Motywacja finansowa nie wystarczy aby zachęcić personel. Konieczne jest zaufanie oraz odpowiednia kultura organizacji – podkreślili uczestnicy panelu „Motywowanie pracowników na miarę XXI w.” podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy

Pracownicy to wielki kapitał w firmie. Bez załogi o odpowiednich kompetencjach samo kierownictwo nie zrealizuje strategii żadnej strategii biznesowej. Sztuka dobrego zarządzania polega w dużej mierze na właściwym motywowaniu pracowników.
- Motywację możemy podzielić na zewnętrzną i wewnętrzną – rozpoczął dyskusję Włodzimierz Wlaźlak, prezes Lidl Polska. Do zewnętrznych czynników zaliczamy wszystkie elementy płacowe oraz benefity i są one bardzo ważne. Za pracę należy się godne wynagrodzenie i jest to absolutna podstawa. Lidl płaci o wiele więcej niż wynosi średnia krajowa – podkreślił Włodzimierz Wlaźlak.

Szef firmy prowadzącej sieć sklepów przypomniał jednak, że motywacja wewnętrzna jest równie ważna, a ta przede wszystkim zależy od kultury organizacji. Mówił o tym, że objął swoje stanowisko tuż przed pandemią. Widział ogromne zaangażowanie pracowników, którzy wypełniali misję dostarczania Polakom wszystkiego co było niezbędne do funkcjonowania w tym trudnym okresie. W jego opinii, wynikało to z odpowiedniej kultury organizacji i pracy w atmosferze zaufania, co jest bardzo ważnym, wręcz podstawowym elementem motywującym pracownika. - Budowanie zaufania to wieloletni proces - podkreślił.

Przypomniał, że Lidl był również prekursorem we wdrażaniu wszystkich działań ochronnych. Pierwszą prośbą pracowników było postawienie pleksi pomiędzy sprzedającym a klientami. Potem przyszedł czas na maski, przyłbice ochronne oraz dezynfekcję. Te wszystkie działania prewencyjne były uzgadnianie z załogą.

Wolfgang Hennen, członek zarządu Lidl Polska podkreślił, że najważniejsze jest bezpieczeństwo i stabilność. Przypomniał, że w początkowym okresie pandemii pracownicy byli przerażeni, obawiali się o swoje życie i życie innych rodzin. Ich ochrona miała priorytetowe znaczenie.
Wolfgang Hennen odniósł się również do roli managera w trakcie pandemii, mówiąc, że kluczowe jest stały kontakt z pracownikami i budowanie w ten sposób zaufania w zespole. - Proces ten musi być przeprowadzany codziennie ze świadomością, że wyniki zobaczymy dopiero po pół roku - powiedział. Zwrócił uwagę, że wsparciem w takim procesie jest dziś technologia. W Lidlu Polska wprowadzono mobilną aplikację, która umożliwiała komunikowanie się 23 tys. pracowników.

- W Lidlu przywiązujemy bardzo dużą rolę do wynagrodzenia równościowego, którego wysokość zależy wyłącznie od zajmowanego stanowiska. Sama motywacja finansowa jest jednak dalece niewystarczająca do tego, żeby zadbać o dobre morale pracownika. To nieodzowny elementy pracy, ale to tylko jedna noga na której stoi pracownik – stwierdził prezes Wlaźlak. Podkreślił, że istotna jest również rozmowa z pracownikiem i pokazanie mu jak może się rozwijać w firmie oraz w jaki sposób może ją współtworzyć.

- Człowiek jest najważniejsza osobą w firmie i trzeba go przekonać, że firma jest zależna od jego działań - powiedział Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Podkreślił, że jest zwolennikiem pozytywnej motywacji, chociaż pracodawca musi mieć też możliwość karania personelu.

Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service SA podkreślił, że Covid-19 zmienił sytuację pracowników i spojrzenie na niektóre benefity. Priorytetem stała się prywatna opieka medyczna, a np. karnety na siłownię nie cieszą się już tak dużym zainteresowaniem.

ANK