Dziś wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn jest niewspółmierny z wyzwaniami demograficznymi, które stoją przed Polską. Wiek emerytalny Polek – 60 lat – jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Tylko Austriaczki mają jeszcze tak niski wiek emerytalny – mówi Antoni Kolek, doktor nauk społecznych, prezes Zarządu Instytutu Emerytalnego.

Co w polskim systemie emerytalnym powinno pozostać bez zmian?

Umówiliśmy się wszyscy na system, że wraz z kolejnymi latami legalnej pracy i coraz większych zarobków będziemy odprowadzali składki do systemu emerytalnego. W tym systemie w pewnym momencie nabędziemy prawo do emerytury i dzięki temu otrzymamy świadczenie ustalone na podstawie następującego obliczenia: zgromadzonego przez całe życie kapitału pochodzącego ze składek podzielonego przez średnie dalsze trwanie życia.

To, co w naszym systemie nie powinno się zmieniać, to właśnie ta zasada.

Jak 13. i 14. emerytury wpływają na system emerytalny?

W naszym systemie emerytalnym przez ostatnie lata niestety odeszliśmy od zdefiniowanej zasady składki. Wprowadzono 13. i 14. emerytury jako świadczenia zupełnie niezwiązane z systemem emerytalnym, tylko bonusy polityczne, czyli coś, co zaburza, a tak naprawdę wręcz demoluje ten system. Dlaczego? Otóż, teraz już nie do końca jest tak, że ile odprowadzę na emeryturę, tyle w przyszłości otrzymam. To się zmieniło. Teraz tyle, ile odprowadzę na emeryturę, być może w przyszłości otrzymam, ale możliwe, że czegoś nie otrzymam, bo jakaś „czternastka” będzie na innych zasadach, albo wprowadzone zostanie sołtysowe czy dodatek dla strażaków, czego nie mogę przewidzieć w trakcie swojej kariery.

W związku z tym pierwsza rzecz, którą powinniśmy utrzymać, to system zdefiniowanej składki, a przez ostatnie osiem lat ten system demolowaliśmy.

Co powinno się zmienić w polskim systemie emerytalnym?

Przede wszystkim powinno się zmienić wiek emerytalny. Dziś wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn jest niewspółmierny z wyzwaniami demograficznymi, które stoją przed Polską. Wiek emerytalny Polek – 60 lat – jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Tylko Austriaczki mają jeszcze tak niski wiek emerytalny. Poza tym wszystkie kraje UE mają wyższy wiek emerytalny kobiet niż Polska.

Jakie konsekwencje dla kobiet ma niski wiek emerytalny?

Jeśli popatrzymy z perspektywy ogólnej, problem jest taki: Kobiety w Polsce otrzymują emerytury o połowę mniejsze niż mężczyźni. Średnia wysokość emerytury mężczyzn to około 3 tys. zł z groszem, natomiast kobiety otrzymują o ok. tysiąc złotych mniej. To powoduje, że skazujemy kobiety na to, żeby na emeryturze żyły w biedzie lub dużo trudniejszej niż mężczyźni sytuacji finansowej. W związku z tym wymyślane są kolejne dodatki, kolejne rozwiązania, żeby poprawić im byt.

ikona lupy />
Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce publicznej, doradca podatkowy, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego Sp. z o.o., of Counsel w Kancelarii Wojewódka i Wspólnicy, adiunkt w Katedrze Zarządzania Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. / Źródło zewnętrzne

Dodatkowymi zastrzykami gotówki dla emerytów są dziś choćby wspomniane 13. i 14. emerytury. Czy to nie jest lepsze rozwiązanie dla emeryta niż perspektywa większej liczby lat pracy?

Dłuższa praca oznacza, że świadczenie pochodzi ze składek, jest przewidywalne i niezależne od widzimisię polityków. "Trzynastki" i "czternastki" to pomysł, aby z innego źródła sfinansować skumulowaną waloryzację i w blasku fleszy ogłosić, że politycy coś dali. Tymczasem środki te pochodzą z wynagrodzeń każdego z nas – 1,45% wynagrodzenia przekazywane jest do Funduszu Solidarnościowego, z którego sfinansowano wypłatę 13. i 14. emerytur.

W jaki sposób należałoby poprawić system emerytalny w Polsce?

Na pewno trzeba by zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn i w jakiejś perspektywie myśleć o jego przedłużeniu do wyższej wartości niż jest obecnie. Żeby to zrobić i żeby to nie było przedmiotem targów politycznych, powinniśmy odpolitycznić wiek emerytalny.

Kto w takim razie powinien decydować o tym, ile będzie wynosił wiek emerytalny?

Powinien to podawać Główny Urząd Statystyczny (GUS) na podstawie wyliczeń, ile żyją kolejne roczniki. W związku z tym, jeśli okazałoby się, że prognozy dla kolejnego rocznika są wyższe, bo np. dany rocznik będzie żył dłużej niż jego poprzednicy, powinno się od razu indeksować wiek emerytalny i przystosowywać do długości życia danego rocznika. Podobny model jest w Niderlandach – wiek emerytalny nie jest przedmiotem targów politycznych – i tam to działa.

Te zmiany powinny być wprowadzone dość szybko. Należy pamiętać, że nie projektujemy wieku emerytalnego dla osób, które są niewiele przed przejściem na emeryturę – dla tych osób już nic się nie zmieni, nie będzie żadnej rewolucji. W kontekście pytania referendalnego i pokazywania w spotach politycznych, że biedni emeryci teraz będą mieli podniesiony wiek emerytalny – to przekłamanie i z gruntu rzeczy błędny obrazek. Mówimy o zmianie wieku emerytalnego dla dzisiejszych 20-, 30-, 40-, 50-latków. Podnoszenie wieku emerytalnego powinno być stopniowe, przewidywalne, rozłożone w długiej perspektywie.