Około 300 górników i energetyków z "Solidarności" będzie w czwartek protestować w Brukseli przeciwko unijnym dyrektywom wprowadzającym tzw. pakiet klimatyczny, mający docelowo zminimalizować emisję CO2.

Niewykluczone, że w październiku związek zorganizuje w Brukseli kolejną, znacznie większą manifestację. Związkowcy sprzeciwiają się zbyt restrykcyjnym - ich zdaniem - regulacjom, nakazującym dalszą redukcję emisji dwutlenku węgla.

"S" alarmuje, że wprowadzenie nowych przepisów może oznaczać katastrofę dla polskiego górnictwa i opartej w 95 proc. na węglu energetyki.

Szczegóły pikiety przedstawił we wtorek rzecznik śląsko- dąbrowskiej "Solidarności", Wojciech Gumułka. Będą w niej uczestniczyć górnicy z kopalń węgla kamiennego i brunatnego oraz energetycy, m.in. ze Śląska, Podbeskidzia, Bełchatowa, Konina, Kalisza i Szczecina. Wesprą ich również stoczniowcy.

Ze Śląska do stolicy Belgii pojedzie kilkudziesięciu związkowców. Wyjadą w środę rano. Pikieta przed siedzibą Komisji Europejskiej rozpocznie się dzień później o godzinie 13. Związkowcy chcą spotkać się z unijnym komisarzem ds. środowiska Stavrosem Dimasem.

"Pakiet klimatyczny marginalizuje węgiel"

Pakiet klimatyczny to zbiór propozycji legislacyjnych Komisji Europejskiej, służących przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym. Zdaniem działaczy "S", propozycjeáte obniżą konkurencyjność węgla jako paliwaádo produkcji energii. Związkowcy wskazują, że proponowane rozwiązania koncentrują się jedynie na aspekcie środowiskowym zagadnienia i pomijają kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym Polski i UE.

"Pakiet klimatyczny marginalizuje węgiel. Mimo zapewnień o wspieraniu rozwoju czystych technologii węglowych, w najbliższych latach rozwój energetyki opartej na węglu zostanie poważnie zakłócony. Promowane będą instalacje gazowe, jądrowe i wykorzystujące odnawialne źródła energii"á- uważa szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki "S", Kazimierz Grajcarek. á

Jego zdaniem, skutki wdrażania pakietu będą szczególnie dokuczliwe dla Polski, gdzie energetyka oparta jest na węglu. "Odczuje to cała gospodarka.áWzrost cen energii obniży jej konkurencyjność oraz drastycznie podniesie koszty utrzymania. Zlikwidowane zostaną tysiące stanowisk pracy w sektorze paliwowo- energetycznym. Polska będzie musiała importować energię" - mówi Grajcarek.

Przeciwko pakietowi opowiedziała się 4 września górnicza "Solidarność". W specjalnym stanowisku związkowcy wezwali rząd, prezydenta oraz eurodeputowanych do podjęcia wszelkich działań, zmierzających do odrzucenia przez Komisję Europejską projektów dyrektyw klimatycznych, grożących Polsce "bardzo poważnymi konsekwencjami społeczno-gospodarczymi, włącznie z utratą niezależności energetycznej i gospodarki narodowej".

Ewentualna kolejna manifestacja w Brukseli miałaby odbyć się ok. 15 października, kiedy Parlament Europejski ma - jak się zakłada - głosować przepisy dotyczące CO2. Wszystko wskazuje na to, że jesienią nowe propozycje będą uchwalone.

Według związkowców, dyrektywy dotyczące obligatoryjnego stosowania technologii CCS, czyli wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla znacząco zaważą na przyszłości polskiej energetyki, a co za tym idzie - także górnictwa.

W toku prac nad regulacjami w tym zakresie, pojawiały się także bardziej restrykcyjne projekty

Jeżeli przyjęte będą dotychczasowe propozycje, to po 2015 roku pozwolenie na budowę nowego bloku energetycznego będzie uzależnione od jego przygotowania do stosowania CCS, po 2020 r. nie będzie mogła powstać żadna elektrownia bez CCS, a w 2025 stosowne instalacje będą musiały mieć wszystkie bloki powyżej 120 megawatów elektrycznych i 300 cieplnych.

W toku prac nad regulacjami w tym zakresie, pojawiały się także bardziej restrykcyjne projekty. W czerwcu Parlament Europejski odrzucił np. poprawkę, zmierzającą do wprowadzenia artykułu, sprowadzającego się do zakazu budowy w nadchodzących latach elektrowni węglowych. Zaproponowany tam bowiem limit emisji CO2 na poziomie mniejszym niż 350 g na kilowatogodzinę energii byłby obecnie niemożliwy do uzyskania.

Według Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w Katowicach, najlepsza dostępna obecnie technologia umożliwia uzyskanie emisji rzędu 750 g dwutlenku węgla na kilowatogodzinę energii w przypadku elektrowni na węgiel kamienny oraz ok. 950 g dla elektrowni na węgiel brunatny.