Podczas dzisiejszej debaty w Sejmie nad wnioskiem PiS o swoje odwołanie Kopacz przypomniała, że za jej rządów doprowadzono m.in. do uznawania dyplomów polskich pielęgniarek w UE, wpisania na listę leków refundowanych kolejnych leków dla dzieci chorujących na rzadkie choroby, wprowadzono tzw. jednorodne grupy pacjentów, wdrożono program stosowania pomp insulinowych u dzieci.
"Jeśli nie zrobiłam nic, zastanawiam się nad nową definicją słowa "nic" w słowniku PiS" - powiedziała Kopacz.
"Czy "nic" to zmiana wprowadzenia sposobu finansowania rehabilitacji? Czy "nic" to ułatwienie odbioru środków pomocniczych i ortopedycznych dla pacjentów? Czy "nic" to zmiana sposobu rozliczania prac protetycznych w stomatologii? Czy "nic" to rozszerzenie dostępu do świadczeń stomatologicznych? Czy "nic" to podjęcie prac nad koncepcją koszyka świadczeń gwarantowanych opartych o precyzyjną wycenę?" - pytała Kopacz.
Wśród innych działań wymieniła m.in. "istotną" zmianę zasad stażu podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów, wzrost płac w służbie zdrowia, podjęcie prac nad nowelizacją ustawy o ratownictwie medycznym, rozszerzenie kalendarza szczepień profilaktycznych, dostosowanie chemioterapii do indywidualnej sytuacji pacjenta.
Minister broniła projektu przekształcenia ZOZ-ów w spółki prawa handlowego
Minister broniła także projektu przekształcenia ZOZ-ów w spółki prawa handlowego. Podkreślała, że "ta wypróbowana w zarządzaniu forma prawna" jasno określa odpowiedzialność zarządzających i dostępność świadczeń opieki zdrowotnej. Dodała, że przekształcenie ma być obligatoryjne i odbyć się w ciągu roku, by reguły były równe dla wszystkich.
Zarzuciła opozycji, że straszy Polaków prywatyzacją szpitali. "Słowo "prywatyzacja" stało się klątwą dla nieuleczalnych pogrobowców socjalizmu" - powiedziała Kopacz.
Odpierając argumenty za swoim odwołaniem, Kopacz podkreśliła, że ze smutkiem wsłuchiwała się w wystąpienia opozycji, pełne "agresji" i "pokazywania kto jest dobry, kto jest zły". Jak powiedziała, to nie powinno być aktorstwo i gra polityczna, bo nie powinno się uprawiać polityki tam, "gdzie decyduje się o losie polskich pacjentów".
Komentarze (9)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeKrus to zaledwie 80 zł miesięcznie
Czy jeszcze coś dodać ???
O jakiej stomatologi bredzi, jak dzisiaj, aby dobrze miec wyleczone zeby trzeba leczyc prywatnie..
Koszyk?? przeciez ten zostal opracowany przez poprzedniego ministra, a ta tylko miala go wycenic...
tak samo jak byly pelne ustaw szuflady, tak samo dzisiaj tyle sie napracowala Kopacz, aby mozna krecic lody...
O czym ty kobieto bredzisz?? na 7 ustaw niby waszych 4 ustawy sa opozycji...
"Zafundowali inwalidom piekłoAle NFZ nie widzi żadnego problemu: po protezę, albo kulę może przecież przyjechać opiekun, krewny lub sąsiad. Trzeba spełnić jeden warunek: pokazać zaświadczenie lekarskie potwierdzające, że sam chory nie jest w stanie przyjść do sklepu. Jednak zdobycie takiego dokumentu wiąże się z wizytą opiekunów w przychodni lub szpitalu. W przypadku mieszkańców wsi i miasteczek to wielogodzinna wyprawa do miasta i dodatkowe koszty.Teoretycznie sam przewlekle chory mógłby wystawić upoważnienie. "
Musi zdobyc sojusznikow czy to z SLD czy wsrod zwiazkow, niewazne. Musi miec kogos kto poprze jej reforme bo inaczej polegnie... Chyba zwiazki latwiej przekonac, bo im chodzi tylko o kase, nie boja sie komercjalizacji szpitali bo wiedza, ze beda mogli wiecej zarabiac.