Związek zawodowy ma prawo chronić pracownika przed zwolnieniem. Nie wolno mu jednak, stosując tę ochronę, nadużywać wolności związkowej.
ORZECZENIE
Pracownica Telekomunikacji Polskiej w styczniu 2003 r. została poinformowana przez pracodawcę o zamiarze likwidacji jej stanowiska pracy. W odpowiedzi wnioskowała o przeniesienie na inne stanowisko, twierdząc, że wypowiedzenie byłoby dla niej krzywdzące. Równocześnie pod koniec lutego zakładowa organizacja związkowa poinformowała pracodawcę, że obejmuje powódkę ochroną związkową. Próby wypowiedzenia jej umowy pracodawca podejmował jeszcze kilkakrotnie - do listopada 2004 r. Za każdym razem jednak związek wyrażał swój sprzeciw.
Następnie w styczniu 2005 roku, w związku ze zmianą struktury organizacyjnej w TP, odbyły się wybory uzupełniające społecznych inspektorów pracy poprzedzone wprowadzonymi przez związki zmianami regulaminu. Zmiany spowodowały, że liczba inspektorów w okręgu pracownicy wzrosła z 1 do 40, natomiast w całej spółce do ponad 1 tys. osób.
Pracownica została wybrana na stanowisko społecznego inspektora. W sierpniu 2005 r. pracodawca wręczył jej wypowiedzenie, którego przyjęcia odmówiła. Ponadto w 2005 roku przebywała na urlopach i zwolnieniach (przez 209 dni), a w 2006 roku leczyła się w ramach świadczenia rehabilitacyjnego. Obowiązków inspektora pracy więc nie podjęła, ale wnosząc pozew do sądu o przywrócenie do pracy, argumentowała, że wypowiedzenie było nieskuteczne ze względu na ochronę, jaka jej z tego tytułu przysługiwała.
Sąd I instancji oddalił powództwo o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie. Sąd II instancji zaaprobował to rozstrzygnięcie, wskazując, że żądanie powódki przywrócenia do pracy pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym celem ochrony społecznych inspektorów pracy (art. 8 k.p.).
Jako takie nie może więc być uważane za prawo, które podlega ochronie. Powódka zakwestionowała to stanowisko, wnosząc skargę kasacyjną.
Sąd Najwyższy oddalił skargę. W uzasadnieniu wskazał, że stanowisko pracy pracownicy zostało zlikwidowane w ramach szerszej redukcji zatrudnienia w firmie. Jednak wypowiedzenie jej umowy o pracę nie mogło dojść do skutku w związku z pełnieniem przez nią chronionej funkcji w organizacji związkowej, następnie z powodu jej długotrwałej niezdolności do pracy, wreszcie z tytułu wyboru na społecznego inspektora pracy.
Zebrane w sprawie dowody jednoznacznie wskazują jednak na to, że działania te, a zwłaszcza wybór na funkcję społecznego inspektora pracy, miały na celu ochronę powódki przed zwolnieniem. Mimo że Sąd Najwyższy w postanowieniu z 9 listopada 1995 r., III PO 16/95, stwierdził, że wybór społecznego inspektora pracy nie podlega kontroli zewnętrznej, to tym razem wskazał, że tak pojmowana samorządność związków zawodowych i społecznej inspekcji pracy nie może być całkowicie dowolna.
Sąd miał więc prawo ocenić takie działanie w kategoriach sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i odmówić przywrócenia do pracy.
Sygn. akt I PK 198/07