Trudno pogodzić się z tym, że w Polsce zgodnie z prawem wolno zwolnić pracownika tylko dlatego, że ma prawo do przejścia na emeryturę. Wiele firm może pozbyć się starszych osób bez podania merytorycznej przyczyny ich zwolnienia.
Często zwalniane są osoby, które ukończyły na przykład 55 lat. Jest to jawna dyskryminacja. Co gorsza, taką praktykę legalizuje orzecznictwo Sądu Najwyższego z ostatnich lat. Ciekawe, że rząd nie chce niczego zmieniać, żeby temu zapobiec. Prezentuje w ten sposób swoją niekonsekwencję. Z jednej strony, podkreśla, jak bardzo zależy mu na powstrzymaniu odchodzenia starszych osób z rynku pracy. Z drugiej strony, nie chce podjąć działań mających zapobiec ich dyskryminacji.