Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy mają często dylemat, czy mogą ujawniać szczegółowe dane na temat wynagrodzeń. O czym warto pamiętać w takich sytuacjach?
Pracodawca, który zamierza ujawnić osobie trzeciej wynagrodzenie pracownika bez jego zgody, musi pamiętać, iż taki czyn może naruszać dobra osobiste pracownika. Zdaniem Sądu Najwyższego w niektórych sytuacjach informacja o wynagrodzeniu należy do sfery prywatności pracownika (uchwała SN z 16 lipca 1993 r., I PZP 28/93).
Jeśli natomiast pracownik ujawnia swoje wynagrodzenie innym pracownikom, jak również informacje dotyczące wynagrodzeń pewnej grupy pracowników, bo powołując się na zasadę równego traktowania, domaga się wyrównania lub odszkodowania ze strony pracodawcy, to takie postępowanie nie powinno narażać go na sankcje ze strony pracodawcy.
Przykładowo w sprawie analizowanej przez SN (II PK 304/10) pracownik zwrócił się do przełożonego o udzielenie informacji co do sposobu wyliczenia wysokości przysługującej mu premii. Po otrzymaniu elektronicznej wiadomości, w której przełożony omyłkowo nie wykasował informacji na temat wynagrodzenia innych osób z działu, z których wynikało rażące zróżnicowanie wynagrodzeń, pracownik przekazał te dane drogą elektroniczną i spotkał się z innymi pracownikami w celu wyjaśnienia różnic w zarobkach. Za swoje zachowanie dostał naganę (podobnie jego bezpośredni przełożony), ale potem podtrzymywał wyjaśnianie zróżnicowania płac w firmie, co doprowadziło do jego dyscyplinarnego zwolnienia z pracy.
SN stanął na stanowisku, że przekazanie przez pracownika innym pracownikom danych objętych tzw. klauzulą poufności wynagrodzeń w celu przeciwdziałania dyskryminacji płacowej nie może stanowić podstawy rozwiązania z nim umowy o pracę w trybie art. 52 k.p. Według SN oznacza to zakaz nadużywania przez pracodawców tzw. klauzul poufności do innych celów niż ochrona tajemnicy przedsiębiorstwa. Innymi słowy pracodawca ma prawo zwolnić pracownika, gdy ten ujawni swoje wynagrodzenie lub wynagrodzenia swoich kolegów podmiotowi konkurencyjnemu.