Headhunterzy w Wielkiej Brytanii już 20 lat temu przekonali administrację, że potrafią rekrutować szybciej, skuteczniej i kompetentniej niż kadrowcy w urzędach. Udawało się im pozyskiwać sprawnych urzędników tam, gdzie nie mogły ich przyciągnąć same urzędy.
W podobny sposób w Niemczech udało się obsadzić wakujące stanowiska menedżerskie w wielu szpitalach i na uczelniach wyższych. Może warto zastanowić się, co się bardziej podatnikom opłaca – utrzymywanie działów kadrowych w urzędach i ich dokształcanie czy zlecenie usług rekrutacyjnym agencjom, które poniosą materialną i prawną odpowiedzialność za swoje usługi.