Chory Polak to ma kiepskie życie. Wybierając się do lekarza, nie może zapomnieć o zabraniu ze sobą nie tylko dowodu osobistego, ale także dokumentu potwierdzającego opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Honorowany jest wydrukowany raport miesięczny ZUS RMUA, który musi mieć pieczątkę i oryginalny podpis. To dowód, że w XXI wieku biurokracja trzyma się dobrze. Prawdziwym nonsensem jest to, że w przychodniach i szpitalach nie ma końcówek systemu informatycznego umożliwiającego sprawdzenie, czy dana osoba opłaca składki. Propozycja posłów, ograniczająca obowiązki biurokratyczne firm i pracowników, może więc spalić na panewce.