Będzie on uwzględniony do emerytury minimalnej, jednak nie w pełnym wymiarze. Podstawa wymiaru składek finansowanych przez budżet państwa jest bowiem niższa niż minimalne wynagrodzenie
Dodatek solidarnościowy to specjalne świadczenie dla osób, które straciły pracę w związku z epidemią. Jest to w pewnym sensie ekwiwalent świadczenia postojowego, które przysługuje osobom wykonującym umowy cywilnoprawne oraz prowadzącym pozarolniczą działalność. Dodatek jest przewidziany dla osób, które były zatrudnione na umowę o pracę. Od postojowego m.in. różni się tym, że jest on podstawą do obliczenia składek, które jednak nie są od niego potrącane, a w całości opłaca je budżet państwa. Postojowe ma natomiast charakter świadczenia socjalnego.

Bez innego tytułu

Dodatek przysługuje osobie, która w 2020 r. podlegała ubezpieczeniom społecznym z tytułu stosunku pracy przez łączny okres co najmniej 60 dni oraz:
  • z którą po 15 marca 2020 r. pracodawca rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem, lub
  • której umowa o pracę po 15 marca 2020 r. uległa rozwiązaniu z upływem czasu, na który była zawarta.
Oświadczenie o spełnieniu tego warunku wnioskodawca składa pod rygorem odpowiedzialności karnej (pisaliśmy o tym w dodatku Ubezpieczenia i Świadczenia „Kłamstwo we wniosku o dodatek solidarnościowy się nie opłaci”, DGP nr 127 z 2 lipca 2020 r.). Dodatkowymi warunkami jest zamieszkiwanie w Polsce i posiadanie obywatelstwa polskiego lub przebywanie legalnie na terenie naszego kraju i posiadanie jednego ze statusów wymienionych w ustawie o dodatku solidarnościowym przyznawanym w celu przeciwdziałania negatywnym skutkom COVID-19 (dalej: ustawa o dodatku). Nie można również podlegać ubezpieczeniom społecznym z innych tytułów (chyba że z tytułu pobierania zasiłku dla bezrobotnych), ubezpieczeniu rolników oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu z innych tytułów, chyba że chodzi o osoby podlegające mu z tytułu pobierania zasiłku dla bezrobotnych lub zostały zgłoszone do tego ubezpieczenia przez członka rodziny. Sam dodatek wynosi 1400 zł i można go otrzymywać przez maksymalnie trzy miesiące (czerwiec–sierpień 2020 r.). Nie jest możliwe pobierania go za inne miesiące, np. za lipiec–wrzesień itd. Kto więc spóźnił się z wnioskiem i złożył go dopiero w lipcu, może otrzymać dodatek już tylko za dwa miesiące.
Ustawa o dodatku stanowi, że z tytułu jego pobierania osoba uprawniona podlega ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu. Podstawę wymiaru składek na te rodzaje ubezpieczeń stanowi wypłacona kwota dodatku solidarnościowego. Płatnikiem jest w tym przypadku ZUS, którego rola polega na zarejestrowaniu i wyrejestrowaniu pobierającego dodatek z ubezpieczeń oraz zaewidencjonowaniu składek na koncie ubezpieczonego. Przypomnijmy, że ZUS nie finansuje składek z należności wpłaconych przez innych ubezpieczonych, lecz są to środki przekazane przez budżet państwa. Sam dodatek natomiast jest finansowany z Funduszu Pracy. Oczywiście są to cały czas pieniądze publiczne, lecz mają inne źródło finansowania.

Bez chorobowego i wypadkowego

Z oczywistych względów osoba, której wymówiono umowe o prace, nie podlega ubezpieczeniu chorobowemu oraz ubezpieczeniu wypadkowemu – pobierający dodatek nie pracuje, więc wypadek, któremu ewentualnie ulegnie, nie może zostać uznany za wypadek przy pracy. Z ubezpieczeniem chorobowym sytuacja także wydaje się prosta – skoro uprawniony i tak nie wykonuje pracy, to nie ma podstaw, aby w czasie choroby wypłacać mu zasiłek chorobowy. Trzeba jednak pamiętać, że ten okres nie będzie wliczany do okresu podlegania ubezpieczaniu chorobowemu, istotnemu przy tzw. okresie wyczekiwania. Zgodnie bowiem z od dawna obowiązującą zasadą ubezpieczony nabywa prawo do świadczeń dopiero po jakimś czasie od zgłoszenia do ubezpieczenia chorobowego: osoba podlegająca ubezpieczeniu chorobowemu obowiązkowo – po 30 dniach, a podlegająca dobrowolnie – po 90 dniach. Reguła ta nie obowiązuje w kilku przypadkach, m.in. wtedy, gdy wystąpiła co prawda przerwa w podleganiu temu ubezpieczeniu, lecz była ona krótsza niż 30 dni. W takim przypadku do okresu wyczekiwania dolicza się także poprzedni okres podlegania ubezpieczeniu chorobowemu. Pobieranie dodatku solidarnościowego takim wyjątkiem nie jest i jeśli ktoś będzie go pobierał przez trzy miesiące to – mimo podlegania przez ten czas ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu – w nowej pracy będzie musiał czekać 30 dni na prawo do zasiłku chorobowego.
W okresie pobierania dodatku solidarnościowego osobie go pobierającej oraz członkom jej rodziny przysługuje prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych w publicznych placówkach ochrony zdrowia.

