Wszystkie osoby bez pracy, a nie tylko te poniżej trzydziestki, będą mogły otrzymać bon na zasiedlenie. Wzrośnie kwota stypendium stażowego, które ma wynosić 140 proc. zasiłku dla bezrobotnych

Dotychczasowy system funkcjonowania urzędów pracy oraz aktywizacji osób bezrobotnych nie odpowiada w pełni na potrzeby rynku pracy i wymaga poprawy. Z takiego założenia wychodzi Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które pracuje nad projektem ustawy o aktywności zawodowej. Został on właśnie wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu i zgodnie z planami resortu Rada Ministrów ma go przyjąć do końca tego roku.

Staż plus

Nowa regulacja ma zastąpić obowiązującą ustawę z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 690), przy czym nie znajdą się w niej przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców, bo te mają być uregulowane w odrębnym akcie prawnym (piszemy o tym na s. B11). Z zapowiedzi wynika, że w ustawie znajdzie się szereg zmian związanych z instrumentami aktywizacji zawodowej. Pierwszeństwo w dostępie do nich będą miały określone grupy osób, m.in. bezrobotni członkowie rodzin wielodzietnych, którzy posiadają Kartę Dużej Rodziny. Więcej osób będzie też mogło skorzystać z bonu na zasiedlenie. Co do zasady mogą się o niego ubiegać osoby, które podejmują pracę lub działalność gospodarczą poza miejscem zamieszkania, ale tylko, jeśli nie skończyły 30 lat. To kryterium wieku ma zostać zniesione i dzięki temu bon na zasiedlenie, który - jak pokazują doświadczenia pośredniaków - cieszy się dużym zainteresowaniem, będzie mogła otrzymać każda osoba bezrobotna.
Jednakże w nowej ustawie nie będzie instrumentów, które do tej pory były rzadko wykorzystywane, takich jak pożyczka szkoleniowa oraz stypendium na kontynuowanie nauki - w ich miejsce ma pojawić się częściowo umarzalna pożyczka szkoleniowa. Taki sam los czeka przygotowanie zawodowe dorosłych - formę aktywizacji zgodnie przez pracodawców i urzędników ocenianą jako skomplikowaną pod względem organizacyjnym oraz kosztowną. Zamiast niej ma być zaproponowany tzw. staż plus, z wydłużonym okresem jego odbywania oraz premią dla pracodawcy przysługującą, gdy stażysta przystąpi do weryfikacji wiedzy i umiejętności, które u niego nabył. Ważna zmiana czeka też osoby kierowane na „zwykły” staż, bo MRiPS chce podnieść kwotę wypłacanego w jego trakcie stypendium. Teraz to 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych, czyli 1565 zł miesięcznie, po zmianach ma wzrosnąć do 140 proc. (1825 zł).
- Mamy coraz większe problemy ze znajdowaniem chętnych do stażu, co jest spowodowane zbyt niską kwotą stypendium, na co osoby bezrobotne wprost wskazują. Podwyżka może więc poprawić sytuację - mówi Małgorzata Pliszka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy (PUP) w Nysie.
Jednak zdaniem Tomasza Zawiszewskiego, dyrektora PUP w Bydgoszczy, nawet po podniesieniu stypendium staż dalej będzie mniej atrakcyjny finansowo niż podjęcie pracy z minimalnym wynagrodzeniem.

Nieważny meldunek

W nowej ustawie mają się również znaleźć przepisy korzystne dla przedsiębiorstw rodzinnych. W uzasadnionych przypadkach będą one mogły korzystać z instrumentów aktywizacji zawodowej mimo istniejącego pokrewieństwa między osobą bezrobotną a pracodawcą, u którego podjęła lub planuje zatrudnienie czy współpracę. To oznacza, że np. dziecko będzie mogło odbyć staż w firmie rodzica lub otrzyma on pieniądze na utworzenie dla niego stanowiska pracy.
Małgorzata Pliszka wyjaśnia, że chociaż teraz żaden przepis nie zakazuje udzielania pomocy w takich sytuacjach, to w praktyce urzędy pracy najczęściej jej odmawiają. - Dysponujemy środkami publicznymi, a ich wydawanie powinno odbywać się w zgodzie z zasadą racjonalności - tłumaczy. Również zdaniem Tomasza Zawiszewskiego proponowane rozwiązanie budzi wątpliwości i dobrze byłoby, gdyby przepisy określały, jakie to uzasadnione przypadki pozwalają na objęcie instrumentami aktywizacji członka rodziny pracodawcy.
Następna istotna zmiana z punktu widzenia osoby bezrobotnej zakłada zniesienie właściwości urzędu pracy ze względu na miejsce jej zameldowania. - Będzie to duże ułatwienie zwłaszcza dla osób, które np. wyjechały na studia i nie planują powrotu w rodzinne strony. Jeśli będą chciały skorzystać np. z dotacji na podjęcie działalności gospodarczej, będą mogły skorzystać z usług urzędu właściwego dla ich obecnego miejsca stałego pobytu - uważa Tomasz Zawiszewski.

Mniej biurokracji

W ramach ustawy o aktywności zawodowej ma być też wprowadzona - zapowiadana już od kilku lat - zmiana polegająca na oddzieleniu statusu osoby bezrobotnej od ubezpieczenia zdrowotnego. Dzięki temu PUP nie będą już się musiały zajmować zgłaszaniem osób bez prawa do ubezpieczenia do ZUS i odprowadzaniem za nie składki zdrowotnej, tylko będą koncentrować się na zadaniach związanych bezpośrednio z aktywizacją zawodową. Ponadto zmniejszone ma być obciążenie biurokratyczne dla osób bezrobotnych i pracodawców w kontaktach z urzędami pracy. W szczególności ma to polegać na usprawnieniu procesu składania ofert pracy - zredukowany ma być zakres obligatoryjnych informacji wymaganych od pracodawcy przy jej zgłaszaniu, co więcej, będzie on mógł wybrać dowolny PUP, z którym chce współpracować.
Zmiany mają też objąć centra informacji i planowania kariery zawodowej, które działają przy wojewódzkich urzędach pracy. Będą one zapewniać dostęp osobom bezrobotnym do ofert pracy znajdujących się w prowadzonej przez MRiPS centralnej bazie ofert pracy (CBOP) oraz umożliwiać przygotowanie i udostępnianie CV w centralnej bazie CV. Ponadto, aby zwiększyć zasięg i potencjał wspomnianej bazy, pracodawcy z sektora zarówno prywatnego, jak i publicznego, którzy korzystają z publicznych pieniędzy i np. uczestniczą w przetargach, będą zobowiązani do zgłaszania do niej ofert pracy, jeśli prowadzą rekrutację na wolne stanowisko.