Pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za trudności w znalezieniu innej pracy przez byłego pracownika, który ze względu na lekki stopień niepełnosprawności nie może już u niego pracować.
Pracownica była zatrudniona w L.C. Poland na stanowisku krawcowej. Z powodu dolegliwości zdrowotnych została warunkowo przeniesiona na stanowisko pracownika fizycznego kontroli jakości. Umowa o pracę została z nią rozwiązana 1 marca 2000 r., bo pracownica otrzymała orzeczenie o stałej niezdolności do pracy na wskazanym stanowisku pracy. Od maja 2001 r. zatrudniła się ona jako pracownik ochrony. Zwróciła się do sądu z żądaniem wypłaty renty wyrównawczej za utratę zdrowia i związane z tym obniżenie dochodów.
Sąd I instancji podkreślił, że gdyby pracownica nadal była zatrudniona w firmie L.C. Poland, otrzymywałaby zarobki porównywalne do zarobków innych zatrudnionych, które są wyższe niż obecnie przez nią otrzymywane. Sąd zgodził się równocześnie z pozwaną firmą, że pracownica powinna w większym stopniu starać się o zmniejszenie szkody, w szczególności że jako osoba młoda mogłaby jeszcze zmienić zawód bądź uczyć się na kursach dokształcających. Sąd uznał jednak, że należy znaleźć najbardziej obiektywny miernik wskazujący, jakie pracownica mogłaby otrzymywać wynagrodzenie, gdyby w sposób prawidłowy próbowała zmniejszyć szkodę. Nie zgodził się, aby za miernik przyjąć wskazywane przez pozwaną firmę oferty pracy, bo nie ma żadnej pewności, że pracownica tę pracę by otrzymała. Jako miernik przyjął przeciętne miesięczne i roczne wynagrodzenie publikowane przez GUS.
Z wyrokiem sądu nie zgodziła się firma i wniosła apelację do sądu II instancji. Ten po jej rozpoznaniu oddalił apelację. Firma wniosła skargę kasacyjną.
Zdaniem Sądu Najwyższego metoda ustalenia przez sądy dochodu, jaki pracownica może uzyskać, wykorzystując swoją ograniczoną zdolność do pracy, nie jest prawidłowa. Jego zdaniem prowadzi ona do ewidentnego zniekształcenia wysokości dochodów, jakie może uzyskiwać pracownica przy wykorzystaniu swojej zdolności do pracy. SN uznał, że firma odpowiada wyłącznie za szkodę, którą w przypadku częściowej utraty zdolności do pracy stanowi utrata części zarobków pracownika. Firma nie może ponosić odpowiedzialności m.in. za niemożność znalezienia innej pracy przez pracownika.
SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Sygn. akt I PK 12/08