Dyrektor Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie, Maria Ilnicka- Mądry, która jest przewodniczącą zespołu negocjującego z NFZ w imieniu szpitali klinicznych i instytutów medycznych, powiedziała PAP, że prezes Paszkiewicz ma odnieść się do tej propozycji w przyszłym tygodniu, po przeprowadzeniu analizy finansowej.
"My oczekujemy, że w wycenie punktu, którego wysokość NFZ ustalił na 51 zł, zostaną także uwzględnione środki na płace dla personelu medycznego" - zaznaczyła.
"Do nas trafiają pacjenci z najcięższymi chorobami, którzy nie mogą być leczeni w innych szpitalach"
W ocenie Ilnickiej-Mądry, szpitale kliniczne są palcówkami najbardziej znaczącymi w systemie ochrony zdrowia, dlatego też środki, które kieruje do nich NFZ w ramach kontraktów na świadczenia medyczne, powinny być większe.
"Do nas trafiają pacjenci z najcięższymi chorobami, którzy nie mogą być leczeni w innych szpitalach. Musimy utrzymywać całodobowe dyżury wysokich specjalistów. Mamy nadzieję, że pan prezes odniesie się przychylnie do naszej propozycji" - powiedziała.
PAP dowiedziała się we wtorek w źródłach zbliżonych do zarządu NFZ, że zaproponowane przez Fundusz warunki finansowania świadczeń medycznych nie ulegną zmianie, gdyż nie pozwala na to plan finansowy.
Komentarze (2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszepoza tym zwiększone koszty działania wynikają również z nadzatrudnienia personelu (te tłumy lekarzy na 1/10 etatu dla celów naukowych itd) co absolutnie nie jest czyms pozytywnym dla pacjenta. zresztą za działalność dydatktyczną kliniki dostają dodatkową kase. o tym sie nie mówi głosno, a nalezy uwzględnić w bilansie kosztów działalności klinicznych szpitali.
Niech karierowicze w NFZ nie zapominaja czyimi pieniedzmi zarzadzaja. Laski nikomu nie robia ze zwieksza z naszych pieniedzy pule na wystarczajace leczeni, a nie zadluzenie. Plan finansowy (cyferki) mozna zmienic, bo w nastepnym roku i tak bedzie wiecej pieniedzy. Niech lodziarze celowo nie zadluzaja szpitali, aby potem krecic lody...
Niech wreszczcie zostana wyliczone realne koszty danych zabiegow i leczenia, a nie wirtualnie, zadluzajace nagminnie szpitale...