Osoba, której wypowiedziano umowę o pracę, może wnieść odwołanie do sądu pracy. Gdy wartość przedmiotu sporu przekracza 50 tys. zł, pracownik będzie zobowiązany zapłacić opłatę sądową.
Odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu siedmiu dni od dokonania wypowiedzenia, tj. od dnia, w którym oświadczenie pracodawcy doszło do pracownika w taki sposób, że mógł on zapoznać się z treścią tego oświadczenia. Zdarza się, że pracownik odmawia przyjęcia wypowiedzenia. Nie jest to postępowanie właściwe. Pracodawca sporządza wówczas notatkę informującą o fakcie i dacie odmowy odbioru pisma przez pracownika, którą najczęściej podpisują także świadkowie tej sytuacji (np. pracownik działu kadr). Pod względem prawnym takie wypowiedzenie uznaje się za skutecznie złożone, a pracownik sam pozbawia się możliwości dowiedzenia się – w przypadku umowy o pracę na czas nieokreślony – o przyczynie wypowiedzenia.
Dla zachowania terminu do wniesienia odwołania (pozwu) wystarczające będzie jego złożenie najpóźniej ostatniego (siódmego) dnia we właściwym sądzie lub nadanie go w polskim urzędzie pocztowym operatora publicznego.
Sąd pracy oddala powództwo, jeżeli pozew został wniesiony po upływie tego terminu (jeśli go nie przywrócono). Merytoryczne argumenty pracownika wskazane w odwołaniu nie są w takiej sytuacji badane przez sąd.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Jak prawidłowo odwołać się od wypowiedzenia.
W pełnej wersji artykułu:
- Pracownik może wystąpić o przywrócenie terminu do złożenia odwołania
- Wnosząc pozew do sądu, trzeba określić wartość przedmiotu sporu
- Przy wartości przedmiotu sporu powyżej 50 tys. zł będzie opłata sądowa
- Pracownik ma prawo wyboru właściwego sądu, gdzie złoży pozew