W przyszłym roku NFZ będzie miał mniej pieniędzy na leczenie. Może więc zaciągnąć kredyt w banku. Pytanie tylko, czy kryzys to dobry moment na takie działanie.
Kredyt trzeba spłacić. Pamięta o tym Fundusz, który do końca 2007 roku spłacał pożyczki zaciągnięte przez swoje poprzedniczki – kasy chorych. Co roku musiał przeznaczać 300–400 mln zł na ich obsługę zamiast na leczenie. Banki komercyjnie zapewne bardzo chętnie udzieliłyby NFZ finansowego wsparcia. Zamiast zaciągać pożyczki przez NFZ, rząd powinien rozpocząć prace np. nad dodatkowymi ubezpieczeniami zdrowotnymi czy tzw. współpłaceniem. To niepopularne działania, ale jak długo można utrzymywać fikcję?