KATARZYNA HALL - Samorządy będą mogły przekazywać szkoły stowarzyszeniu rodziców. O jego wyborze będzie decydował nie wójt, ale najlepsza oferta konkursowa. Gmina będzie mogła odebrać źle prowadzoną szkołę.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty umożliwia bez ograniczeń przekazywanie szkół organizacjom pożytku publicznego. Tylko one będą mogły je przejmować?
Nie tylko. Będzie to mogła zrobić każda organizacja działająca w sferze pożytku publicznego, czyli np. stowarzyszenie rodziców czy lokalnie działające fundacje. Każdorazowo decyzja o przekazaniu prowadzenia szkoły organizacji będzie poprzedzona przeprowadzeniem otwartego konkursu ofert, zgodnie z przepisami ustawy o działalności pożytku publicznego. Katalog podmiotów uprawnionych do startowania w takich konkursach jest ściśle określony. Warto podkreślić, że przekazana szkoła nadal jest szkołą publiczną, bezpłatną i dostępną dla wszystkich uczniów, a za ocenę jakości nauczania nadal odpowiadają powołane do tego służby nadzoru pedagogicznego. Uczą w niej ci sami nauczyciele, zaś uczniowie nie muszą opuszczać murów swojej szkoły. Społeczność nie traci często najważniejszego ośrodka skupiającego wiele lokalnych działań.
Czy np. rodzice, którzy zdecydują się na przejęcie szkoły, mogą założyć stowarzyszenie w jednym dniu?
Obowiązek informowania rodziców o planach ewentualnej likwidacji szkoły przez samorząd z półrocznym wyprzedzeniem z pewnością umożliwi założenie takiego stowarzyszenia w odpowiednim czasie, a tym samym – udział w otwartym konkursie ofert dotyczącym przejęcia prowadzenia takiej szkoły. Stowarzyszenie uzyskuje osobowość prawną z chwilą wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego. Należy przewidzieć minimum czasu niezbędnego na organizację spotkania założycielskiego, wybór komitetu założycielskiego, złożenie wniosku o rejestrację stowarzyszenia do KRS.
Czy trudno będzie przejąć szkołę?
Taka decyzja nigdy nie jest łatwa. Zmiana zakłada, że każdorazowo samorząd ogłosi i przeprowadzi otwarty konkurs ofert. Procedury konkursowe są dzisiaj powszechnie stosowane zarówno przez administrację centralną, jak i samorządy. W konkursie będą mogły startować wszystkie podmioty spełniające określone warunku formalne. Z wybraną organizacją samorząd podpisze umowę regulującą warunki prowadzenia takiej szkoły, sposób jej finansowania itd.
Czy gmina będzie mogła w każdym czasie odebrać szkołę stowarzyszeniu?
Tak. W przypadku stwierdzenia, że dana szkoła nie spełnia wymagań zgodnych z określonymi standardami – samorząd zastrzega w podpisywanej umowie, na jakich zasadach może z powrotem ją przejąć. Taki przepis zagwarantuje odpowiednią jakość edukacji w przekazanej placówce.
Jak będzie wyglądało finansowanie przekazanej szkoły?
Organizacja przejmująca szkołę otrzyma dotację, której minimalna wysokość będzie zagwarantowana na poziomie subwencji oświatowej przewidzianej dla danej placówki. Z kolei gmina przekazująca szkołę może zadecydować we własnym zakresie o podwyższeniu tejże dotacji o kwotę pochodzącą z jej własnego budżetu. Na przykład w przypadkach uzasadnionych szczególnymi warunkami demograficznymi obwodu szkolnego lub stanem budynku przekazywanej szkoły.
Czy stowarzyszenie będzie swobodnie decydowało o formie zatrudnienia nauczycieli w swojej szkole?
Podmiot, który przejmie do prowadzenia szkołę, na podstawie zawartej z gminą umowy jest zobowiązany zaproponować nauczycielom na piśmie nowe warunki pracy i płacy. Ustawa przewiduje, że nauczyciel będzie miał trzy miesiące na podjęcie decyzji o kontynuowaniu pracy w danej szkole na nowych zasadach. Ci, którzy nie zdecydują się na podjęcie tam pracy, mogą dostać propozycję podjęcia jej w innej szkole prowadzonej przez daną gminę.
Czy wprowadzenie w nowelizacji możliwości łączenia np. gimnazjum z liceum przez gminy to dobra decyzja?
Takie nowe rozwiązanie prawne może zapobiec likwidacji małych szkół i jeszcze poprawi jakość oferty edukacyjnej. Wspólna kadra pedagogiczna i wspólne zarządzanie to szansa na korzystanie z nauczycieli z kwalifikacjami w każdym przedmiocie i dostęp do specjalistów, których brakuje. Pedagodzy zyskają natomiast pełne etaty w grupie, zamiast szukania części etatów w kilku szkołach.