Emerytury już dziś nie są wysokie, a każde następne pokolenie może oczekiwać niższej stopy zastąpienia pensji świadczeniem wypłacanym po zakończeniu kariery zawodowej. Dlatego dobrze jest pomyśleć o gromadzeniu oszczędności, które pozwolą cieszyć się życiem na starość. Szczególnie że każdego na to stać. Wystarczy tylko wiedzieć, jak się do tego zabrać

Oszczędzanie na starość wciąż nie jest popularne, choć wiemy, że świadczenia wypłacane z ZUS na emeryturze nie są wysokie. Ciągle jednak nam się wydaje, że mamy na to czas albo że nie ma to sensu, bo nie wiemy, czy dożyjemy emerytury.
Nic bardziej mylnego, a przekonać się o tym można, czytając „Przewodnik emerytalny” przygotowany przez Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych (IGTE). Już na jego wstępie zaznaczono, że prawdopodobieństwo osiągnięcia wieku emerytalnego rośnie, w związku z wydłużającą się średnią długością życia.
Obecnie wynosi ono od 83 proc. do 96 proc. w zależności od płci i wieku, przy czym najwyższy odsetek dotyczy kobiet i osób młodych, czyli będących obecnie w wieku 20 lat.
Do tego, wbrew ogólnym wyobrażeniom, długość życia na emeryturze wcale nie jest krótka. Dla obecnych 20-latków wynosić ona będzie od 22,8 do 29,8 lat, dla 30-latków - od 21,6 do 28,7 lat, dla 40-latków - od 20,2 do 27,5 lat, a dla osób w wieku 50 lat - od 18,7 do 26,2 lat.
Przy czym, tylko mniej niż połowa tego okresu upłynie w dobrym zdrowiu. Nie przez cały czas też będziemy mogli cieszyć się życiem w samodzielności. Zalewa nas bowiem tsunami niezakaźnych chorób przewlekłych, na które zapadają coraz młodsze osoby, co przekłada się na pogorszenie jakości życia w starszym wieku. Mowa na przykład o nowotworach, chorobach układu krążenia, oddechowego czy cukrzycy. Dlatego do życia na emeryturze warto się przygotować, by cieszyć się nim po zakończeniu kariery zawodowej.

Będzie coraz trudniej

Od strony finansowej warto zadbać o oszczędności, z których będzie można korzystać na starość i to nie tylko dla podratowania zdrowia, ale też dla realizowania marzeń i przyjemności. Może to zrobić każdy, kto ma jakikolwiek dochód. Trzeba tylko wiedzieć, jak nim dobrze rozporządzać.
Zachętą do tego powinno być to, że już dziś 70 proc. emerytów w Polsce nie jest w dobrej sytuacji finansowej. Co czwarty nie ma możliwości pokrycia niespodziewanego wydatku w wysokości 500 zł, a ponad 2 proc. z nich zapożyczyło się, aby mieć na bieżące wydatki konsumpcyjne. Średnie miesięczne wydatki osoby na emeryturze wynoszą natomiast nieco ponad 1363 zł.
ikona lupy />
Fot. materiały prasowe
Każdemu następnemu pokoleniu będzie coraz trudniej. Stopa zastąpienia cały czas maleje, mimo że wynagrodzenia rosną, podobnie jak emerytury. Te ostatnie jednak coraz mniej ważą w stosunku do wynagrodzeń. Zatem im osoba młodsza, tym bardziej odczuje po zakończeniu kariery zawodowej zmianę dochodu. W przypadku obecnych 50-latków zmaleje on o 54,8-64,1 proc., 20-latków - aż o 68,1-75,0 proc. W praktyce oznacza to, że zamiast 1 tys. zł pensji na emeryturze 50-latkowie otrzymają 359 do 452 zł w zależności od płacy, a 20-latkowie - 250-319 zł.
To efekt malejącej liczby pracujących osób, przy jednoczesnym wzroście liczby emerytów oraz wydłużania się życia na emeryturze, co obniża potencjalne tempo rozwoju gospodarki.
Dlatego im wcześniej sobie uświadomimy, że część dzisiejszego dochodu będzie nam bardziej potrzebna za kilkadziesiąt lat niż w najbliższych tygodniach, tym lepiej. Szczególnie że czas, w którym pracujemy, wobec tego, w którym przebywamy na emeryturze, wcale nie jest długi. Dla mężczyzn średni okres pracy zawodowej wynosi 37,7 lat, a pobieranie emerytury 18,1 lat, dla kobiet to odpowiednio 33,7 i 21,8 lat.
- Musimy pamiętać, że nasz obecny system emerytalny jest systemem zdefiniowanej składki - ile do niego wpłacimy, tyle dostaniemy z powrotem. Jednocześnie zdecydowano o tym, aby nie podnosić składek na ubezpieczenie emerytalne, by nie mnożyć kosztów pracy i tworzyć dobre warunki do rozwoju gospodarczego. Ma to jednak ten minus, że w związku ze zmianami demograficznymi nasze przyszłe emerytury w relacji do naszych płac nie będą wysokie. W związku z tym powinniśmy dodatkowo oszczędzać, by po przejściu na emeryturę nie obniżać znacząco standardu życia - podkreśla Małgorzata Rusewicz, prezes IGTE, a także Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.

Strategiczne podejście

Aby osiągnąć znaczącą podwyżkę emerytury, stopa zastąpienia powinna wzrosnąć o 10 pkt proc. W przypadku obecnych 50-latków
przełoży się to na emeryturę większą średnio o 736-851 zł, a 20-latków o 1620-1810 zł.
Sposobem na zwiększenie emerytury jest dłuższa praca po osiągnięciu wieku emerytalnego. Przyjmuje się, że pięć lat dodatkowej pracy zwiększa wartość zasobów w ZUS o ok. 25 proc., głównie dzięki pięciu dodatkowym waloryzacjom, ale także dzięki dodatkowym składkom. Skraca się też czas pobierania świadczeń. W efekcie rośnie stopa zastąpienia pensji emeryturą. Dla obecnych 50-latków w przypadku pracy dłuższej o rok o 1,7-2 proc., a 20-latków o 1,2-1,6 proc. W przypadku dodatkowych pięciu lat aktywności zawodowej wielkości te będą większe odpowiednio o 8,8-10,8 proc. oraz 6,9-8,8 proc.
Można też poszukać dodatkowych źródeł, z których będzie się czerpać dochody na starość. Może to być inwestycja i wynajem mieszkania lub jakiekolwiek inne dostępne formy. Natomiast obecne bieżące nadwyżki można odkładać, np. na rachunku oszczędnościowym. To wymaga jednak nabrania właściwego stosunku do pieniędzy, w czym pomoże zrozumienie siebie i swoich potrzeb, ale też pozyskanie wiedzy na temat zarządzania finansami oraz zmiana finansowych nawyków.
Do oszczędzania więc dobrze jest się przygotować. Można zacząć od określenia poziomu kapitału, który chcemy zgromadzić. W tym pomoże ustalenie, ile i na jaki czas chcemy podnieść dochód po zakończeniu pracy. Eksperci zwracają uwagę, że przy określaniu okresu wypłat z oszczędności warto do oczekiwanej długości życia doliczyć 9 lat w przypadku mężczyzn i 13 lat w przypadku kobiet.
- W Polsce mamy kilka dobrych formuł oszczędzania długoterminowego, które pozwalają bardziej efektywnie pomnażać nasze oszczędności, niżbyśmy robili to na własną rękę. Możemy korzystać z tego, że do naszych oszczędności dopłaca nam pracodawca, państwo, mamy ulgi podatkowe, jak np. zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych, czy możliwość odpisania naszych oszczędności od podstawy opodatkowania. Warto zainteresować się tymi wszystkimi skrótami, jak PPK, PPE, IKE, IKZE, ponieważ kryją wiele korzyści dla ich użytkowników - mówi Małgorzata Rusewicz.
Dobre wykorzystanie tych produktów pozwoli, przy realnym odkładaniu np. 11 proc. wynagrodzenia, uzyskać efekt oszczędzania na poziomie 15 proc.
Inwestowanie to proces długoterminowy, najlepszym miejscem do tego jest rynek kapitałowy, gdzie odbywa się obrót instrumentami finansowymi takimi jak akcje i obligacje. Jego funkcjonowanie reguluje prawo. Eksperci doradzają korzystanie z różnych możliwości inwestycyjnych i lokowanie w każdej z nich jedynie części zgromadzonych oszczędności.

Nie tylko pieniądze

Dobrostan na emeryturze nie zależy jednak tylko od finansów.
- Jakość jesieni życia zależy także od naszej kondycji zdrowotnej, psychicznej i naszych relacji. Dlatego powinniśmy inwestować także w te obszary. Mądre przygotowanie do emerytury wymaga wiedzy, planu i konsekwentnych działań. Wbrew pozorom nie jest to jakiś wielki wysiłek. Wystarczy dbać o siebie i bliskich, żyć w równowadze i oszczędzać. To przynosi efekty w codziennym życiu, a zaowocuje szczególnie w wieku senioralnym - zauważa Małgorzata Rusewicz
Dlatego ważne jest też wyrabianie zawczasu zdrowych nawyków i prowadzenie świadomego stylu życia, a także niezaniedbywanie profilaktyki i leczenia. Oczywiście nie wiadomo, jak będzie w przyszłości wyglądał dostęp do opieki zdrowotnej. Trzeba pamiętać, że mamy do odrobienia ogromny dług zdrowotny powstały w związku z pandemią. Jego niwelowaniu nie sprzyja natomiast narastający deficyt w zakresie dostępu do specjalistów.
Dlatego należy się liczyć z narastającymi problemami opieki zdrowotnej, jej kosztami czy też brakiem wystarczającego zabezpieczenia społecznego dla osób niesamodzielnych. A to oznaczać będzie konieczność ponoszenia dodatkowych wydatków na prywatne wizyty lekarskie, zakup leków, pobyt w specjalistycznych ośrodkach dla seniorów, opiekę pielęgniarską.
Nie można też zapominać o dobrych relacjach z rodziną czy otoczeniem.
Komfort życia podniesie również nauka, której nie warto unikać także w starszym wieku. Dzięki temu ogranicza się ryzyko choroby Alzheimera lub demencji starczej. Lepsze wykształcenie zmniejsza zapadalność na choroby przewlekłe w drugiej połowie życia, takie jak cukrzyca czy nadciśnienie.
Pięć świnek ułatwi zarządzanie
Darmowy przewodnik na temat tego, jak zapewnić sobie bezpieczeństwo na emeryturze, jest do pobrania nieopłatnie na stronie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych: https://igte.pl/przewodnik-emerytalny/. Dowiemy się z niego nie tylko o tym, jak zarządzać finansami, aby utrzymać się na starość, lecz także jak zapanować nad pieniędzmi oraz jakie są sposoby na opanowanie domowych finansów, w czym pomocna może okazać się zasada pięciu świnek. Polega ona na podzieleniu wszystkich wpływających pensji członków rodziny na pięć części: inwestycje, czarna godzina, duże wydatki, rachunki i konsumpcja, co pomaga w gospodarowaniu środkami i oszczędzaniu.
Partner
ikona lupy />
Fot. materiały prasowe