SENTENCJA - Publiczne oświadczenia, w których pracodawca informuje, że nie zatrudnia osób o określonym pochodzeniu etnicznym stanowią dyskryminację bezpośrednią. Brak możliwego do zidentyfikowania skarżącego nie pozwala przyjąć, iż nie ma miejsca jakakolwiek dyskryminacja bezpośrednia. SYGN. AKT C-54/07 Centrum voor Gelijkheid van Kansen en voor Racismebestrijding / Firma Feryn N. V.
Spółka Feryn specjalizuje się w montażu drzwi garażowych. Belgijskie Centrum voor Gelijkheid wniosła do kilku sądów pracy pozew o ustalenie, że Feryn stosuje dyskryminującą politykę zatrudnienia. Opiera się ono na publicznych oświadczeniach kierownika tego przedsiębiorstwa, zgodnie z którymi - w ogólnym zarysie - jego przedsiębiorstwo poszukiwało monterów, lecz nie mogło zatrudnić osób o określonym pochodzeniu etnicznym (cudzoziemców) z uwagi na niechęć klientów do udostępniania tym osobom prywatnych mieszkań na czas wykonywania prac.
Trybunałowi przedstawiono zasadniczo do rozważenia kwestię, czy takie oświadczenia pracodawcy w ramach procesu rekrutacji stanowią dyskryminację w sytuacji, gdy brak jest możliwego do zidentyfikowania skarżącego, który uważałby się za ofiarę tej dyskryminacji.
Trybunał, przypominając cel Dyrektywy z 2000 roku, która wprowadziła zasadę równego traktowania (Dyrektywa Rady 2000/73/WE), uznał, że brak możliwego do zidentyfikowania skarżącego nie pozwala na stwierdzenie, że nie ma miejsca jakakolwiek dyskryminacja bezpośrednia. Wspieranie rynku pracy sprzyjającego społecznej integracji byłoby bowiem trudne do realizacji, gdyby było ograniczone jedynie do przypadków, gdy kandydat, któremu nie powiodło się przy rekrutacji, wszczyna przeciwko pracodawcy postępowania sądowe, powołując się na dyskryminację. Ponadto takie oświadczenia mogą poważnie zniechęcać określonych kandydatów do składania swojej kandydatury. Stanowią one bezpośrednią dyskryminację przy zatrudnianiu w rozumieniu dyrektywy.
Następnie Trybunał stwierdził, że to do pracodawcy należy przedstawienie dowodu, że nie naruszył zasady równego traktowania. Do sądu odsyłającego będzie w konsekwencji należało ustalenie, czy zarzucane fakty zostały wykazane, oraz ocena, czy dowody przedstawione na poparcie twierdzeń pracodawcy, że nie naruszył zasady równego traktowania, są wystarczające. Trybunał stwierdził następnie, że publiczne oświadczenia, w których pracodawca informuje, iż w ramach swojej polityki rekrutacyjnej nie będzie zatrudniał osób o określonym pochodzeniu etnicznym lub rasowym, są wystarczające dla domniemania, w rozumieniu Dyrektywy, że ma miejsce bezpośrednio dyskryminująca polityka zatrudnienia.
Trybunał wskazał, że sankcje te mogą polegać na stwierdzeniu przez właściwy sąd, że dyskryminacja miała miejsce i odpowiednim upublicznieniu tego stwierdzenia lub na nakazaniu pracodawcy zaniechania dyskryminującej praktyki, lub też na zasądzeniu świadczenia na rzecz podmiotu zaangażowanego w postępowanie.