Wizyta inspektora pracy może być dla firmy bardzo kosztowna. Choć średnia wysokość mandatu nakładanego za łamanie praw pracowniczych wyniosła w ubiegłym roku 1211 zł, jednak niektóre mandaty są dużo surowsze.
Przekonał się o tym właściciel firmy handlowej, która trudniła się transportem. Sąd rejonowy na wniosek inspektora pracy nałożył na niego grzywnę w wysokości 15 tys. zł (maksymalna wynosi 30 tys.) za nieprzestrzeganie kodeksu pracy, w tym m.in. zatrudnienie na czarno oraz nieprzeprowadzenie szkoleń bhp. Z kolei inspektor pracy ukarał tę firmę mandatem w maksymalnej wysokości 30 tys. zł, m.in. za nieudostępnienie danych z tachografów, kart kierowców oraz brak dokumentów potwierdzających udzielanie kierowcom należnego im odpoczynku od pracy.
Kary były tak wysokie, m.in. dlatego że to już kolejne postępowania przeciwko tej samej firmie.
Łg
Pozostało
13%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama