W okresie wypowiedzenia pracodawcy często decydują się na zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy. Pracownik zachowuje jednak prawo do normalnego wynagrodzenia. W jakiej wysokości otrzyma je, jeśli w tym okresie zachoruje?
Zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy nie oznacza, że pracodawca zobligowany jest do wypłaty wynagrodzenia w pełnej wysokości pracownikowi, który w tym czasie jest niezdolny do pracy z powodu choroby.
Oświadczenie pracodawcy o zwolnieniu pracownika z obowiązku świadczenia pracy nie wpływa na wysokość przysługującego mu wynagrodzenia, co stanowi dopuszczalny wyjątek od zasady, że wynagrodzenie przysługuje tylko za pracę wykonaną (art. 80 k.p.). Mimo nieświadczenia pracy pracownik taki w dalszym ciągu pozostaje w zatrudnieniu (posiada status pracownika), a co za tym idzie, podlega obowiązkowym ubezpieczeniom pracowniczym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu.
Co do zasady za czas niezdolności do pracy wskutek choroby trwającej łącznie do 33 dni w roku kalendarzowym (14 dni w przypadku pracownika, który ukończył 50. rok życia) pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia w wysokości 80 proc. (art. 92 par. 1 pkt 1 k.p.). Powyższa reguła ma zastosowanie niezależnie od tego, czy pracownik zachoruje w trakcie biegu wypowiedzenia oraz czy w tym okresie pracownik został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Oświadczenie pracodawcy o zwolnieniu z konieczności świadczenia pracy nie modyfikuje bowiem uprawnień pracowniczych w zakresie świadczeń z tytułu choroby, ani też nie stanowi jednostronnego zobowiązania pracodawcy do wypłaty w czasie choroby pracownika wyższych świadczeń niż określone przepisami prawa pracy. Pracodawca za czas choroby pracownika ma obowiązek naliczyć i wypłacić wynagrodzenie chorobowe zgodnie z przepisami również dla osób, które zostały zwolnione ze świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia umowy o pracę. Jeśli zatem pracownik przedłoży pracodawcy w tym czasie zwolnienie lekarskie, to otrzyma wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, a nie wynagrodzenie za pracę.