?

Zwolennicy zakazu handlu w niedziele wskazują, że jego zniesienie może doprowadzić do sytuacji, w której pracownicy będą zmuszeni do świadczenia pracy w niedziele, co spowoduje, że będą mieć ograniczony czas na odpoczynek czy też ograniczone możliwości spędzania czasu z rodzinami. Głos ten koresponduje z optyką, która podkreśla kulturowy i religijny aspekt tego zakazu, bowiem wspiera on tradycyjne wartości. Wartości były akcentowane w uzasadnieniu projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni.

Wydaje się, że głosów aprobujących pomysł zniesienia zakazu handlu w niedziele jest więcej. Zniesienie zakazu przede wszystkim daje konsumentom większą swobodę wyboru, co jest szczególnie istotne dla osób pracujących w innych branżach, w których zrobienie zakupów w inne dni tygodnia jest utrudnione.

Warto podkreślić, że wolność działalności gospodarczej jest jedną z zasad konstytucyjnych, która może zostać ograniczona tylko w drodze ustawy, i tylko ze względu na ważny interes publiczny.

Zdaniem niektórych zniesienie zakazu handlu mogłoby sprzyjać rozwojowi gospodarczemu. Można również stwierdzić, że mnogość prób obejścia przepisów dotyczących zakazu handlu w niedziele przez przedsiębiorców pokazuje potrzeby społeczeństwa, bowiem gdyby nie popyt, przedsiębiorcy nie szukaliby sposobów, by ów zakaz obejść, ryzykując nałożeniem kary grzywny, która – zgodnie z przepisami ustawy – wynosi od 1 tys. zł do 100 tys. zł. Pozwala to postawić tezę, iż zniesienie zakazu jest rozwiązaniem oczekiwanym przez przedsiębiorców.

Zniesienie handlu w niedziele może stworzyć więcej miejsc pracy w sektorze handlowym, dając pracownikom możliwość pracy w niedziele, co może być korzystne dla tych, którzy chcą lub mogą pracować w tych dniach.

Ostateczna ocena zniesienia zakazu handlu w niedziele w Polsce zależy od perspektyw społecznej, kulturowej i ekonomicznej. Dla niektórych będzie to kwestia większej swobody wyboru i rozwoju gospodarczego, podczas gdy inni obawiają się utraty tradycji i wpływu na jakość życia pracowników. Decyzje w tej sprawie powinny być podejmowane na podstawie analiz i konsultacji społecznych, tak aby uwzględnić różnorodne interesy i potrzeby obywateli. ©℗

Jak przepisy regulują zakaz handlu?

Od 1 marca 2018 r. obowiązują przepisy ustawy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre dni.

Wprowadziła ona zasady dotyczące ograniczenia handlu, a także wykonywania wszelkich czynności, które są z nim związane, w placówkach handlowych w niedziele, święta, w dniu 24 grudnia oraz w sobotę przed świętem Wielkanocy.

Ustawodawca wprowadzał zakaz stopniowo, przyzwyczajając obywateli do nowych realiów. Pierwszy etap zmian zakładał, że zakaz nie będzie obowiązywał w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Następnie zakaz ten nie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę miesiąca, a finalnie z rokiem 2020 wprowadzono niemal całkowity zakaz handlu w niedziele. Jedynymi dniami, w których zakaz ten nie obowiązuje, są: kolejne dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia, niedziela bezpośrednio poprzedzająca pierwszy dzień Wielkanocy oraz ostatnie niedziele przypadające w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu. Ponadto ustawa wprowadza jedynie 32 przypadki, w których opisywany zakaz handlu w niedziele nie obowiązuje, np. na stacjach paliw, w aptekach i punktach aptecznych czy w strefach wolnocłowych.

Przepisy ustawy mają zastosowanie do przedsiębiorców w rozumieniu ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 221 ze zm.) wykonujących zarobkową działalność handlową.

Ustawa zawiera słownik, w którym tłumaczy się definicje legalne, m.in. placówki handlowej, handlu czy wykonywania czynności związanej z handlem. ©℗