Związek Powiatów Polskich postuluje, aby dofinansowanie na jedną osobę przebywającą w klubie „Senior+” wzrosło z 200 zł do 250 zł miesięcznie. Chce też rezygnacji z wymogu określającego minimalną powierzchnię użytkową placówki, przypadającą na uczestnika zajęć. Resort rodziny jednak wyklucza takie zmiany.
Takie uwagi ZPP zgłosił do projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego „Senior+” na lata 2021–2025. Na jego podstawie gminy i powiaty będą mogły ubiegać się o dofinansowanie do tworzenia oraz bieżącego utrzymania domów oraz klubów „Senior+”. W porównaniu do obecnego programu, którego realizacja kończy się 31 grudnia br., zwiększy się dotacja na założenie domu „Senior+” z 300 tys. zł do 400 tys. zł oraz klubu „Senior+” z 150 tys. zł do 200 tys. zł. Dodatkowo wzrosnąć ma miesięczne dofinansowanie do jednego miejsca, przy czym będzie to dotyczyć tylko domów „Senior+”, które otrzymają 400 zł na jedną starszą osobę (teraz jest to 300 zł), natomiast dla klubów pozostanie 200 zł.
Tymczasem zdaniem ZPP również ten drugi typ placówki powinien być objęty podwyżką (do 250 zł) z uwagi na rosnące koszty utrzymania, których istotnym elementem są wynagrodzenia pracowników. Dodatkowo samorządy wskazują, że należy zrezygnować z konieczności zapewnienia trwałości realizacji zadania, czyli funkcjonowania domu lub klubu „Senior+” przez okres trzech lat od otrzymania dotacji. Wiele z nich bowiem nie jest przygotowanych do finansowania działalności tych placówek ze swoich budżetów w dłuższej perspektywie. Tym bardziej że ze względu na epidemię koronawirusa ich problemy finansowe znacząco się pogłębiły.
ZPP ma też zastrzeżenia do przewidzianych dla nowej edycji programu standardów, jakie muszą spełnić domy i kluby „Senior+”. W szczególności chodzi o dwa wymogi. Zgodnie z pierwszym z nich, jeżeli taka placówka mieści się w budynku, w którym siedzibę mają inne podmioty, to nie może z nimi dzielić wspólnych pomieszczeń, np. szatni czy łazienek. Natomiast drugi warunek odnosi się do minimalnej powierzchni użytkowej, która ma wynosić 5 mkw. na jedną osobę. Takie ograniczenie może się bowiem przełożyć na to, że mniej osób będzie mogło korzystać z ich usług.
– Przyjęcie programu w takim kształcie może spowodować, że mniej samorządów będzie zainteresowanych wnioskowaniem o dotacje i zakładaniem placówek „Senior+” – mówi Bernadeta Skóbel z ZPP.
Jednak uwagi te nie zostały uwzględnione przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. W przekazanej odpowiedzi resort wyjaśnia, że kluby „Senior+” stanowią alternatywę dla domów „Senior+”, świadczą mniej usług, mają mniejsze od nich wymagania lokalowe i kadrowe, co oznacza, że ich koszty utrzymania są niższe. Poza tym podniesienie stawki dofinansowania nie jest możliwe ze względu na budżet programu, bo skutkowałoby tym, że nie wszystkie samorządy mogłyby otrzymać pieniądze lub dotacja uległaby proporcjonalnemu zmniejszeniu.
Resort jest też przeciwny rezygnacji z wymogów lokalowych. Podkreśla, że placówki te muszą być miejscami bezpiecznymi dla osób starszych, co jest szczególnie istotne w sytuacji epidemii. Dodaje przy tym, że nie jest to zmiana w stosunku do dotychczasowej edycji programu, tylko doprecyzowanie przepisów, które teraz budziły wątpliwości interpretacyjne. MRiPS nie usunie też standardu odnoszącego się do minimalnej powierzchni, bo jak pokazała epidemia, jej wielkość ma bardzo duże znaczenie – w reżimie sanitarnym mogą swobodnie funkcjonować te placówki, w których istnieje możliwość zachowania wystarczającej odległości między uczestnikami zajęć.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu uchwały