RAFAŁ HUBCZYK o zainteresowaniu w telepracą - Telepracy boją się zarówno pracodawcy, jak i sami pracownicy. Ci ostatni obawiają się, że brak obecności w firmie zwiększa możliwość ich zwolnienia.
ROZMOWA
URSZULA MIROWSKA:
Dlaczego tylko 2 proc. firm zatrudnia telepracowników?
RAFAŁ HUBCZYK*:
Bo to nowa forma zatrudnienia. Przez wiele lat pracodawcy byli przyzwyczajeni do zatrudniania pracowników świadczących pracę w siedzibie firmy, a nie na odległość. Wydaje im się, że w takiej sytuacji mają mniejszą kontrolę nad pracownikami.
To jak ich do niej przekonać?
Pracodawcy muszą wiedzieć, że telepracownik ma zagwarantowane takie same prawa, ale też obowiązki jak zwykły pracownik. Główna różnica polega na tym, że ten pierwszy nie pracuje w siedzibie firmy, a np. w domu. Dlatego telepracownika rozlicza się z efektów dostarczonej pracy.
Co stanowi największy problem dla firm w zatrudnianiu telepracowników?
Najwięcej problemów wywołuje konieczność zapewnienia sprzętu, łączy i oprogramowania, jak również odpowiednich warunków pracy zgodnych z przepisami BHP. Dylematy pojawiają się także przy ustalaniu zasad kontroli telepracownika. Wszystkie te kwestie wymagają uzgodnienia i są jak najbardziej możliwe do wdrożenia, choć wymagają uregulowania w umowie z telepracownikiem.
A co do telepracy zniechęca pracowników?
Przede wszystkim obawa przed wyłączeniem ze spraw firmowych oraz przeświadczenie, że nie pokazując się na co dzień w firmie, szef i koledzy mogą pomyśleć, że telepracownik nie pracuje tak ciężko jak ci w biurze. Pojawia się również w ich przekonaniu zagrożenie, że w dobie kryzysu to telepracownik będzie pierwszy do zwolnienia.
Jakie zmiany są konieczne w ustawie o telepracy, aby z tej formy zatrudnienia częściej korzystali pracodawcy?
Należy wprowadzić pewne uproszczenia w zatrudnianiu telepracowników. Nie może to jednak doprowadzić do zbyt dużego uprzywilejowania tej grupy pracowników. To mogłoby bowiem spowodować masowe wysyłanie przez firmy pracowników do telepracy, a przecież nie każdy do niej się nadaje. Warto również doprecyzować wymogi dotyczące tego, jaki sprzęt pracodawca musi zapewnić telepracownikowi, a także jak np. kontrolować jego pracę.
*Rafał Hubczyk
ekspert ds. telepracy w firmie doradztwo gospodarcze DGA SA