Pracownik wykonujący nawet sporadyczną i nieobciążającą pracę podczas zwolnienia lekarskiego naraża się na obowiązek zwrotu zasiłku chorobowego do ZUS.
ORZECZENIE
Ubezpieczony odwołał się od decyzji ZUS, który uznał, że powinien zwrócić prawie 15 tys. zł zasiłku chorobowego wypłaconego za okres od 4 maja do 28 lipca 2003 r. Był on dyrektorem i kierownikiem ruchu zakładu górniczego w przedsiębiorstwie państwowym.
W okresie kwiecień-lipiec przebywał na zwolnieniach lekarskich z przyczyn kardiologicznych i był leczony farmakologicznie. Na zwolnieniach zaznaczano, że chory może chodzić, jednocześnie zalecając mu wykonanie wielu badań. W tym celu korzystał z samochodu służbowego przedsiębiorstwa.
W oczekiwaniu na kierowcę w przedsiębiorstwie przeglądał i dekretował korespondencję, podpisywał faktury, zamówienia, rozmawiał z główną księgową. Trwało to od jednej do trzech godzin.
Powołany w sprawie biegły stwierdził, że czynności te nie wpłynęły niekorzystnie na stan zdrowia ubezpieczonego, gdyż odpowiadały dozwolonemu wysiłkowi.
Sąd I instancji zmienił więc decyzję ZUS i uznał, że wypłaconego zasiłku nie należy zwracać. W uzasadnieniu wskazał, że nie doszło do naruszenia art. 17 ust. 1 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. z 2005 r. nr 31, poz. 267), bo ubezpieczony faktycznie nie wykonywał pracy zarobkowej w okresie niezdolności do pracy, a w zakładzie był sporadycznie lub przy okazji badań lekarskich. Ponadto nie pobierał wynagrodzenia za dokonane czynności.
Sąd II instancji zajął odmienne stanowisko i oddalił odwołanie. Stwierdził, że ubezpieczony wykonywał obowiązki pracownicze i nie jest istotne, czy otrzymał za nie wynagrodzenie.
W skardze kasacyjnej od wyroku zarzucono, że czynności wykonywane przez ubezpieczonego miały jedynie charakter formalny, a ich wykonanie nie obciążało jego zdrowia i nie było dla niego szkodliwe - co stwierdził biegły.
Sąd Najwyższy oddalił jednak skargę. W uzasadnieniu wskazał na ugruntowane w orzecznictwie stanowisko, iż utrata zasiłku następuje w sposób niezależny po spełnieniu jednej z dwóch przesłanek z art. 17 ust. 1 - pracy lub wykorzystywania zwolnienia niezgodnie z jego celem.
Wystarczy więc, że w czasie orzeczonej niezdolności do pracy ubezpieczony wykonuje pracę zarobkową, i to niezależnie od tego, jak bardzo uciążliwą dla organizmu. Nie jest niezbędne badanie, czy była ona niezgodna z celem zwolnienia lekarskiego.
Sąd wskazał ponadto, że nie można mówić o tym, iż pracownik, który dokonuje jedynie czynności formalnych, w rzeczywistości nie pracuje. Również niepobieranie wynagrodzenia za te czynności nie zmienia tego, że faktycznie podejmuje się działania mające na celu realizację obowiązków pracowniczych.
Sygn. akt II UK 10/07