Nie będą też mogli zawiesić działalności, jeśli ich pracownicy będą przebywali na przykład półtora roku na urlopie wychowawczym. To konsekwencja złych, nie do końca przemyślanych przepisów. Sam pomysł zawieszania działalności jest dobry.
Właściciele firm sami będą decydować, czy opłacać składki do ZUS i NFZ. Sami też poniosą konsekwencje swojej decyzji. Jeśli na przykład nie zapłacą składki do NFZ, będą musieli za leczenie płacić z własnej kieszeni. Będą też mieli niższą emeryturę, jeśli dobrowolnie zrezygnują z opłacania składki. Tylko że o tych konsekwencjach przedsiębiorcy wiedzą. Nie mogą jednak ponosić konsekwencji niedoróbek legislacyjnych.