Roczny wymiar urlopu wypoczynkowego zależy w znacznej mierze od stażu pracy. Wpływ ma również odbyta przez pracownika edukacja. Czy pracodawca powinien także brać pod uwagę naukę za granicą?
Wymiar urlopu wypoczynkowego wynosi 20 dni – jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat oraz 26 dni przy dłuższej pracy. Zgodnie z art. 155 kodeksu pracy do okresu zatrudnienia, od którego zależy liczba dni wolnego, zaliczany jest również odpowiednio czas nauki.
Przepisy prawa pracy nie odpowiadają na pytanie, czy dotyczy to również okresów edukacji poza granicami Polski. W tym zakresie konieczne jest odwołanie się do regulacji prawnej dotyczącej uznawania dyplomów wydanych za granicą. Sposób, w jaki należy traktować naukę w innym kraju, będzie różny w zależności od miejsca wydania dokumentu potwierdzającego ukończenie danej szkoły lub uczelni. W sytuacji, gdy pracownik legitymuje się dyplomem z państwa, z którym Polska zawarła umowę o uznawaniu dokumentów o wykształceniu, taki dyplom należy traktować na równi z wydanym w Polsce. Wtedy też zaliczenie odpowiedniego okresu edukacji do stażu urlopowego następuje niejako automatycznie.
Sprawa wygląda nieco inaczej, gdy pracownik ukończył szkołę bądź uczelnię w państwie, z którym Polska nie zawarła wspomnianej umowy. W takim przypadku warunkiem zaliczenia edukacji jest przejście procedury nostryfikacyjnej. Podmiotem właściwym do jej przeprowadzenia jest organ polskiej uczelni wyższej (nostryfikacja dyplomów ukończenia zagranicznej uczelni wyższej) albo kurator oświaty (nostryfikacja świadectw szkolnych i maturalnych). Wniosek o nostryfikację składa pracownik. Po pomyślnym przejściu tej procedury dany dokument należy traktować na równi z wydanym w Polsce.
Oczywiście pracodawca może stosować zasady bardziej korzystne dla pracownika. Może przy obliczaniu przysługującego urlopu brać pod uwagę wszystkie dyplomy, także te, których pracownik nie nostryfikował. W takim przypadku ważne jest jednak, aby stosowana praktyka była jednolita wobec wszystkich zatrudnionych. W przeciwnym razie istnieje ryzyko podnoszenia roszczeń dyskryminacyjnych.