Jednego głosu zabrakło, aby Sejm odrzucił senackie weto do ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Jednak resort zdrowia zamierza jeszcze podjąć próbę jej uchwalenia.

Tak wynika z komentarza zamieszczonego w mediach społecznościowych przez Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia, tuż po przegranym głosowaniu, w którym zapowiedział, że „uczyni wszystko, żeby ustawa wróciła”. Wcześniej sejmowa komisja zdrowia rekomendowała posłom głosowanie przeciwko uchwale Senatu, która zakładała odrzucenie ustawy w całości. Natomiast podczas samego głosowania chociaż większość posłów opowiedziała się za odrzuceniem senackiego weta, to zabrakło jednego głosu do uzyskania większości bezwzględnej, która jest wymagana w takich sytuacjach.

Wspomniana ustawa przewidywała, że podmioty wykonujące działalność leczniczą miały podlegać obowiązkowej autoryzacji, potwierdzającej, czy spełniają wymagania dotyczące m.in. zatrudnionej kadry i posiadanego wyposażenia. Nowe przepisy nakładały też na podmioty lecznicze obowiązek wdrożenia wewnętrznego systemu zarządzania jakością i bezpieczeństwem oraz monitorowania zdarzeń niepożądanych. Wreszcie na podstawie przepisów ustawy miały powstać fundusz kompensacyjny zdarzeń medycznych oraz nowa ścieżka dochodzenia roszczeń przez osoby poszkodowane w wyniku błędów medycznych w postępowaniu, którym się miał zajmować rzecznik praw pacjenta. Pełniący obecnie tę funkcję Bartłomiej Chmielowiec również odniósł się do odrzucenia ustawy. W oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej podkreślił m.in., że ustawa była krokiem w kierunku wzmocnienia bezpieczeństwa i pozycji pacjentów. ©℗