Tylko proporcjonalnie

Podleganie ubezpieczeniom rentowym i emerytalnym będzie miało natomiast skutki dla przyszłej emerytury i ewentualnej renty z tytułu niezdolności do pracy lub renty rodzinnej dla członków rodziny. Przez okres pobierania dodatku solidarnościowego osoba uprawniona będzie podlegała tym ubezpieczeniom od dnia nabycia do dnia utraty prawa do tego dodatku. Jak doprecyzowuje ustawa o dodatku, uprawniona osoba podlega tym ubezpieczeniom przez okres pobierania dodatku solidarnościowego.
W przypadku emerytury sama kwota składek nie wpłynie znacząco na wysokość przyszłego świadczenia. Łącznie za trzy miesiące składki zostaną odprowadzone od podstawy wymiaru wynoszącej 4200 zł. Ważny może się okazać jednak sam staż ubezpieczeniowy potrzebny do otrzymania minimalnej emerytury. Dla kobiet wynosi on 20 lat, a dla mężczyzn 25 lat. Gdy się go osiągnie, to nawet gdy emerytura obliczona na podstawie zaewidencjonowanych składek oraz (ewentualnego) kapitału początkowego będzie niska, zostanie ona podwyższona do minimalnej gwarantowanej wysokości. Trzeba jednak pamiętać, że staż ubezpieczeniowy nie zawsze liczy się w sposób najprostszy, a więc jeden miesiąc podlegania ubezpieczeniu emerytalnemu jest równy jednemu miesiącowi stażu ubezpieczeniowego. Będzie tak tylko wtedy, gdy podstawa wymiaru składek w danym miesiącu była równa lub wyższa od minimalnego wynagrodzenia. Gdy była niższa, staż uwzględniany jest proporcjonalnie. W sytuacji gdy np. wynagrodzenie ubezpieczonego wynosi 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, na jeden miesiąc stażu ubezpieczeniowego trzeba będzie pracować dwa miesiące. Taką zasadę trzeba będzie zastosować także w przypadku dodatku solidarnościowego. Podstawa wymiaru składki w tym przypadku to zaledwie 1400 zł, podczas gdy minimalne wynagrodzenie wynosi 2600 zł, a więc jeden miesiąc pobierania zasiłku nie będzie zaliczony w przyszłości jako pełny miesiąc stażu ubezpieczeniowego.

Podobnie jak zasiłek

Trzeba zwrócić uwagę, że są to zasady zbliżone do reguł dotyczących zasiłku dla bezrobotnych, które zostały określone w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zgodnie z jej przepisami okresy pobierania zasiłku wlicza się do okresu pracy wymaganego do nabycia lub zachowania uprawnień pracowniczych oraz okresów składkowych w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Okresu obierania zasiłku nie wlicza się jednak do:
  • okresów wymaganych do nabycia prawa oraz ustalania wysokości i okresu pobierania tego zasiłku;
  • okresu zatrudnienia, od którego zależy nabycie prawa do urlopu wypoczynkowego;
  • stażu pracy określonego w odrębnych przepisach, wymaganego do wykonywania niektórych zawodów.
Podobnie jak przypadku dodatku solidarnościowego podstawą wymiaru składek jest zasiłek dla bezrobotnych, który jest jeszcze niższy niż dodatek. Nie będzie więc on miał dużego wpływu, jeśli chodzi o wysokość emerytury, lecz może wpłynąć na prawo do emerytury minimalnej.
Osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych zgłoszone są również do ubezpieczenia zdrowotnego.

Świadczenie socjalne

Takie zasady nie dotyczą jednak świadczenia postojowego. Mimo podobieństw – takich jak chociażby brak podatku dochodowego oraz zakaz dokonywania z niego potrąceń i egzekucji, a przede wszystkim przyczyna jego przyznania (utrata albo ograniczenie źródła zarobkowania ze względu na epidemię) – jest on jednak świadczeniem innego rodzaju niż dodatek solidarnościowy. Ma bowiem charakter bardziej socjalny, nie wpływa na prawo do emerytury ani renty, bo nie odprowadza się od niego składek. Dodatek solidarnościowy z kolei zbliżony jest bardziej do zasiłku dla bezrobotnych, ale przyznawanego na dużo korzystniejszych zasadach. Jest od niego wyższy, a także nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym. ©℗
!Dodatek solidarnościowy można otrzymać jedynie za trzy wskazane w ustawie miesiące, tj. czerwiec, lipiec i sierpień. Nie można zmienić okresu jego pobierania, nawet gdy utrata pracy nastąpiła później.
Podstawa prawna
• art. 1–9 ustawy z 19 czerwca 2020 r. o dodatku solidarnościowym przyznawanym w celu przeciwdziałania negatywnym skutkom COVID-19 (Dz.U. poz. 1068)
• art. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 875)
• art. 85 i 87 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 53; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
• art. 79 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1482; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1065)