Zmiany na listach leków refundowanych spowodują wzrost wydatków NFZ na refundację o około 250 mln zł rocznie. Ministerstwo Zdrowia może jednak nie dotrzymać terminu wprowadzenia nowych wykazów.
Nowe tańsze leki mają się pojawić w aptekach 1 marca. Z taką datą powinien wejść w życie pakiet czterech rozporządzeń ministra zdrowia wprowadzających nowe listy leków refundowanych. Obiecał to wiceminister zdrowia Marek Twardowski, gdy okazało się, że poprzedni lutowy termin nie zostanie dotrzymany. Obecnie resort zdrowia zapewnia, że robi wszystko, aby zdążyć z publikacją wykazów leków refundowanych przed 1 marca.
- Listy refundacyjne wróciły z Rządowego Centrum Legislacji i czekają na podpis minister Ewy Kopacz. Termin marcowy będzie dotrzymany - zapewnił GP Jakub Gołąb, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.
Jednak rozporządzenia w sprawie cen leków urzędowych wymagają podpisu nie tylko ministra zdrowia, lecz także finansów. A jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym resortu pod koniec ubiegłego tygodnia listy nie dotarły jeszcze do Ministerstwa Finansów.
Nie wiadomo więc, kiedy podpisze je minister Jacek Rostowski. Nawet jeśli Ministerstwo Zdrowia będzie się bardzo starać, aby jak najszybciej opublikować wykazy w Dzienniku Ustaw, dwutygodniowa vacatio legis, którego domagali się farmaceuci, nie zostanie dotrzymana. Zmiany na listach refundacyjnych powodują za każdym razem większe obciążenie aptek dodatkową pracą. Farmaceuci podkreślają, że operacja nie polega tylko na wgraniu do komputera danych z płyty CD.
- Wymaga to zmiany oprogramowania oraz zmian w systemie głównym, a także sprawdzenia z Dziennikiem Ustaw cen urzędowych wszystkich nowych leków, wysokości refundacji, limitów, odpłatności pacjenta - mówi Wojciech Giermaziak, członek prezydium Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Właściciele aptek podkreślają, że gdy zmiany są wprowadzane w tak szybkim tempie, wiąże się to z koniecznością zapłaty pracownikom za nadgodziny. W przypadku obniżek cen urzędowych leków objętych refundacją konieczna jest także przecena zapasów posiadanych przez aptekę.
Projekty rozporządzeń z nowymi wykazami leków wydawanych bezpłatnie, za opłatą ryczałtową lub częściową odpłatnością Ministerstwo Zdrowia przekazały do konsultacji społecznych 31 grudnia 2008 r. Na listach pojawiły się 143 nowe farmaceutyki, w tym 125 leków generycznych. Wtedy resort zakładał, że tańsze farmaceutyki pojawią się w aptekach 1 lutego. Zgodnie z szacunkami ministerstwa, znowelizowane rozporządzenia spowodują wzrost wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia na refundację o około 250 mln zł rocznie.
Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej nakłada na Ministerstwo Zdrowia obowiązek nowelizowania list refundacyjnych co trzy miesiące. Tymczasem od stycznia 2008 r. tylko raz (w lipcu) wprowadziło zmiany, wpisując na listy leki przeciwko chorobom rzadkim i przewlekłym. Ministerstwo tłumaczy opóźnienia złożonością procedur.